Battlefield 1 niebawem doczeka się pierwszej nocnej mapy, która niestety nie dorównuje temu co widzieliśmy przy okazji "Czwórki". Dlaczego tak jest?
Wbrew pozorom to właśnie informacja o dodaniu mapy nocnej okazała się najlepsza w kontekście Battlefielda 1. Trzeba przyznać, że twórcy postarali się, abyśmy mieli okazję do walki w piekielnie klimatycznej miejscówce. Nie sposób nie docenić pracy oraz charakteru, który widać podczas oglądania poniższego fragmentu rozgrywki.
Niestety cały ten projekt cierpi na jeden znaczący problem. Niestety nie zdecydowano się na pokazanie nocy, takiej jak w poprzedniej odsłonie gdzie mrok był naprawdę dobry. Czasem można było minąć się z przeciwnikiem, oczywiście było to uznać za coś słabego i czyniącego rozgrywkę zbyt przypadkową.
Gracze zwracają również uwagę na to, że w zasadzie nie mamy tutaj do ze sporym zakresem koloru czarnego, to w zasadzie wielkie granatowoniebieskie pole, czasem dotykane czerwonymi bądź pomarańczowymi odcieniami ogania. Prezentuje się to naprawdę klimatycznie i zdecydowanie gracze będą doskonale wspominać atmosferę walk w tym miejscu.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Poświęcono klimat kosztem komfortu rozgrywki.