Zgodziłem się na pogadanie przy kawie i... I wyszedłem z tej kawy z podpisaną umową licencyjną.... - Wywiad z Michałem Gołkowskim

lubiegrac wywiad Zgodziłem się na pogadanie przy kawie i... I wyszedłem
Zgodziłem się na pogadanie przy kawie i... I wyszedłem z tej kawy z podpisaną umową licencyjną.... - Wywiad z Michałem Gołkowskim



Tamer Adas | 21 października 2021, 14:00

Zapraszamy do wywiadu z Michałem Gołkowskim, autorem między innymi serii Komornik i Sybirpunk, otrzymujących właśnie swoje gry. Jak doszło do współpracy z Sylen Studio? Czego gracze mogą się spodziewać po Komornik: Nieskruszony?

 

Czym dokładnie będzie Komornik Nieskruszony? Jakimi unikatowymi cechami będzie się wyróżniać na tle innych tytułów bazujących na książkach?

Michał Gołkowski: „Komornik: Nieskruszony” w swoim zamyśle powstawał jako nasz hołd dla niegdyś ikonicznego gatunku tzw. gier paragrafowych – wówczas jeszcze drukowanych książek, stanowiących w czasach stuprocentowo analogowych namiastkę gry komputerowej (wtedy tak się to nazywało!). Dziś stworzyliśmy coś niepomiernie więcej – najprawdziwszą interaktywną opowieść, czyli na dobrą sprawę kilka książek w jednej! Oddajemy w ręce czytelnika… gracza… w ręce odbiorcy!, historię, której wszyscy jesteśmy współtwórcami i która zmieniać będzie się zgodnie z podejmowanymi w miarę jej rozwoju wyborami. Dla mnie jako pisarza z niebagatelnym już bagażem literatury na karku (dwadzieścia dwie wydane książki w niespełna osiem lat) to kolejny krok w ewolucji mojego rzemiosła, prawdziwy kamień milowy i cudownie nowe, świeże podejście do wcześniej zamkniętej i osadzonej w tylko jednym torze opowieści, która teraz może mieć różny przebieg i diametralnie odmienne zakończenia!

 

Jak doszło do współpracy z Sylen Studio?

MG: Och, zupełnie trywialnie, powiedziałbym – dostałem jednego z *tych* maili w stylu „dzień dobry panie Michale, czytaliśmy Pana książki i chcemy zrobić na ich podstawie grę komputerową/film/komiks/mural/serię obrazów/operetkę/wielką rzeźbę z ludzkich odchodów i zębów". Coś takiego wpada do mnie średnio raz na kwartał, ja wtedy bardzo uprzejmie odpowiadam: taak, taaak, doooobrze, róbcie, spoko, oczywiście. Przyszedł kolejny mail z prośbą czy możemy się spotkać, ja z tym samym dobrotliwo-pobłażającym uśmiechem zgodziłem się na pogadanie przy kawie i… I wyszedłem z tej kawy z podpisaną umową licencyjną oraz absolutnie zatykającym dech w piersiach przekonaniem, że stało się coś naprawdę dużego. Słowem: jakkolwiek podchodziłem do niej raczej już sceptycznie, to nie przegapiłem życiowej szansy, zesłanej mi przez los. 😊

 

Co dla Pana jest najważniejsze przy pracach nad grą?

Zespół. Ludzie, którzy wraz ze mną – nie, wróć: *wraz z którymi* ja współtworzę tę grę. To nie jest „mój” świat i „ich” gra, w tej chwili to wszystko stało się dziełem wspólnym. Podczas spotkań design teamu ustalamy ramy kanoniczności świata, uwagi poszczególnych członkiń i członków zespołu trafiają z marszu do mojego lore, które następnie od razu, na bieżąco wprowadzane jest do pisanych książek w nowopowstającej trylogii Komorniczej. To cudowne doświadczenie – móc poczuć, że nie muszę trzymać tego świata pod respiratorem tylko w swojej głowie, a że wyskoczył on z niej, zerwał się z uwięzi i biega właśnie nago po ulicy, rzucając ludziom jajkami w świeżo umyte dla Chrystusa okna i wykrzykując losowe kawałki z filmików Testovirona. O takie właśnie uniwersum całe życie nic nie robiłem.

