Recenzja Predator XB3 - Znakomita propozycja do grania na...

 

Nowa generacja konsol zbliża się wielkimi krokami, co dla wielu osób oznacza konieczność ulepszenia swojego sprzętu, aby nie stracić "kontaktu" z aktualnymi branżowymi standardami.

Z racji specyfiki tego urządzenia konieczne było zapewnienie naprawdę wielkiego kartonu, w którym bardzo sprytnie schowano urządzenie, świetnie je zabezpieczając oraz skutecznie wykorzystując wolną przestrzeń. Nie mamy tutaj do czynienia jednak z tak komfortowym rozwiązaniem jak w modelach AOC czy Philips, choć dostrzec także należy, że nic tutaj nie lata luźno i nie obija się. Nie można się do niczego przyczepić, a delikatne elementy związane z nakładkami doczekały się osobnego, przemyślanego kartonika zawierającego także osobną instrukcję. Wszystko zostało odpowiednio zabezpieczone, dzięki czemu wielki rozmiar nie stanowi realnego problemu.

Acer Predator XB3 to propozycja bez wątpienia mogąca się bardzo podobać, ponieważ do klasycznego czarnego koloru i dość klasycznej formy doprasowano srebrną podstawę, wyróżniającą się nie tylko kolorem, ale także bardzo dużą długością. O ile taka konstrukcja dostarcza nam wielką stabilność, o tym problem pojawia się w kwestii ustawienia całości na biurku. Musimy posiadać taki mebel, w którym mamy sporo miejsca, ponieważ tylna odnoga kończy się w odległym miejscu. To sprawia, że nie wszędzie będziemy mogli postawić na klasyczne położenie ekranu tuż przed nami. Niemniej do dyspozycji otrzymujemy sporo możliwości zmienienia położenia oraz świetnego położenia całości.

 

Z przodu otrzymujemy bardzo dobry, 27-calowy ekran o rozdzielczości 4K UHD (3840 x 2160 px) z proporcjami 16:9, odświeżaniem na poziomie 144 Hz, czasem reakcji 4 ms oraz wsparciem dla HDR 400. Dodać również należy, że konstrukcja posiada dość cienkie ramki, które w dodatku możemy nieco wizualnie zniwelować za sprawą zakładek służących do ograniczenia nadmiaru światła docierającego za nas, przy okazji mogąc się także delektować lepszym wyłapywaniem kolorów. Materiałowe wykończenie dostarcza nam niemalże pełny cień, zatem prawie w każdych warunkach będziemy się mogli delektować pełnią kontrastu. 

 

Z lewej strony otrzymujemy do dyspozycji dwa porty USB 3.0, natomiast po drugiej w podobnym miejscu otrzymaliśmy dostęp do kilku przycisków oraz do czerwonego pilocika umożliwiającego wygodne poruszanie się po menu. Mocny tylna szyna utrzymuje większość ciężkiej konstrukcji 5 kg (całość ze stojakiem ma ponad 7 kilogramów!) przy okazji kończąc się w takim miejscu, w którym nie tylko logo predator świetnie się prezentuje, ale także mieści się tuż przy zgięciu trójkątnym obudowy. Wygląda to świetnie, choć wiele osób nie będzie mogło się delektować tym projektem. Nieco od środka z lewej strony umieszczono kolejne pory USB 3.0. W środku od dołu umieszczono wszystkie porty i co szczególnie ważne jest odnotowania, dodano także dedykowaną zaślepkę, dzięki której przewody (DisplayPort, HDMI) nie będą nadmiernie poruszać się podczas ewentualnego poprawiania położenia. Jeżeli będziemy mieli taką ochotę to skorzystać też będziemy mogli z zewnętrznego ramienia kompatybilnego ze standardem VESA.

 

Szkoda, że w przypadku zasłon nie mogliśmy liczyć na dostarczenie nam bez narzędziowych wkrętów, dzięki czemu można by odpuścić sobie poszukiwania spod znaku "gdzie jest ten cholerny śrubokręt?". 

Projekt wizualny w tym wypadku nie tylko posiada ciekawie wykonane szczegóły, ale także mogła się pochwalić świetnym wykonaniem i połączeniami kolorów. To wszystko razem składa się na spójną i przyjemną dla oka całość, zdecydowanie wyróżniającą się na tle niekiedy nieciekawej konkurencji. Zauważyć muszę także, że urządzenie może się pochwalić podobnym designem co inne urządzenia z tej linii, o czym będziecie się mogli przekonać w najbliższych dniach. Acer ponownie się w tej kwestii wyróżnił, przy okazji rezygnując z jakichkolwiek światełek. Pamiętać jednak musimy o tym, że lepiej podłączenie rozpocząć od złączy i od sprawdzenia do czego służą przyciski, ponieważ w późniejszym czasie nie będziemy mogli liczyć na możliwość szybkiego skorzystania z nich po podstawowym ustawieniu. 

Zanim przejdę do najważniejszego chciałbym zauważyć, że miałem przyjemność testować ten model nie tylko podczas grania, ale także w trakcie pisania oraz oglądania. W tym pierwszy wypadku byłem pozytywnie zaskoczony, gdyż jasność nie jest aż tak duża w trakcie pisania czy przeglądania internetu, dzięki czemu nie czułem zmęczenia przez długi czas. Trochę gorzej mogło być w wieczornych godzinach, lecz w takich warunkach zasadniczo niemożliwe jest osiągnięcia idealnych warunków. W przypadku przeglądania internetowych kwestii liczyć możemy także na nocne warianty ustawień, dzięki czemu w tym wypadku komfort staje się jeszcze lepszy. Ponadto swoją uwagę zwrócić należy również na świetne działanie nakładek, dzięki którym obserwowanie filmów oraz seriali przebiega jeszcze przyjemniej i posiada nieco kinowy charakter. Sprzęt skutecznie dostosowuje się do potrzeb i otoczenia, zachowując wysoką jakość obrazu.

Największe fajerwerki "aktywują się" podczas grania, gdy możemy się delektować piekielnie wysoką rozdzielczością oraz płynnością, które w takiej kombinacji są dostępne na co dzień tylko dla najbogatszych. 4K UHD i 144 Hz to wyśmienite warunki sprawiające, że wiele propozycji uzyskuje jeszcze więcej uroku oraz stylu. Świetnie wypadł w tym wypadku Felix the Reaper, gdzie specjalnie przygotowane animacje taneczne wypadały bosko. Ponadto efektownie prezentował się Fortnite, zapewniający nam jeszcze większą świadomość tego co się wokół nas dzieje, choć w tym wypadku niektórym osobom może nieco przeszkadzać 4 ms czas reakcji. Zdecydowana większość osób i tak w pełni by się delektowała tym co widzi. John Wick Hex w takich parametrach zapewnił mi możliwość dostrzeżenia postępujących po sobie ciosów, a Autonauts z super szybkimi ruchami robocików zyskało jeszcze więcej uroku. Graficznie spore zadowolenie poczułem również w związku z Quake Champions, które w ruchu z kilkoma graczami na raz dostarcza nam sporo przepięknych i efektownych scen.

 

Powiedzieć, że miałem przyjemność komfortowego grania to mało, szczególnie że za dostarczenie mocy obliczeniowej odpowiadał komputer Predator Orion 9000. Taka kombinacja pozwoliła mi się cieszyć znakomitymi doświadczeniami, przy okazji zapominając o jakichkolwiek problemach z wydajnością. Wszystko prezentowało się pięknie, nie napotkałem na żadne problemy z synchronizacją czy szarpaniem obrazu, co przy takim odświeżaniu mogło występować. Niemniej Acer wykonał kawał znakomitej pracy, dzięki której gracze mogą delektować się sprzętem imponującym i bez wątpienia zapewniającym genialne warunki do grania.

Predator XB3 to propozycja bez wątpienia potrafiąca zachwycić swoimi możliwościami oraz parametrami i rozwiązaniami, które dostarczają nam wysokiej jakości obraz pełen kolorów, uzupełniony o mocny kontrast ze wsparciem dla technologii HDR, niskim czasem reakcji, bardzo wysoką rozdzielczością oraz świetną częstotliwością. Jeżeli poszukujecie najlepszej jakości to bez wątpienia powinniście zwrócić uwagę na ten model, choć jasno musimy sobie powiedzieć, że jego cena jest dla wielu graczy astronomiczna. Jeśli posiadacie jednak odpowiednie fundusze to możecie być pewni, ze otrzymacie spory i efektowny model zapewniający graczowi znakomite doznania, wręcz idealne na nadchodzącą generację konsol mającą teoretycznie dostarczyć nam jeszcze lepszą jakość. Szkoda, że nie udało się ulepszyć czasu reakcji, trochę zmniejszyć długość podstawy oraz następnym razem postawić na jeszcze lepszy HDR, ponieważ przy wartości 400 efekt jest naprawdę słabo widoczny.