redaktor | 19 sierpnia 2020, 14:58
To jedna z ciekawszych tegorocznych premier. Gra została wydana w czerwcu 2020 i stanowi nie lada gratkę dla miłośników przygodówek i survival horrorów. Co jednak najistotniejsze – mocnym elementem The Last of US jest klimat rozgrywki, bardzo umiejętnie wprowadzający w postapokaliptyczny świat, przez który przeszła wcześniej epidemia. Fabuła stawia graczy przed nieoczywistymi problemami moralnymi, związanymi z tym, jak wiele można zrobić, by chronić bliskie osoby. Cąłość jest przeznaczona na PlayStation 4.
Seria FIFA jest praktycznie rzecz biorąc nieśmiertelna. Samej gry chyba nikomu nie trzeba przedstawiać w świecie, w którym piłka nożna jest najsłynniejszym i najbardziej medialnym ze sportów. A że z powodu pandemii możliwości rozgrywania meczy są delikatnie rzecz ujmując mocno ograniczone, miłośnikom tej dyscypliny pozostaje jedno – sięgnięcie po grę i samodzielne „odgrywanie” mistrzostw. Do czego zachęcamy – w końcu trzeba nadrobić stracone emocje!
Oryginalna wersja Final Fantasy VII to gra dziś już niemal starożytna, bo wydana w roku 1997. Wiekowość nie zmienia jednak faktu, że gra ta miała status kultowy. Nic więc dziwnego, że po latach rozpoczęta prace nad jej remakiem. Ten wyszedł w kwietniu 2020 i zadowolił wielu graczy, zarówno tych pamiętających pierwowzór, jak i zupełnie nowych.
Pod względem gatunkowym gra należy do japońskiego RPG. Trudno natomiast o jednoznaczną klasyfikację klimatu fabuły – są tu bowiem wymieszane elementy SD i fantasy, a całość okraszona nutą dystopii. Wszystko pracuje na silniku UinUnreal Engine. Co ciekawe, twórcy postanowili wydać remake w formie… cyklu kolejnych odsłon.
Wrześniowy tytuł może być szczególnie ciekawy dla osób znających twórczość graficzną Jakuba Różalskiego. Na podstawie jego obrazów powstało dieselpunkowe uniwersum 1920+ przedstawiające alternatywną historię. Historię, w której obok wojsk pieszych pojawiają się mechy bojowe, a istnienie tych machin jest dla mieszkańców ówczesnego świata oczywistością. Sama gra to RTS, który oprócz trybu jednoosobowego i klasycznego multiplayera posiada także możliwość gry kooperacyjnej. Całość przeznaczona jest dla systemu Windows.
Kolejny wrześniowy tytuł, tym razem jednak będący grą typu TPP. Co ciekawe – grą kooperacyjną (choć opcja gry jednoosobowej tez jest możliwa). Jak łatwo domyślić się po tytule, graczom przyjdzie się wcielić w postacie superbohaterów. Spider-Man, Hulk, Czarna Wdowa? Są i te i inne postacie, a gra ma być regularnie rozbudowywana. Gra ma łączyć elementy przygodowe i akcji.
Tym razem akcent polski, w postaci gry akcji. Co ciekawe, choć gra jest wydana w 2020, formę ma raczej klasyczną – wszystko dzieje się w 2D. Gracze sterują dziwacznym otworem, który masakruje na różne sposoby napotkanych ludzi. Makabra? Zapewne. Choć gra wygląda naprawdę ciekawie.
Kolejny mroczny tytuł, tym razem osadzony w świecie dark fantasy. Mortal Shell to RPG akcji z widokiem typu TPP. Co ciekawe, grze daleko do tytułów, w których liczy się wyłącznie szybkość i częste uderzanie w przyciski. Nie, w Mortal Shell trzeba cały czas planować swoje działania. Istotną cechą rozgrywki, bardzo wpływającym na grywalność tytułu, jest fakt, że rozwój fabuły wyraźnie zależy od wyborów podejmowanych rpzez gracza.
Godhood to strategia czasu rzeczywistego – czyli RTS. Co jednak ciekawe, tym razem gracze nie stają się generałami, a bogami, którzy dbają o rozwój swojego kultu. Ustalają ich wartości, dyktują nakazy i zakazy, ale jednocześnie nie mogą sterować pojedynczymi wyznawcami. Nie brakuje też możliwości przeprowadzania nadprzyrodzonych interwencji i wojen z wyznawcami innych bóstw.
A może coś trudnego do jednoznacznej klasyfikacji? W For The People można znaleźć elementy przygodówki, gier strategicznych, a nawet visual novel, a wszystko rozgrywane w widoku FPP. Rolą gracza jest wcielenie się w burmistrza, który kieruje miejscowością borykającą się z ogromną liczbą różnych problemów społecznych i gospodarczych. Krótko mówiąc, mamy tu do czynienia z symulatorem… polityka. A skoro kieruje się politykiem, to nie tylko zakres podejmowanych działań jest spory, ale i ich skutki, które przyjdzie graczom z czasem obserwować.
W Black Friday można przyjąć różne strategie szukania okazji cenowych. Jednak przeglądanie kolejnych sklepów wydaje się dość czasochłonne – dużo lepszym sposobem wydaje się skoncentrowanie na miejscu, w którym okazje są już na co dzień, więc w czarny piątek siłą rzeczy rabaty powinny być jeszcze większe. Takim miejscem może być platforma Allegro: Gry na Black Friday.
Zauważ, że jest to miejsce, w którym wraz z samymi grami można od razu zaopatrzyć się w szereg dedykowanych im dodatków, a przy okazji można łatwo porównywać okazje proponowane przez różne sklepy.
Co więcej, można się spodziewać, że w dość prosty sposób wyszuka się przy okazji rabaty na tytuły już starsze, które w Black Friday mogą być dostępne wręcz za bezcen.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
źródło: Artykuł sponsorowany
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu