Bum na przenoszenie gier na Nintendo Switch trwa w najlepsze. Niebawem na tej konsoli zadebiutuje kolejna przygodowa produkcja, tym razem utrzymane w nieco mrocznym klimacie, Gone Home.
Gra, której twórcami jest niezależne studio Fullbright zadebiutuje na Nintendo Switch 23 sierpnia. W Gone Home przenosimy się w lata 90-te ubiegłego wieku, by w eksploracyjno - narracyjnym stylu opowiedzieć historię pewnej rodziny. Rozgrywka toczy się tu w wolnym, dopasowanym do potrzeb gracza, stylu i choć gra nie jest horrorem, zapewni stan niepewności, przepełniając rozgrywkę sporą porcją dreszczyku.
W grze wcielamy się w dziewczynę o imieniu Katy, który po roku przebywania poza domem, wraca w domowe pielesze. Niestety nikt z jej domowników nie wychodzi by ją powitać, a docierając do domu, wkrótce okazuje się, że jej mama, tata i siostra gdzieś zniknęli. Kate postanawia więc przeszukać puste mieszkanie, sprawdzając każdy kąt, czytając każdy list, dokument, czy notatkę. Stopniowo odkrywa co stało się z niej rodziną.
Rozgrywka w Gone Home skupia się na eksploracji i opowiadanej historii, pozbawiona jest walki i czysto logicznych zagadek, także przedmiotowych, zachęcając do gry we własnym tempie bez ataków, utknięć i frustracji.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Na takim małym ekranie nie bedzie odpowiedniej immersji moim zdaniem.