Guillermo del Toro ożywia "Frankensteina" na Netflixie

lubiegrac newsy filmowe Guillermo del Toro ożywia "Frankensteina" na Netflixie
Guillermo del Toro ożywia



redakcja | 3 czerwca 2025, 20:00

facebook banner

Guillermo del Toro spełnia swoje wieloletnie marzenie – w listopadzie na Netflix trafi jego autorska ekranizacja powieści "Frankenstein" autorstwa Mary Shelley. Reżyser, znany z takich produkcji jak "Pinokio", "Kształt wody" czy "Gabinet osobliwości", wraca do źródła inspiracji, które towarzyszyło mu przez całą karierę.

W teaserze pokazanym podczas Netflix Tudum 2025 widzimy Oscara Isaaca w roli Victora Frankensteina oraz Jacoba Elordiego jako stworzonego przez niego potwora. Zapowiedź, pełna gotyckich kadrów i symboliki typowej dla del Toro, przypomina widzom o jego unikalnym stylu wizualnym. Ujęcia pełne świec, krętych schodów i postaci o anielskim wyglądzie w płomieniach przywołują na myśl sceny z "Crimson Peak", "Hellboya" czy "Labiryntu fauna".

Przeczytaj także:

Reżyser już w 2010 roku wyznał, że "Frankenstein" to jego ulubiona książka, a cytat z potwora o niemożności wyrażenia miłości, która przeradza się w strach, stał się dla niego motywem przewodnim w twórczości. Choć przez lata nie mógł zrealizować tej adaptacji, wpływy powieści Shelley przewijały się w jego filmach – od narodzin Pinokia po człowieczeństwo Hellboya.

Potężna obsada i wielkie ambicje

W rolach głównych zobaczymy Oscara Isaaca ("Ex Machina", "Inside Llewyn Davis"), Jacoba Elordiego ("Saltburn", "Priscilla") i Mię Goth ("X", "Emma"). Towarzyszyć im będą między innymi Felix Kammerer ("Na Zachodzie bez zmian"), Lars Mikkelsen ("Wiedźmin", "Ahsoka"), David Bradley, Christian Convery oraz Charles Dance i Christoph Waltz.

Netflix pokazał również pierwsze zdjęcie z filmu, na którym Oscar Isaac jako Victor Frankenstein przemawia na sali wykładowej – scena ta podkreśla naukowe zaplecze tej gotyckiej opowieści.

Klasyka przez filtr del Toro

Del Toro nie ukrywa, że powieść Shelley to dla niego coś więcej niż klasyka literatury – to osobiste źródło natchnienia. W przemówieniu podczas gali BAFTA w 2018 roku mówił o autorce jako o duchowej mentorce:

„Najważniejszą postacią w dziedzictwie angielskiej kultury jest dla mnie nastolatka – Mary Shelley. Wielokrotnie, gdy chciałem się poddać, myślałem o niej.”

Film trafi na Netflix w listopadzie 2025 roku i będzie hołdem dla oryginalnej powieści z 1818 roku, napisanej przez autorkę, gdy miała zaledwie 19 lat. Biorąc pod uwagę wizjonerskie podejście del Toro, "Frankenstein" zapowiada się na jeden z najbardziej oryginalnych i osobistych projektów reżysera.

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

źródło: informacja prasowa

Tagi: netflix,
Komentarze [0]:
Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners