Recenzja AOC G2590PX - Mały, ale bardzo dobry monitor dla graczy?

Ostatnim monitorem który dla Was testowałem był AOC G2590PX, czyli 24,5-calowe małe cudeńko technologiczne w naprawdę dobrej cenie, wprost idealnie leżące na każdym biurku. G2590PX jest produktem dla gracza i nie da się tego ukryć - 144Hz oraz 1 ms czasu reakcji to parametry wskazujące wprost do jakiego odbiorcy był przygotowany i zaprojektowany został ten produkt.

 

Przecież Pani Krysia w sekretariacie nie potrzebuje takich parametrów, aby pisać w excele i inne wordy, no chyba że podczas przerwy śniadaniowej po cichu zdobywa fragi w DOOM-ie czy innym Fortnite Battle Royale. Mówi się że właściwości typu 144 Hz i 1 ms czasu reakcji to rzeczy dla e-sportowca, ale nie czarujmy się każdy pierwszoosobowy FPS dobrze wygląda w takich barwach zaawansowanej i efektownej oprawie. 

 

 

 

Żeby było tego mało to AOC daje nam jeszcze w zestawie technologię FreeSync i Shadow Control, które specjalnie dla nas będą baczniej kontrolować tytułowe cienie i dzięki temu tylko fragmentarycznie są one albo ciemniejsze albo bardziej rozświetlone, więc cień to już nie czarna plama na ekranie, a coś więcej ONE ŻYJĄ!!! Zastosowanie to ma pozwolić nam na lepszą rozgrywkę zarówno w trybie dla pojedynczego jak i dla wielu graczy, gdzie w szczególności ma być wyraźna nasza przewaga. FreeSync klasycznie zabezpieczy 

 

 

 

Monitor pracuje w rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 px) jego matryca (TN) jest matowa i obsługuje aż 16 milionów kolorów i to wszystko jest naprawdę okej! Nie ma co narzekać w szczególności, że monitor teraz na rynku można AOC G2590PX wyrwać za mniej niż tysiąc złotych, a co za tym idzie możemy otrzymać naprawdę mocną pozycję, która w ramach stosunku cena/jakość ma się czym pochwalić.

  

Ale żeby nie było tak słodko, należy zwrócić uwagę na to, że monitor ma jedną wadę. Otóż jest to kwestia w większości monitorów, ale muszę o niej napisać, bo nagminnie niestety występowała. Problem dotyczy dźwięku z ekranu który notorycznie się włączał. Kompletnie nie mam pojęcia po co producent włożył głośniki tak niskiej jakości do monitora premium, gdyż zdecydowanie lepiej byłoby te parę złoty przeznaczyć na biedne dzieci w środkowych stanach USA, aby nie żarły tyle MCDonald’sa, a nie pakować takie pierdzące i bezużyteczne coś do tak fajnego oraz świetnie wykonanego monitora! 

 

Recenzja rzecz jasna wymaga ogrania paru tytułów z różnymi ustawieniami. Na czym testowałem monitor tym razem? Mam kilka tytułów które zawsze trafiają na warsztat to Battlefield 1, Tom Clancy's Rainbow Six: Siege, Wiedźmin 3: Dziki Gon oraz Tom Clancy’s The Division i wszędzie mogę powiedzieć że ogólne doświadczenia były super.... Przy jednym małym warunku. AOC G2590PX ma 24 i pół cala w związku z czym trzeba siedzieć te 50 cm od niego, a ja przeważnie jestem jakieś 10 cm mniej w związku z czym ze swoim przybliżeniem widziałem siateczkę na ekranie. Może i dla wielu osób nie jest to rzecz warta uwagi, ale zawsze mnie takie rzeczy lekko drażnią, w związku z czym Wam radzę, abyście się dobrze przyjrzeli sprzętowi w jakimś salonie RTV i zobaczcie jak tam to się prezentuje  w różnych warunkach. Jeżeli macie małe biurka oczywiście nie będę już nic mówił też o waszych oczach, a że blisko się nie siedzi z pewnością każdy wie doskonale.

 

Monitorek mogę w 100% polecić, ponieważ jest to naprawdę efektywny i efektywny sprzęt, przy czym jest przy okazji lekki i miło się go składa. Design nie jest taki oklepany jak wszystkie dotychczasowe inne modele od AOC, a cienka ramka oczywiście jest, ale nadal to nie jest to na co czekam. Sprzęt zdecydowanie spełnia swoją funkcjonalności, choć do pracy będzie się spisywać się tak sobie, gdyż zbyt mocno świeci po oczach do długotrwałego spędzania czasu przy tego typu czynnościach. Gracze zdecydowanie mogą śmiało wybrać ten sprzęt, ponieważ takie parametry jak odświeżanie na poziomie 144 Hz oraz 1 ms czasu reakcji pozwolą im na osiąganie jeszcze lepszych rezultatach w ostatnich sieciowych hitach pokroju Fortnite, Playerunknown’s Battlegrounds czy Overwatch.