Konkurs - RUST czyli survival na golasa [ AKTUALIZACJA ]

lubiegrac publicystyka Konkurs - RUST czyli survival na golasa [ AKTUALIZACJA ]
Konkurs - RUST czyli survival na golasa [ AKTUALIZACJA ]



redaktor | 2 września 2016, 15:46

Zaczynamy kolejny konkurs od poniedziałku do piątku. Wracamy do gry o którą pytaliście nas kilkukrotnie. RUST popularny sieciowy survival czeka na was do wygrania.

ZADANIE:

Wymień trzy rzeczy, które zabrałbyś z domu i uzasadnij, dlaczego wybrałeś/aś właśnie te. Jeśli wybierzecie jakąś szczególną, ekstremalną lub trudną do zdobycia rzecz taką jak shotgun :) to dodatkowo musicie go nam udowodnić za sprawą zdjęcia i na zdjęciu musi być kartka z napisem lubiegrac ;), najciekawsze uzasadnienie wygrywa. Dodatkowo twój profil na portalu musi być uzupełniony i musisz polubić lub udostępnić post o tym konkursie na naszym fan page'u.

NAGRODA:

Klucz do gry RUST

WYNIKI:

Wyniki będą w piątek po 15 ogłoszone, jako aktualizacja do tego newsa oraz podane na naszym facebooku

UWAGI:

komentarze do czasu ogłoszenia są ukryte tak aby nie kopiować pomysłów liczymy na waszą twórczość!

 

[AKTUALIZACJA]

Nie jednomyślnie ale większością wygrywa sysia nagrodę wyślemy meilem. GRATULUJEMY!

 

ogolny

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Gra: Rust
Komentarze [8]:
avatar inssajdor
dodano: 2016-09-02 13:39:01

Moja lista: -leżak, -otwieracz do wina, -planszówkę Eurobiznes. Już spieszę z wyjaśnieniami. Leżak posłużyłby mi do usadowienia się w jakimś przyjemnym dla oka miejscu. Jeśli panorama okolicy zadowoliłaby mnie wizualnie położył bym się na nim i zaczął dumać - po cholerę mi otwieracz do wina?! Wnet pojawiłyby się "myśli gdybające" - a co jeśli spotkam kogoś z winem? A co jeśli ta osoba nie będzie miała otwieracza, a ochotę wielką na konsumpcję winnego napitku? Wtedy ja się pojawię ze swoim survivalowym otwieraczem i viola! wino zostanie uwolnione z okowów złowrogiego korka. A Eurobiznes po co? Jak to po co?! Bo LUBIĘ GRAĆ :)

avatar Blackstar
dodano: 2016-09-02 12:47:12

Kabel od prodiża z izolacją wykonaną splotem ósemkowym – bicz elektryczny, który dzięki dobremu przewodnictwu idealnie nadaje się jako jonizator wody, niezbędnik dla fana diety alkalicznej. Przy odpowiednim zamachu można również polować nim na przepiórki. W krajach kwitnącej komuny narzędzie do popełniania honorowego samobójstwa – popularna reakcja obronna na widok skośnookich golasów z maczetami biegnących w naszym kierunku. Gitara basowa typu Grabie – najbardziej drażniącą rzeczą w czasach apokalipsy obok gnijących zombie i innych przedstawicieli intelektualnej anarchii są ludzie nie pamiętający nazwisk gitarzystów basowych. Niech ich dunder świśnie! A że podczas apokalipsy jak za komuny - dunder wydają tylko na karteczki - mamy jeszcze Grabie. Nie dajcie się zwieść, mimo wyraźnego kształtu siekiery, gitara w półmroku i z profilu przypomina grabie. „Haha, grabie! Nie nabiorę się na ten żart z Toma & Jerry’ego!” Ofiara drwiąca z pomysłowości myśliwego odwraca się zamaszyście i idzie w swoim kierunku. W tej chwili korzystając z nieuwagi, operator basu wyłania się z czeluści metalowego mroku, odwraca gitarę i za pomocą ostrza siekiery dokonuje dekapitacji. Przepiórki nie mają szans. Słoik ze szkła hartowanego zamykany próżniowo – w świecie survivalowym po umiejętności zdobycia pożywienia najważniejszą rzeczą jest umiejętność jego zakonserwowania na kolejne dni. Słoiki są cenione od lat przez studentów AiRu jako idealne narzędzia do wydłużania daty przydatności produktów spożywczych. Dzięki procesie wekowania nawet na rosół sprzed miesiąca spogląda się z większym zaufaniem niż na swoją inżynierkę. Podczas długich wypraw niewolno również zapominać o treningu. Próbując otworzyć zassany słoik trenujemy nasze dłonie, by po kilku miesiącach móc ścinać drzewa gołymi pięściami. A od tego pozostaje już tylko krok do zbudowania własnej fermy przepiórek i wprowadzenia monopolu jajecznego na bezkresnych połaciach Pustkowia…

avatar sysia
dodano: 2016-09-01 20:56:54

Godzina 12:00. Żar słońca oblewa mnie potem, a wysoka trawa, w której jestem schowana nie daje upragnionego cienia. Ostrze mojego karambitu nagrzewa się i parzy skórę. Jednak jest! Przyczajona atakuję od tyłu niczego nieświadomego gracza zbierającego drewno. Łupię jego skarby. Cierpliwie, po cichu powtarzam akcję kilka razy, bez broni jestem nie do wytropienia. Tak dorobiłam się wielkiej, murowanej chaty. Nikt nie śmie mnie podbić, moje nigiri ciętę karamibtem jest sławne na całym serwerze. Po co mi aż trzy karambity? A szukaliście kiedyś zagubionej igły w stogu groźnych graczy? :D Link do karambitów:

avatar DSplayGAME
dodano: 2016-08-30 20:27:09

Zabrał bym z sobą brechę* aka łom, siekierę* i sznurek. Każdy wie że łom i siekierę może posłużyć jako broń więc mam uzbrojenie x2. Brecha przyda się oczywiście do plądrowania skrzyń i wyłamywaniu dziwi w wrogich budowlach, siekiera natomiast się przyda do rąbania drewna bym nie musiał godzinami walić kamieniem o pień (jak to jest w RUST) i wbijania gwoździ jak się jakieś znajdzie. Sznurek będzie potrzebny do wielu rzeczy jak budowa łuku, prowizorycznej wędki i pułapek( też można wykorzystać do samobójstwa jak będzie się chorym a leków brak :P). *Nie wiedziałem czy siekiera i łom są przedmiotami ciężkimi do zdobycia więc daje link do zdjęcia. Chyba osoba mieszkająca w bloku nie ma takich narzędzi.

avatar the_matrix
dodano: 2016-08-29 22:13:39

Przedstawiam 3 rzeczy, które zabrałbym z domu, aby przetrwać w grze RUST: 1. Papier toaletowy (rzecz podstawowa i niezbędna); 2. Mydło (brud i smród to najgorsza zaraza); 3. Dezodorant (przecież zapach najważniejszy ;) ). Dzięki tym trzem rzeczom żaden gracz nie oparłby się mojemu zapachowi, czystym zębom oraz czystej ... pupie ;) Tutaj przedstawiam moje trzy rzeczy: Pozdrawiam serdecznie!!!

avatar Wojownik616
dodano: 2016-08-29 20:23:57

Jeśli miałbym latać na golasa po lesie czy wiosce,zabrałbym kapelusz żebym nie dostał udaru,laczki żebym nie dostał obrzęków na nogach i aparat do robienia zdjęć,no bo takiego czynu nie można pominąć na zdjęciach.

avatar Mientowy
dodano: 2016-08-29 12:16:59

Kanapki od mamy, rosół w słoiku i ,,Poradnik Przetrwania Bear Grylls"

avatar Puntardonaldo
dodano: 2016-08-29 12:09:35

Tym razem sobie odpuszczę, ale za tydzień/dwa postaram się uderzyć w podium :)))

Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners