Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek - recenzja

lubiegrac recenzja filmow Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek - recenzja
Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek - recenzja



Agata Dudek | 20 września 2018, 18:15

Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek, ten musicie przyznać przydługi tytuł skrywa nie tylko historię miłosną, ale i ciekawie poprowadzoną dramatyczną opowieść rozgrywającą się podczas niemieckiej okupacji, w której losy grupki osób splatają się i stopniowo, poprzez historię w retrospekcji, odkrywają kolejne karty fabularnego wątku. Jakie jest Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek? Odpowiedź jest krótka, bardzo ciekawe i wielowątkowe.
 
Melodramat, wielu z nas ten gatunek filmowy traktuje jak odskocznię od tego co w kinematografii najbardziej cenione. Przysłowiowe wyciskacze łez i owszem są w miarę chętnie oglądane, szczególnie przez damską część widzów, ale tak naprawdę traktujemy je albo z przymrużeniem oka, albo jako pomysł na spędzenie wieczoru z bliską osobą czy też przyjaciółmi. Wśród zalewu typowych przedstawicieli tego gatunku trafiają się jednak filmy, które oprócz klasycznej historii miłosnej próbują przekazać widzom coś więcej. Tak też jest w przypadku opisanego w tej recenzji produkcji, którą klasycznym melodramatem określić chyba nie można, choć to przepiękne uczucie odkrywa tu istotną rolę. 
 
Opowieść zaczyna się w roku 1946, tuż po zakończeniu II wojny światowej, w Londynie, który powoli podnosi się z pożogi wojennej. Młoda pisarka, Juliet Ashton, w tej roli Lily James, znana między innymi z Mamma Mia: Here We Go Again!, szuka inspiracji do napisania kolejnej swojej książki. Niespodziewanie otrzymuje ją od pewnego mężczyzny, Dawseya Adamsa (Michiel Huisman), mieszkańca małej angielskiej wyspy Guernsey Island. Pewnego dnia dostaje od niego list, w którym mężczyzna wspomina tajemnicze stowarzyszenie, w którym grupka ludzi spotyka się co jakiś czas wspólnie czytając książki. Czując jakąś wewnętrzną więź z ludźmi, dla których literatura, tak jak dla niej stała się nieodzownym elementem życia, kobieta postanawia wybrać się w podróż na wspomnianą wyspę, by osobiście uścisnąć im rękę i być może namówić na publikację książki, którą zamierza napisać. Poznaje nie tylko wyjątkowe osoby, na których okrutna przeszłość odcisnęła piętno, ale kawałek po kawałku fragment ich życia, w którym główną rolę odgrywa zaginiona, aresztowana przez Niemców Elizabeth McKenna (Jessica Brown Findlay)
 
I to właśnie życie Elizabeth oraz wojna, która tak niedawno się zakończyła jest czynnikiem napędzającym fabułę. Reżyserowi, a jest nim Mike Newell, który ma na swoim koncie między innymi filmy: Cztery wesela i pogrzeb, Harry Potter i Czara Ognia, Donnie Brasco i wiele innych, udało się w ciekawy sposób, poprzez retrospekcję skupiającą się na wspomnieniach poszczególnych osób, wciągnąć widzów w powolne odkrywanie tajemnicy, do której każda z osób czytelniczego stowarzyszenia dokłada swój własny kawałek. Nieśmiało budzący się romans między Juliet a Dawsey'em jest tylko przygrywką i zarazem spełnieniem opowieści, która rysuje dramat, bunt a następnie pogodzenie się z okrutną prawdą.
 
 
Mieszanina radości, melancholii z dozą uczucia przeplatanego ludzką tragedią rozgrywa się w urokliwym otoczeniu, wśród sielskości angielskiej wsi na wyspie, która podczas wojny stała się dla mieszkańców więzieniem. Urokliwe krajobrazy i spokój tego miejsca zaburzane i przełamywane są dramatyzmem wspomnień wojennych. Rozgrywająca się na dwóch płaszczyznach czasowych fabuła filmu w prawie niezauważalny sposób łączy teraźniejszość z przeszłością. Przeszłość przenika do rzeczywistości, wspomnienia nabierają kolorów, stają się realne i wiarygodne. Stowarzyszenia miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek to po prostu bardzo wciągająca opowieść, którą obserwuje się z niekłamaną przyjemnością.
 
Nie zawiodą się także widzowie, którzy lubią miłosne historie, bo ta choć nie nachalna i niezwykle skromna, rodzi się w filmie niemal na naszych oczach. Lekkość i słodkość romansu równoważy gorycz smutku i życiowych tragedii. Stowarzyszenia miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek to także cudowna opowieść o przyjaźni, zaufaniu, odpowiedzialności i wierze w drugiego człowieka.
 
Podczas seansu, jaki możemy sobie sprawić na Netflixie towarzyszyć nam będą nie tylko urokliwe widoki, warta, wielowątkowa fabuła, ale i świetna praca aktorska, która pozwala nam poczuć klimat zarówno powojennej Guernsey Island, jak i miejsca skąpanego w dramacie wojennym. 
 
Świetna w swej roli, empatyczna, wesoła, ale zarazem roztropna i trochę zwariowana Juliet Ashton grana przez Lily James to postać, którą nie da się nie lubić. Pozytywne wibracje, wiara w ludzi i zaangażowanie jest czymś co zdecydowanie przyciąga do owej postaci i zachwyca. Jest i Dawsey Adams (Michiel Huisman) mężczyzna doświadczony przez życie, wychowujący samotnie małą dziewczynkę, człowiek pewny siebie, a jednocześnie nieśmiały i niezwykle skromny. Na uwagę zasługuje także doskonała w swej roli Penelope Wilton jako Amelia Maugery oraz Katherine Parkinson jako Isola Pribby
 
Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek to kolejny bardzo dobry film na Netflixie, który w bardzo umiejętny sposób łączy romantyzm z dramatem, film obyczajowy obrazujący ludzkie reakcje z melodramatem. To nie jest jedynie zwykłe romansidło a poważna opowieść na serio. Moja ocena 8/10. 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Komentarze [1]:
avatar TOM3K
dodano: 2018-10-01 11:46:07

Bardzo łądne obrazki Londyńskie klimaty w takich latach i w takim stylu. Może się to nawet wielu spodobać.

Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners