redakcja | 4 maja 2025, 15:00
Legion M410 to najnowsza propozycja Lenovo w segmencie przystępnych cenowo, bezprzewodowych gryzoni dla graczy. Za nieco ponad 160zł otrzymujemy konstrukcję 2‑w‑1 – może pracować zarówno w trybie 2,4 GHz, jak i przewodowo przez USB‑C, co docenią gracze lubiący mieć wybór między niską latencją a mobilnością.
Obudowa to półprzezroczysty, czarny plastik z dwustrefową iluminacją RGB. Lenovo nie poszło w ekscentryczne kształty – bryła jest symetryczna i przyjazna osobom leworęcznym. Transparentny korpus ładnie eksponuje elektronikę i diody, lecz szybko łapie odciski palców. Myszka też jest duża. Co nie musi pasować każdemu. Dla mnie osobiście, bardziej kojarzy się ta myszką z myszką biznesową a nie gamingową.
Przy wymiarach 128 × 65 × 39 mm i masie 100 g M410 plasuje się w grupie średnich, palm‑gripowych myszy. W dłoni leży pewnie, choć brak wyraźnego profilowania pod kciuk może zniechęcić entuzjastów „claw”. Guma na bokach poprawia chwyt, ale mogłaby być grubsza.
Maksymalna rozdzielczość 16 000 DPI, śledzenie 400 IPS i przyspieszenie 40 g prezentują się świetnie w tej cenie. W praktyce – zero jittera, brak predykcji, stabilny LOD. W FPS‑ach (CS2, Valorant) mysz reagowała natychmiast, a w dynamicznych MOBA precyzja również nie zawiodła.
Lenovo udostępnia prostą apkę Legion Edge, w której zmienimy DPI (5 poziomów), makra dla 6 programowalnych przycisków i efekty RGB. Minusem jest brak integracji z Lenovo Vantage – dwa osobne panele to krok wstecz.
Dwie strefy – rolka i „podwozie” – oferują standardowe tryby (stały, oddech, fala). Światło rozchodzi się po półprzezroczystej obudowie; jeśli wolisz subtelniejsze efekty, warto obniżyć jasność – na pełnej mocy LED‑y potrafią razić po zmroku. Jednak nie jest to efekt RGB, jakiego bym się spodziewał dla gamingowego sprzętu. Inni zdecydowanie robią to lepiej.
Legion M410 to solidny, dobrze wyceniony gryzoń, który spełni oczekiwania większości graczy szukających uniwersalnej, bezprzewodowej myszy do FPS‑ów i gier e‑sportowych. Jeśli żyjesz w ekosystemie Lenovo i nie przeszkadza Ci drobna gimnastyka z oprogramowaniem, będzie to jeden z najciekawszych wyborów do 200 zł. Gdy jednak zależy Ci na zaawansowanym RGB czy profilowanej ergonomii pod konkretną dłoń, warto dołożyć do wyższej półki.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu