inssajdor the_matrix Witam Serdecznie, dzisiaj przesłane zostaną maile. Proszę mi wybaczyć na opóźnienie.
Tamer Adas | 6 sierpnia 2019, 13:20
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
inssajdor the_matrix Witam Serdecznie, dzisiaj przesłane zostaną maile. Proszę mi wybaczyć na opóźnienie.
Witam. Również bardzo dziękuję za wyróżnienie. Gratulacje dla pozostałych zwycięzców!!! Kiedy można spodziewać się maila z kodem na grę Green Hell? Pozdrowienia dla Całej Ekipy LubieGrać.pl!!!
Hej, dzięki za wyróżnienie! Aż mi słów zabrakło. Kiedy mogę spodziewać się maila? Pozdrawiam!
Numer jeden: książka kucharska "1001 rzeczy do przygotowania w zabójczej amazońskiej dżungli, bez dodatku glutenu" autorstwa Magdy Gessler. Nikt chyba nie ma wątpliwości, że zbilansowana i uboga w gluten dieta jest lekarstwem na wyjście z nawet największej opresji, jaką zaserwuje nam ten mroczny i nieprzychylny człowiekowi las. Poza tym uwielbiam dobrze zjeść. Numer dwa: scyzoryk. Bo scyzoryk, scyzoryk tak na mnie wołają... id. Uwielbiam rzeźbić w drewnie. Dłuta i młotka nie byłbym w stanie dźwigać za sobą, przez całą wyprawę, a scyzoryk nie powinien stanowić większego problemu. Gdyby naszła mnie niespodziewanie przeraźliwa, okropna i niepojęta nuda to siadłbym sobie na pieńku i wystrugał coś ładnego. Może drewnianego pieska, może małpkę, może pełnoprawny domek na drzewie z aneksem kuchennym i antresolą dla gości. Numer trzy: gitarę. Wątpię czy uda mi się natrafić na porządny klub muzyczny w samym sercu amazońskiej kniei, dlatego też zatargałbym ze sobą sprzęt grający. Posiadam przekonanie graniczące z pewnością, że dałbym pierwszy koncert muzyki country pośród dziewiczej przyrody i milionach jadowitych zwierząt. Ale przynajmniej nie nudziłbym się.
Jestem Mariusz. Dla przyjaciół, znajomych i wtajemniczonych Maryjan. Samo imię sprawia, że pod wrogami uginają się ze strachu kolana. Z zawodu inżynier, z powołania wielokrotny zbawca świata. W pracy projektuję tajemne rzeczy wiadome tylko mnie, a po pracy biegiem lecę do schroniska do swoich podopiecznych. A jak starczy czasu to wieczorem przygotowuję się do runmagaddonu – przywdziewam „wojenny” strój i biegam po lesie, taplając się w błocie. Zupełnie jak w amazońskiej dżungli – podobne warunki, ekwipunek, wrogowie. Do Amazonii zabrałbym męski box, w którym znajdzie się mydło wyrwidąb. Pomoże zmyć brud i znój po morderczym biegiu. Mam też procę, którą ustrzelę wrogów lub upoluję coś na ząb. ,A trzecia rzecz to coś na wzmocnienie - czekolada z chilli dodającą energii i suszona wołowina, a do popicia obowiązkowo sok z pomidorów. Są chwile, w których można pójść na wojnę z pełną świadomością tego, że poleje się krew! Powodem tej siermiężnej i odwiecznej wojny jest chęć udowodnienia sobie, że jest się twardzielem, który stawi czoła wyzwaniu. Moim polem walki jest las, błoto, ogień i woda. Zbroją – siła charakteru i wola przetrwania! Kolczugą- wytrzymałe mięśnie! W ręku dzierżę butelkę z wodą, która jest moją jedyną bronią. Zasadą, która muszę się kierować jest pokonanie wszystkich przeszkód i i przetrwanie w amazońskiej dżungli. Nie dam się pokonać wrogom – zmęczeniu, bólowi i lenistwu i zawsze wiernie trwam w swojej misji. Jedynym jeńcem, którego chcę wziąć żywcem jest zwycięstwo. Bądźcie moim sojusznikiem w tej wojnie, bo rekrutację komandosów czas zacząć. Taka właśnie jest moja natura – dzika i nieokiełznana. Mariusz Waleczne Serce :)
Oczywiście że zabrała bym ze sobą łuk jak Lara Croft, krzesiwo czy pochodnie oraz ciuchy na przebranie bo to przecież takie ważne :)
1. Nóż podstawowe narzędzie dzięki któremu będziemy mogli stworzyć wiele przydatnych rzeczy, zaostrzyć kije, stworzyć dzidę, oprawić zwierzynę 2. Dobrze zabezpieczone zapałki by mieć dostęp do ognia który nas ogrzeje i pozwoli przygotować zdobyte mięso oraz po zmroku odstraszy dzikie zwierzęta 3. Menażkę do gotowania np. wody a i do zabezpieczenia zapałek przed zamknięciem
Siekiera, mydło Biały Jeleń i papier toaletowy ;) Tak przygotowany zapuściłbym się jako preppers w amazońską dżunglę w grze GreenHell. Siekiera do wycinania drzew, mydło do mycia, a papier wiadomo do czego :) Grafika, survival, amazońska dżungla i poczucie się jak Ten sławny Bear Grylls przed ekranem komputera i to siedząc w domu. Bear Grylls i jego przetrwanie w różnych warunkach od lat mnie fascynuje. On wie co zrobić żeby się nie odwodnić, jak obrobić mięso, żeby się nie zatruć oraz gdzie się udać żeby Nas znaleźli. Służył w Siłach Specjalnych więc wie jak poradzić sobie w takiej dziczy, aby marnie nie skończyć. Dzięki takiej grze jak Green Hell możemy właśnie poczuć się Bear i chodź wirtualnie przetrwać w dzikiej, amazońskiej dżungli. Dodatkowym atutem jest, że gra Green Hell została stworzona przez Nasz Rodzimy zespół - Creepy Jar, mający w swoim zespole osoby odpowiedzialne za Dying Light oraz Dead Island. Nie ma zombiaków, ale poczuć się jak Bear to też jest coś :) Mój zestaw przetrwania w amazońskiej dżungli w załączniku!!!
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Witam. Bardzo dziękuję za kod i nagrodę. Nic się nie stało!!! Mamy przecież jeszcze wakacje i sezon urlopowy :)