Grimm, recenzja wszystkich wciągających sezonów fantasy horroru kryminalnego

lubiegrac recenzja filmow Grimm, recenzja wszystkich wciągających sezonów fantasy horroru kryminalnego
Grimm, recenzja wszystkich wciągających sezonów fantasy horroru kryminalnego



Agata Dudek | 15 stycznia 2024, 23:00

Na SkyShowtime dostępny jest serial Grimm, łączący dark-fantasy z horrorem i kryminałem. Serial nosi tytuł Grimm. Zapraszamy do recenzji wszystkich sześciu sezonów tej barwnej, klimatycznej serialowej opowieści. 

Co może łączyć braci Grimm, słynnych pisarzy i niemieckich uczonych, żyjących na przełomie osiemnastego i dziewiętnastego wieku, znanych przede wszystkim z książki Baśni braci Grimm, z fantasy kryminalną historią osadzoną we współczesnych czasach? Otóż okazuje się że bardzo wiele, bo aż sześć sezonów amerykańskiego serialu, który swój początek miał już trzynaście lat temu. Mowa oczywiście o większości pewnie znanej produkcji, serialu Grimm, który po latach od jego debiutu, w końcu zdołałam obejrzeć w całości. 

Przeczytaj również: Zwiastun Destiny for Rebirth zapowiada, że fani Final Fantasy VII Rebirth mogą być spokojni o premierę?

Wszystko za sprawą platformy SkyShowtime, która to po pewnym czasie udostępniła wszystkie sezony, całe sześć serii. Niestety trzeba było na nie poczekać, gdyż SkyShowtime miało na start do zaoferowania jedynie trzy sezony, i to wcale nie pierwsze, bowiem czwarty, piąty i szósty. Pierwsze trzy, ze względu na prawa licencyjne, trafiły do serwisu dużo później. Obejrzenie przeze mnie całości nie mogło nie zaowocować recenzją, która temu serialowi, według mnie, po prostu się należy. A czemu? Co takiego ma nam do zaoferowania? Czy naprawdę warto poświęcić mu czas? A może jest coś co mąci jego płynne oglądanie? 

Grimm – o czym opowiada serial?

Grimm to serial dość wyjątkowy, bo zarówno baśniowy, jak i bardzo rzeczywisty, współczesny. Historia rozgrywa się w amerykańskim mieście Portland, w którym obok zwykłych ludzi, żyją także istoty zwane Wesenami. Na co dzień wyglądają jak każdy inny. Mogą jednak w każdej niemal chwili przybierać swoją prawdziwą postać, czyli zwierzęcia, albo innej, często bardzo groźnej istoty. Przemiana zwana „wogowaniem” sprawia, że stają się wilkami znanymi jako Bludbady, lisami, czyli Fuchsbaunami, wiedźmami znanymi jako Hexenbieste i wieloma innymi stworzeniami. Przeciętny człowiek, jeśli tego nie chcą (a prawdę powiedziawszy nie mogą się  ludziom ujawniać), nie może ich zobaczyć. Ale są tacy, którzy widzą Wesena nawet wtedy, gdy ten tego nie chce. Ci znani są  jako Grimmowie, czyli łowcy Wesenów, od pokoleń po prostu pozbywający ich głowy. O Grimmach wśród wspomnianych istot krążą legendy. Straszy się nimi wesenskie dzieci, pisze się w książkach. 

Grimm 1 

Jeden z takich właśnie łowców to bohater serialu Grimm. Nick Burkhardt to młody detektyw pracujący w wydziale zabójstw, właśnie w Portland. Pewnego dnia zaczyna widzieć coś, czego widzieć nie może, a wkrótce dowiaduje się, że jest potomkiem niemieckiej rodziny Grimmów. Po śmierci ciotki, która wychowywała go po starcie rodziców, także Grimmki, przejmuje od niej przyczepę, wypełnioną bronią Grimmów, miksturami, a także bardzo starymi księgami, w którym jego potomkowie i potomkinie spisują swoje spotkanie z istotami ze świata Wesenów. 

To właśnie z owych dzienników Nick uczy się świata istot, z którego pochodzą, a także poznaje tajniki ich unieszkodliwiania. W pracy śledczego, w której co rusz przewija się mord, spowodowany przez złego Wesena, towarzyszy mu partner policyjny, i przyjaciel, Hank Griffin. Nick zaprzyjaźnia się także z Blutbadem, Monroe i Rosalee Calvert, uroczą Fuchsbauką, którzy stają się dla niego nieocenionym źródłem informacji. 

W tle opowieści toczy się także walka dobra ze złem, świata ludzi ze światem Wesenów. Jest i rodzina królewska, która próbuje zdobyć pewne klucze, które od lat przechowują Grimmowie, a których zdobycie wszystkich siedmiu pozwala odczytać mapę i odkryć zakopany bardzo dawno skarb. 

Grimm – czym właściwie jest ta opowieść?

Grimm to serial, jak już wspominałam wyjątkowy, bo tak naprawdę nie sposób opisać jego fabuły w kilku zdaniach. Nie warto także bardzo precyzyjnie i jednoznacznie zamykać go w określone ramy gatunku filmowego. Znajdziemy w nim bowiem mnóstwo z klasycznego dark fantasy, sporo elementów typowego horroru. Nie można zapomnieć, że jest to także historia kryminalna, w której każdy odcinek skupia się na jednym śledztwie, dotyczącym jednego zabójstwa. W nim sprawcami, często bardzo drastycznych i niecodziennych mordów, które zwykłemu człowiekowi, trudno sobie wytłumaczyć, są właśnie Weseny. 

Przeczytaj również: Dom grozy, recenzja trzech sezonów genialnego serialu grozy, w świetnej obsadzie i pięknej oprawie muzycznej

Grimm to także opowieść o przyjaźni, która w tym serialu jest bardzo pięknie pokazana. To również historia nawiązująca w sposób bardzo oczywisty do inności, różności każdego z nas, zaufania i nie dyskryminowaniu innej istoty z powodu jej inności. Nick w postaci Grimma to klasyczny, pragnący sprawiedliwości policjant, jednocześnie o bardzo dobrym sercu, umiejący kochać nie tylko swoją dziewczynę Juliette Silverton, ale i swoich przyjaciół. A tych w serialu, wraz z kolejnymi sezonami robi się coraz więcej. 

Grimm 2 

Nie możemy zapomnieć także o baśniach i legendach, które w opowieści stworzonej przez Stephena Carpentera, Davida Greenwalta oraz Jima Koufa, grają pierwsze skrzypce. Z pewnością każdy z nas znajdzie w serialu postać, która znana mu jest czy to z legend, czy to właśnie z baśni. Zgłębianie ich charakteru i stylu życia, często morderczego, staje się jedną z głównych linii fabularnych, jakich w serialu znajdziemy sporo. 

Grimm – serial od którego trudno się oderwać

Opisywany serial oprócz wyżej wymienionych elementów fabularnych, posiada wiele innych zalet, które sprawiają, że jest taki wciągający. Oprócz klimatu grozy, sprytnie poprowadzonego fantasy, i przejmującej opowieści o przyjaźni, posiada także wątek zaczerpnięty z przygodowego thrillera. Nie brak tu bowiem zagadek i pradawnej tajemnicy. Napięcie momentami sięga zenitu, klimat buduje ciekawa i pasująca do całości muzyka oraz styl poprowadzonej opowieści. 

Sposób odkrywania tajemnic, także Wesenów i ich morderczych skłonności, przeglądanie ręcznie rysowanych ksiąg i tłumaczenie tekstów, staje się kanwą przygodowej historii, której poznawanie potrafi nam w serialu sprawić wielką przyjemność. Twórcy umieli również wykorzystać potencjał w odkrywaniu i poznawaniu świata przez przyjaciół Grimma, czyli jego policyjnego partnera i policjanta Wu. Oni stopniowo wtajemniczani są w tajniki pracy Grimma, co często prowadzi do problemów. 

Na drugim, ale wcale nie drugoplanowym polu rozgrywa się opowieść o walce dobra ze złem, rodzinie królewskiej, która pragnie nie tylko władzy, ale także wspomnianych kluczy. Ich przedstawicielem jest Sean Renard, bezpośredni przełożony Nicka i Hanka w policji, w połowie Wesen typu Zauberbiest. On ma plany wobec Nicka, i wątek z tym związany, również staje się w serialu fascynujący.

Grimm – postaci, które nie sposób zapomnieć

Grimm to oprócz historii, która może trzymać w napięciu, i którą pochłania się odcinek za odcinkiem, a jest ich aż 123, to także plejada naprawdę dobrze napisanych postaci, w których aktorzy wcielili się brawurowo. Bardzo szybko nawiązujemy z nimi więź, stając się ich przyjaciółmi, przeżywając z nimi wzloty i upadki. Choć postaci są jasno nakreślone, większa ich część napisana została tak, by wiedzieć kto jest dobry, a kto zły, są wśród nich także postaci niejednoznaczne, które w serialu przechodzą pewną przemianę. 

Wyraźnie dobrymi bohaterami są Nick Burkhardt, czyli tytułowy Grimm, w którego wcielił się David Giuntoli (13 godzin: Tajna misja w Benghazi, A Million Little Things), jego policyjny partner Hank Griffin grany przez Russella Hornsby’ego (Lincoln Rhyme i kolekcjoner kości, Mike) czy Andrew „Drew” Wu, policjant, w którego świetnie wcielił się Reggie Lee (seriali Piraci z Karaibow, Mroczny Rycerz powstaje).

Dobrymi, klarownymi, ale jednocześnie mający za sobą pewną niedobrą przeszłość bohaterami są Weseni, Bludbaden Monroe, zagrany przez Silasa Weira Mitchella (Skazany na śmierć, Wyścig szczurów) i Fuchsbauka, Rosalee Calvert, w którą wcieliła się Bree Turner (Szklane domy, Brzydka prawda), w serialu ukochana Monroe’a. 

Grimm 3 

Postaci, które w serialu przechodzą przemianę, w różne, bardzo skrajne strony to : Juliette Silverton, dziewczyna Nicka, weterynarz, grana przez Bitsie Tulloch (Superman i Lois, Wstrząs, Artysta), Adalind Schade, Hexenbiesta, w którą wcieliła się Claire Coffee (Siostry, Święta marzeń), prawniczka pracująca dla kapitana Renarda. On również jest postacią niejednoznaczną, zarówno kapitanem policji, jak i na wpół Wesenem, Zauberbiestą. W postać tą wcielił się Sasha Roiz (Pojutrze, W garniturach, Pompeje).

Przeczytaj także: Eight for Silver, recenzja klimatycznego, ujmującego zdjęciami gotyckiego horroru dostępnego na SkyShowtime

Zarówno oni, jak i postaci ważniejsze i mniej ważne, stanowią w owym serialowym projekcie istną postaciową orkiestrę, która gra na jedną nutę, nie myli taktu i stanowi melodię, która spaja fabułę i czyni ją, mimo swojej baśniowości, bardzo wiarygodną. 

Grimm – wszystko świetnie, gdyby nie ostatni sezon

Drobną rysą na serialu niemal bez wad staje się jednak ostatni sezon. Ma on po pierwsze dużo mniejszą ilość odcinków niźli pozostałe sezony. Niemal wszystkie liczą sobie 22, 23 odcinki. Tymczasem finałowy sezon to zaledwie 13 odcinków. Nie byłoby to oczywiście problemem, bo sezon potrafi wciągnąć i w sumie podsumowuje opowieść, gdyby nie pewne rażące nieścisłości, które niemal biją po oczach. Oglądając finał opowieści ma się wrażenie, jakby twórcy zanadto spieszyli się z zakończeniem, nie bardzo wiedząc, jak w mniejszej ilości odcinków, zmieścić wszystko to co się tam dzieje. A dzieje się naprawdę sporo. Na dodatek w pewnych epizodach możemy dopatrzyć się wielu nieścisłości, które mogą wielu z nas dziwić. 

Grimm 4 

Na szczęście opowieść ratuje zakończenie, które z jednej strony rekompensuje niesmak związany z nieścisłościami, z drugiej rodzi niedosyt i smutek, związany z końcem serialu, który zdążyliśmy polubić, z którym zdążyliśmy się zżyć. Ale o to zapewne w serialach chodzi. 

Grimm – podsumowanie recenzji 

Grimm to serial, który ma okazją przypaść do gustu nie tylko miłośnikom klasycznego fantasy, które skutecznie miesza świat baśni, znany nam doskonale, z klasyką historii kryminalnej. Baśnie i kryminał, walka dobre ze złem, morderstwa, sekrety i cała otoczka tajemnic miasta Portland to podstawa opowieści. Ale to nie wszystko co serial jest w stanie z siebie wykrzesać. To także przejmująca i bardzo elektryzująca opowieść o wielkiej przyjaźni, która nie zna granic, nikogo nie szufladkuje i nie ocenia.

Piękna opowieść, składająca się z sześciu sezonów, serial stworzony dla NBC, emitowany na Canal+, a teraz dostępny na polskim SkyShowtime ma jednak pewną zadrę, przysłowiową „drzazgę”, która zraniła wielu widzów. Jest nią ostatni sezon, który zakończył się dużo szybciej niż poprzednie sezony, pomieszał nieco szyki fabularne, miał sporo nieścisłości i gubił logikę. Na szczęście sytuację uratowało zakończenie, które zapewne wielu widzom sprawiło pewien zawód, przynosząc tak znane widzom uczucie niedosytu. W 2018 pojawiła się informacja o spin-offie serii, mającym skupiać się na postaci kobiecej, ale do tej pory nie doczekaliśmy się serialu w uniwersum Grimma. A szkoda! 

Serial Grimm do obejrzenia w całości na SkyShwtime. 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Komentarze [0]:
Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners