MartaM | 28 stycznia 2021, 21:00
Gry już od dawna łączą w sobie wiele elementów charakterystycznych dla poszczególnych gatunków, są wtedy ciekawsze. Czym większy wybór i różnorodność, tym mniejsza szansa, że gracz się znudzi, niemniej nawet pomimo zróżnicowania gra musi być nastawiona na jakiś element wiodący. Takim elementem może być na przykład skradanie, bardzo często wykorzystywane jako dodatek, potrzebne przy wykonywaniu konkretnych tylko działań lub misji. Niemniej jednak gry skradankowe to istniejący od lat gatunek i właśnie na nich, a konkretniej na tych najlepszych, chciałabym skupić dzisiaj swoją i waszą uwagę.
Gry skradankowe to gatunek skupiający się na omijaniu przeciwników, ukrywaniu się, unikaniu wywoływania hałasu, używaniu podstępu. Gatunek wykorzystuje głównie tematykę szpiegowską, służby specjalne, antyterroryzm, zabójstwa na zlecenie no i oczywiście postać łotrzyka. Choć może nie być oczywistym skojarzeniem, jako pierwszą grę skradankową wielu uważa Pac-mana. Legendarna żółta kula zjadająca białe kropy w labiryncie cały czas próbuje uciec przed duchami i nie wejść z nimi w konfrontację, co jest właśnie założeniem gatunku. Bardziej kojarzący się z tym rodzajem gier Castle Wolfenstein wydany rok po Pac-manie w 1981 roku to kolejny inicjator gatunku. Dwuwymiarowa rozgrywka w realiach II Wojny Światowej pozwala nam się wcielić w żołnierza aliantów, który musi przejść niezauważenie obok nazistowskich żołnierzy. Oprócz skradania można wykorzystywać oczywiście również broń palną i granaty, niemniej najfajniejszą właściwością jest możliwość przebrania się w nazistowski mundur, żeby oszukać strażników. Proste rozwiązania z czasem ewoluowały i seria Wolfenstein powstaje do dziś, chociaż zwykle zbiera mieszane recenzje.
Inspirowana szpiegowsko-sensacyjną prozą amerykańskiego pisarza Toma Clancy’ego seria właściwie nie zaliczyła większej wtopy i jest jedną z najlepiej ocenianych skradanek. Wydawana na większość platform seria od Ubisoftu ma większość swoich gier w topce tego gatunku na metacritic, 89 punktów za pierwszą część z 2002, o pół punkta wyższą ocenę zdobyła część kolejna z podtytułem Pandora Tomorrow, i z wynikiem 93 Chaos Theory, która po nadal uważana jest za flagowy produkt serii. Ciesząca oko zarówno pecetowców jak i konsolowców oprawa graficzna i bardzo dobrze poprowadzona narracja to kluczowe elementy sukcesu tej gry. Ważnym jednak jest, że gra dodała wiele opcji rozgrywki skradankowej, w postaci sprzętu, jak na przykład miernika dźwięku i światła, czy ‘OCP,’ czyli urządzenia do wyłączania sprzętu elektronicznego, a także nowe techniki walki nożem.
Deus Ex: Mankind Divided i Human Revolution mają obie ocenę około 90 na metacritic i obie odniosły komercyjny sukces z wielu względów. Nie tylko w mojej opinii Human Revolution jest najlepszą odsłoną serii. Gra jest niezwykle rozbudowana, zawiera ciekawe elementy RPG, ale przede wszystkim, dla fanów skradanek, jest wyraźnie zaprojektowana pod system stealth, niż otwartej walki. Skupiamy się więc na omijaniu wrogów lub ogłuszaniu i ich i przeciąganiu nieprzytomnych strażników w odludne miejsca i do tego oczywiście system zbiorowej inteligencji, który też jest ciekawie rozwiązany. Do tego manipulacja systemami bezpieczeństwa, która daje graczowi sporo swobody. Wszystko to w dystopijnej, cyberpunkowej, żółtej oprawie.
Toż to legenda! Metal Gear Solid to dla graczy archetyp gier tego gatunku. Najwyżej oceniane są części trzecia, o podtytule Subsistence, która uzyskała wynik 93.5 na metacritic i pierwsza zamykająca stawkę wynikiem 94. Bardzo lubianą i często komentowana przez graczy jest też część 5 (otrzymała aż 95 punktów jako gra na xbox). Uważana przez niektórych graczy za arcydzieło w wykonaniu Hideo Kojimy seria w istocie wyciska z gatunku tyle ile się da. To dzięki niej do gatunku na stałe zawitały takie elementy jak zróżnicowane techniki kamuflażu, kamery monitoringu, przedostawanie się do różnych lokacji przez otwory wentylacyjne czy świadomość zbiorowa sztucznej inteligencji (strażnicy mogą się komunikować, aby odnaleźć gracza. Co więcej, jest to jedna z niewielu gier tego typu gdzie zwieńczamy nasze trudy walką z bossem.
No dobra, Among Us to gra imprezowa, niemniej jednak jest w niej wiele elementów tradycyjnej skradanki, i ciężko się z tym nie zgodzić. Przeanalizujmy, w grze chodzi o to, żeby wykryć impostora/oszusta, który wykorzystuje fałszywą tożsamość jako członek załogi i eliminuje innych unikając wykrycia. Jako impostor gracz musi unikać podejrzanych zachowań i przekierować uwagę na innego gracza, aby samemu nie zostać oskarżonym o oszustwo. Jeśli to nie jest przykładna gra z gatunku skradanek, to nie wiem co nią jest.
W naszczęście zakończonym już roku 2020 też powstały gry, które miały w większej lub mniejszej mierze elementy skradankowe,
Maid of Sker- przyznam, że nie grałam, gdyż jest to horror, ale jeden z niewielu, który faktycznie mnie zaciekawił, i nie dokończyłam oglądania gameplayu, zbierając w sobie siłę, na samodzielne przejście gry. Opracowana przez walijskie Wales Interactive produkcja oparła swoją grę o legendę hotelu w Sker oraz ducha Elizabeth Williams. Jest to survival horror, gdzie zdecydowanie musimy się skradać, kombinować i pozostać niewykrytym. Gameplay jest przyjemny, a historia ciekawa.
Watch Dogs Legion- Sama gra wygląda interesująco dzięki zupełnie innowacyjnemu konceptowi rekrutacji randomowych NPCów, z tym, że każda z rekrutowanych postaci ma własny styl rozgrywki. Oprócz standardowych elementów rozgrywki skradankowej zostało dodanych parę nowych, na przykład rozbudowany system polegający na hakowaniu.
Desperados III- Chyba każdy się ze mną zgodzi, że gra została wypuszczona niespodziewanie po 14 latach od premiery 2 odsłony. Klimat dzikiego zachodu nie jest jakoś mocno eksploatowany, więc można się pokusić o stwierdzenie, że gra wykorzystuje ciekawą niszę. Co więcej, jest to wyjątkowo taktyczno-logiczna skradanka, która prezentuje świat w rzucie izometrycznym, a całość rozgrywa się w czasie rzeczywistym.
Assassin’s Creed: Valhalla- kolejna odsłona serii, kolejny raz ciesząca się ogromnym komercyjny sukcesem. Sporo elementów RPG-a i ciekawa postać główna dodała nieco świeżości do kolejnych Asasynów, niemniej nie zostały porzucone tradycyjne elementy rozgrywki. Strzelanie z ukrycia, skradanie się i oczywiście chodzenie po dachach nadal cieszą gracza, chociaż pojawiają się głosy, że ten element został nieco zaniedbany. Niemniej, gra jest naprawdę ładna.
Bądźmy szczerzy, gry skradankowe nie przeżywają jak na razie swojego renesansu, ale z drugiej strony mało która gra rezygnuje z podobnych rozwiązań zupełnie. Niemniej jednak, fani skradanek nadal mogą cieszyć się coraz to nowymi rozwiązaniami i nowo powstałymi grami z tego gatunku, a jeśli ktoś ma ochotę na klasyki, może sięgnąć po Pac-mana ;).
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu