redaktor | 23 marca 2021, 17:00
Dziś mam dla was recenzje malutkiego monitora od Philipsa. Naszym obiektem recenzji jest Philips 242E2 z linii E-line. 24-calowy monitor o raczej przeznaczeniu domowy niż profesjonalnym graniu, ale przez jego design warto chwile mu poświęcić.
242E2 od Philipsa to 24 calowy monitor o rozdzielczości FullHD czyli 1920x1080 w maks 75Hz, matryca to IPS 8 bit maksymalnie wyświetlimy na nim 16,7M kolorów. Czas reakcji wynosi 4ms a gęstość piksela 93PPI.
Cena tego monitora waha się około 650 zł. Jak widać po parametrach, nie jest to monitor przeznaczony dla typowych, graczy czy też profesjonalistów. Można ten monitor zakwalifikować do kategorii sprzętu skierowanego do typowego użytkownika domowego.
Ciekawy design jest tym, co wyróżnia ten monitor wśród gamy typowych monitorów do domu. Konstrukcja obudowy jak i stopki jest dość unikatowa. Sam ekran umieszczony jest w bardzo cienkiej obudowie. Ekran oblewają bardzo cienkie ramki, z subtelnie schowanymi przyciskami dla menu OSD na tylnej ściance.
Matryca też jest umieszczona w bardzo cienkiej obudowie, która pogrubiona jest jedynie na samym dole, co widać na zdjęciu zaprezentowanym poniżej. Efekt tej konstrukcji daje odczucie, że monitor został dobrze zaprojektowany, a jego kształt ma dobrze prezentować się na biurko. Nie jest to następny klocek rzucony na blat, ale kawałek elektroniki z charakterem.
Dodatkowy atutem wyglądu monitora jest sposób wykonania stopki. Monitor opiera się na podstawie w kształcie kwadratu z bardzo ciekawego materiału specjalnie ze szczotkowanego, który nadaje bardzo ładny efekt konstrukcji. Podstawa sama w sobie ma wycięty środek. Przez co dla mnie stała się naturalnym miejscem na drobne rzeczy, takie jak karteczki samoprzylepne czy też długopis. Co ciekawe rzeczy pozostawione w niej nie zaburzają ogólnego wrażenia estetyki monitora.
Zawsze powtarzam, że zaletą taniego sprzętu jest już to, że nie utrudnia pracy. Zdaję sobie sprawę z tego, że czasem dział marketingu próbuje umieścić w sprzęcie gadżety, które niby mają zachęcić do zakupu jakiegoś towaru, ale na końcu kończy się to niestety tylko problemami dla użytkownika.
W tym monitorze nie uświadczyłem żadnych elementów, które utrudniałyby szybkie rozpoczęcie pracy. Mam wrażenie, że ustawienia fabryczne są dobrane na tyle optymalnie, aby użytkownik nie musiał nic z nimi robić. Połączenie design z bardzo u standaryzowanym obrazem daje naprawdę dobre wrażenie od razu przy pierwszym uruchomieniu.
Przy ekranie z Philips 242E2 spędziłem dziesiątki godzin. Ani przez chwilę nie czułem, aby praca z tym monitorem mnie męczyła. Oczywiście ten model ma parę mankamentów. Takich jak brak możliwości sterowania wysokością czy też jak dla mnie za niską rozdzielczość. Jednak patrząc na to trochę z boku, muszę przyznać, że jest to bardzo udany produkt do zastosowań domowych.
Dziś świat gier nastawiony jest na gry w rozdzielczości 4K, których ten monitor nie obsługuje. Trzeba jednak pamiętać, że powyższa teza to wytwór marketingu. Ponad 65% użytkowników steam gra w rozdzielczości FullHD i jest to fakt.
FullHD jest całkowicie wystarczające do grania w gry komputerowe. Dodatkowo trzeba też brać pod uwagę fakt, że posiadania monitora o wysokiej rozdzielczości wiąże się z koniecznością posiadania odpowiedniej karty graficznej, z którymi obecnie na rynku jest problem.
Philips 242E2 nie jest mocarzem wśród monitorów i jest to fakt. Jest to monitor bardziej do grania w chwilach wolnych niż profesjonalnego grania. 75Hz i czas reakcji na poziomie 4ms są całkowicie wystarczające, aby zagrać w każdą grę.
Monitory Philipsa są wyposażone w technologię SmartImage, która umożliwia przełączanie się między wybranymi sceneria takimi FPS, wyścigi, gra 1 itp. ale sam nie odczuwałem potrzeby używania tej technologii.
Opisywany monitor jest typowym sprzętem do domowego użytku. Jego niewielkie rozmiary sprawiają, że nadaje się też dla osób, które nie mają za wiele miejsca i lubią dobry design. Osobiście widzę też ten monitor w małych biurach, recepcjach gdzie przez prezencje może on dobrze się prezentować na biurku.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu