Jakiś czas temu pisałem o projekcie pod nazwą Project Borealis, który ma być kontynuacją Half Life, a za projekt odpowiedzialna jest grupa fanów.
Wcześniej jednak na Steama trafi inna produkcja – Hunt Down the Freeman, także tworzona przez fanów ale za przyzwoleniem Valve. Najprawdopodobniej trzecia część przygód doktorka nigdy nie ujrzy światła dziennego, a sama firma woli brać łatwe pieniążki ze swojej platformy.
Gracze kolejny raz biorą stery we własne ręce i tworzą coś fantastycznego. 2 lutego 2018 roku Hunt Down the Freeman ma trafić na Steama i ma być kompletnie za darmo. Ta samodzielna produkcja zabierze graczy w nową opowieść, a głównym bohaterem nie będzie Freeman, ale członek korpusu marine, któremu doktorek spuścił manto w pierwszej odsłonie. Obudziwszy się ze śpiączki, pokiereszowany żołnierz, otrzymuje niepowtarzalną szansę na dorwanie doktorka i słodką zemstę.
Żołnierz natomiast budzi się w momencie trwania Wojny Siedmiogodzinnej, tyle bowiem obcym zajęło zajęcie Ziemi. Bohater zatem przyjmuje propozycję i zaczyna łowy, które mają potrwać około 14 godzin poprzez 40 lokacji. Twórcy chwalą się, że nagrali nawet ponad godzinę jedynej w swoim rodzaju muzyki. Pomimo archaicznej grafiki warto się zatrzymać nad ta pozycją dłużej.
Niestety w tej beczce miodu jest łyżka dziegciu. Padają stwierdzenia, że autorzy Hunt Down the Freeman, plagiatują pomysły wielu modderów, a nie mówiąc już o oryginale. Wielu fanów uważa takie zachowanie za naganne, ale ile w tym prawdy trudno powiedzieć. Może gdy gra będzie już dostępna wtedy będziemy mogli ocenić ile w tych oskarżeniach było prawdy.
Kolejnym aspektem przemawiającym na niekorzyść twórców, jest fiasko prowadzonej na Indiegogo zbiórki, gdzie zamiast oczekiwanych 100 tysięcy zebrano zaledwie 12 dolarów od jednego tylko fana. Dlatego też finalna wersja może być realizowana z mniejszym rozmachem, ale o tym przekonamy się najlepiej w lutym.
Gra wręcz legendarna, chyba już nie ma się co łudzić, że Valve kiedykolwiek wyda kontynuację domykając historię. Fajna sprawa, że są ludzie którym się chce, często od modów stronię bo w mojej opini te które dodają zawartość wizualną zaburzają wizję twórców ale ten mod mi się akurat podoba.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Gra wręcz legendarna, chyba już nie ma się co łudzić, że Valve kiedykolwiek wyda kontynuację domykając historię. Fajna sprawa, że są ludzie którym się chce, często od modów stronię bo w mojej opini te które dodają zawartość wizualną zaburzają wizję twórców ale ten mod mi się akurat podoba.