 

wywiad z Michałem Gołkowskim - 211021 

 

Czy w grze spodziewać się można równie dużego przywiązania do pop-kultury? Pomimo charakterystycznej wizji Apokalipsy, powieści zachowały jednak wiele odniesień do świata współczesnego…

Oooohh, nie mógłbym przecież zawieść swoich czytelników ( ͡° ͜ʖ ͡°) Oczywiście, że mogą liczyć na świeżutką porcję przypraw zaczerpniętych z najgłębszych czeluści polskiego czanu – pojawią się zarazem nieśmiertelne klasyczki, jak i kilka nowszych perełek, a w jednym z zakończeń przebrzmi też ukochana przez wszystkich Prawdziwych Polaków wyciskająca łzy z oczu „Barka” na dwa głosy… Czuwajcie i módlcie się, bo nie znacie dnia ani godziny!

… Chociaż nie no, w sumie premiera już bliżej niż dalej 😉 

 

Czego gracze mogą się spodziewać po autorskiej wizji Warszawy? Jak wiele współczesnego, realnego miasta, udało się Państwu przenieść do rzeczywistości Aniketosa?

Tam, gdzie było to tylko możliwe, staraliśmy się z kronikarską dokładnością trzymać wiernego odwzorowania rzeczywistości. Oczywiście, nie wszędzie było to możliwe… Wiecie, że duża część *budynków* w miastach jest dziś *zastrzeżoną własnością intelektualną* i nie można ot tak, po prostu ich sobie gdzieś odwzorować bez posiadania na to licencji i/lub zezwolenia? Jednak nawet pomimo tych absurdów współczesnego świata, dołożyliśmy wszelkich starań, aby nasi, polscy czytelnicy odnaleźli się w tej śród-Apokaliptycznej rzeczywistości.

 

Co forma gry paragrafowej może zapewnić fanom Komornika? 

Niespotykaną do tej pory w książkach immersję w świat przedstawiony, to na pewno. Mnogość wyborów nie tylko w zakresie samego zakończenia, ale i rozwoju opowieści. W końcu możliwość robienia rzeczy nieoczekiwanych, niedorzecznych, a czasami wręcz głupich w imię prostego „okej, zobaczmy co się stanie…”. Słowem, całą masę zabawy!

 

Czy to dopiero początek rozwijania uniwersum Komornika? Czy fani mogą się spodziewać kolejnych gier czy dzieł rozwijających losy bohaterów?

…Tak. Gdy „Komornik: Nieskruszony” był jeszcze tylko błyskiem w oku naszego Prezesa, już mieliśmy przed oczami cel właściwy, to znaczy stworzenie DUŻEJ gry Komorniczej, takiej „z prawdziwego zdarzenia”, na miarę czasów i możliwości. „Nieskruszony” to poniekąd projekt rozbiegowy, mający pozwolić nam zgrać zespół i wypracować odpowiednie tryby współpracy, zaś teraz z kopyta ruszyły już prace nad tą docelową grą wideo. Poza tym, nie wykluczamy takich czy innych dodatków do samej visual novelki, bo jest kilka pomysłów, które musieliśmy w związku z ograniczeniami czasowymi odłożyć do szuflady… To naprawdę dopiero początek rzeczy o wiele większych!wywiad z Michałem Gołkowskim - 211021 2 

Czym będzie powstający Dream of Gods? Czy będzie to faktycznie zdecydowanie większy projekt?

Tak ja wspominaliśmy w komunikacie do inwestorów. Wraz z przyjściem Marcina Janiszewskiego na stanowisko prezesa oraz jego bardzo doświadczonych ludzi, zmieniliśmy wizje spółki i zdecydowaliśmy się w całości poświęcić projektom gier w uniwersum Komornik. Obecnie są prowadzone rozmowy w sprawie sprzedaży IP DoG.

 

Czy Komornik oraz SybirPunk to jedyne adaptacje w świecie gier? Czy Pańscy fani mogą oczekiwać kolejnych produkcji w przyszłości?

Dwie spółki w tej chwili pracujące nad „moimi” grami, czyli Sylen Studio i Red Square Games, zajmują się odpowiednio uniwersami Komornika i SibirPunka – natomiast tak, kolejne serie i ich takie czy inne adaptacje są już planowane. Skoro zaczęliśmy tak ładnie, to wypadałoby zobaczyć, ile naprawdę damy radę zrobić, prawda? 😊

 

Komornik Nieskruszony ukaże się w 2021 roku na komputerach osobistych.

Karta na Steam

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Tagi: Wywiad,
Komentarze [0]:

Inne newsy

Polecane teksty

Powiązane teksty

Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners