W Warner Bros panuje chaos przez co kolejne filmy mogą bardzo mocno ucierpieć... tym razem mamy dwie nowe informacje o DCU.
W końcu zaczęły pojawiać się informacje odnośnie filmu z Wonder Woman, który już niebawem pojawi się w kinach. Tymczasem właśnie dowiedzieliśmy się jaki aktor wcieli się w rolę Aresa. Danny Thewlis, znany z roli Remusa Lupina w Harrym Potterze, wcieli się w rolę potężnego Aresa.
Nie liczyłbym na wielki udział Aresa w najnowszym filmie, ale z pewnością może on pozostać w naszej pamięci na długo po seansie. Osobiście mam nadzieję, że twórcy w odpowiednim stylu zapowiedzą go nam na dobre i nie będą starali się na siłę wcisnąć go jako kogoś stojącego ze plecami przeciwników. Nie wyobrażam go sobie jako postać wmieszaną w pierwszą wojnę światową...
A to by było na tyle w kwestii w miarę dobrych informacji...
ponieważ Warner ogłosił, że negocjacje z Mattem Reevesem zostały przerwane i studio nie daje dużych szans na sukces ich ponowienia... A to może oznaczać, że różnice zdań były bardzo duże. Im bliżej premiery nowego Batmana tym więcej pojawia się problemów z produkcją.
Podobno WB trzyma się zdania, że sukces nowej odsłony Mroczego Rycerza jest wart wszelakich poświęceń. Twórcy są wstanie poświęcić się po to, aby zapewnić fanów, że nowy "Gacek" będzie stał na najwyższym poziomie.
Tak wielka firma, a tak wielkie problemy. Niesamowite jak bardzo można zaniedbać swoje produkcje no ale cóż najwyraźniej WB ma gdzieś co sądzą na ten temat fani.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Tak wielka firma, a tak wielkie problemy. Niesamowite jak bardzo można zaniedbać swoje produkcje no ale cóż najwyraźniej WB ma gdzieś co sądzą na ten temat fani.