Microsoft mógł nie zrezygnować z prac nad konsolą skupioną wokół przesyłu gier z chmury. Takie informacje, a raczej wnioski z analizy przedstawia Brad Sams.
Dziennikarz znany był z kilku potwierdzonych później plotek dotyczących obozu właśnie "Zielonych". Jak się okazuje wcześniejsze oficjalne ogłoszenia mogły być zasłoną dymną przed konkurencją, a nawet graczami.
Zdaniem Samsa dział Xbox nie zrezygnował z prac nad stosunkową słabą pod względem wydajności urządzeniem, które będzie skupione prawie tylko i wyłącznie na graniu z chmury.
Xbox Lockhart ma zapewnić graczom możliwość grania tylko i wyłącznie z usługą Project xCloud, a jego pozostałe zadania skoncentrują się tak naprawdę na wykorzystaniu pewnych podstawowych funkcji.
Co może okazać się niezwykle istotne w wielu miejscach na świecie, Lockhart ma być z założenia super-tanim sprzętem, co w niektórych miejscach jest szczególnie ważne. Niestety z Xbox One S All Digital, też tak miało być (choć wydajność miała być wyższa), a jak wyszło wszyscy wiemy....
Póki co pozostaje nam śledzić sytuację oraz wyczekiwać kolejnych wieści, które odpowiedzą nam na pytanie, czy Project Scarlett doczeka się słabszego towarzystwa?
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu