Netflix blokuje wybrane treści w najtańszym abonamencie. W planach podwyżka cen

Agata Dudek | 7 marca 2024, 22:55

Na rynku platform streamingowych wiele się dzieje. Wciąż docierają do nas nowe informacje o planach, zamierzeniach i działaniu kolejnych platform VOD. Najwięcej szumu jest oczywiście wokół giganta streamingu, jakim jest Netflix. Z ostatnich wiadomości na temat serwisu wiemy, że platforma blokuje niektóre treści w najtańszym abonamencie, a na ten rok, planuje podwyżki cen. 

Przepełniony rynek SVOD powoduje, że platformy gonią za zyskami, często kosztem użytkowników, coraz głębiej sięgając do ich kieszeni. Niebawem zrobić to ma Netflix. Przedstawiciele giganta streamingu informują, że należy spodziewać się kolejnego wzrostu cen. Przy okazji wielu użytkowników najtańszego abonamentu z reklamami, żali się, że treści na platformie są im ograniczane. Co wiemy na ten temat?

Przeczytaj również: W przyszłym roku nadciągnie Primal Planet od Seethingswarm! Czym jest niezależna produkcją od solo dewelopera?

Netflix - platforma blokuje wybrane treści w najtańszym abonamencie

Netflix już w październiku 2022 roku aktywował najtańszy plan abonamentowy, który wprowadził do platformy reklamy. Miała to być alternatywa dla użytkowników, którzy wraz z zakazem współdzielenia konta, nie zamierzali płacić dodatkowo za udostępnione hasło. Pozytywne zmiany, i przede wszystkim przystępną cenę miał przynieść plan z reklamami. 

Najwyraźniej skuszeni taką ofertą, nowi użytkownicy, nowego planu, nie wgłębili się zbyt dobrze w regulamin. Otóż okazuje się bowiem, że najtańsza wersja cenowa Netfliksa, w której oglądanie przeplatane jest reklamami to konieczność rezygnacji z niektórych tytułów dostępnych w wersji wyższej cenowo. 

Na start subskrybenci takiego planu nie dostali kilku cenionych produkcji, jak choćby House of Cards, Peaky Blinders, który ma zyskać od Netflix spin-off czy Upadek królestwa. Brak tych seriali to nie sprawka Netfliksa, a wymóg licencyjny. W tym serialach nie pozwolono platformie na emitowanie reklam. Dotyczyć to może wielu produkcji. 

Jednocześnie niektórzy użytkownicy platformy, którzy zdecydowali się na plan z reklamami skarżą się, że nie mają dostępu do nowości pojawiających się na platformie. Mowa na przykład o Nocy dziękczynienia, horrorze, który zadebiutował na platformie (nie w naszym kraju). Zamiast dostępu do filmu platforma zachęca do zmiany planu subskrypcji na inny, droższy, wyświetlając odpowiedni komunikat. 

Przeczytaj również: TOP 10 seriali Netflix, a na czele tym razem Rojst: Milenium, Awatar: ostatni władca wiatru oraz Kicia Kocia

W Polsce wciąż nie ma możliwości wykupienia najtańszego abonamentu z reklamami. Nie wiemy kiedy, i czy w ogóle się pojawi. 

Netflix - będzie podwyżka cen?

Netfliks, który jako pierwszy wprowadził zakaz współdzielenia kont poza gospodarstwem domowym, a do którego dołączyła także platforma Disney+, a wkrótce zrobi to również Max, pozbył się najtańszego abonamentu, wciąż dostępnego w naszym kraju, i wprowadził reklamy. teraz plany na przyszłość rozszerza o kolejne zmiany, tym razem dotyczące cen.

W zeszłym roku podwyżkę odczuli użytkownicy korzystający z Netfliksa w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji. Według analityków UBS Securities kolejnej podwyżki możemy spodziewać się już w tym roku. Ceny, które pójdę w górę, mają zwiększyć dochody Netfliksa, który już skorzystał na zakazie dzielenia konta poza jednym gospodarstwem, zyskując sporo nowych użytkowników. 

Jednocześnie szefowie Netfliksa zapowiadają, że będą monitorować kraje, w których podwyżka cen nie nastąpiła, oceniając, czy jest możliwość poproszenia użytkowników o ty, by zapłacili więcej. To ma zagwarantować, na stale rosnącym rynku SVOD, więcej lepszych filmowych i serialowych propozycji na platformie. 

Netflix - czy i kiedy zmiany cen zostaną wprowadzone? 

Zmian cen abonamentu platformy Netflix, według analityków, o czym informowaliśmy powyżej, należy spodziewać się jeszcze w tym roku. Podwyżki i to dość znaczące objęły w zeszłym roku Stany Zjednoczone, gdzie abonament zdrożał z 9.99 dolarów na 11.99 dolarów. Nie ominęły także Francji oraz Wielkiej Brytanii. 

Netflix wprawdzie nie ogłosił konkretnej daty zmian cen swojego abonamentu na wyższe, ale zmiany cen są raczej nieuchronne. Nie wiemy, czy obejmą także i polski rynek. 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

źródło: Zdjęcie: rswebsols z Pixabay

Komentarze [0]: