Tamer Adas | 19 kwietnia 2022, 23:55
Zapraszamy do opinii o wersji demonstracyjnej Cursed to Golf, nadchodzącej gry zręcznościowej grze o golfie studia Chuhai Labs i wydawnictwa Thunderful Publishing.
W ostatnim czasie dzięki wydawniczemu działowi Thunderful Games mieliśmy okazję zapoznać się z przedpremierową wersją demonstracyjną gry Cursed to Golf. Niepozorna propozycja, zgodnie ze swoim tytułem zabiera graczy do świata, w którym jedno zdarzenie znacząco zmieniło życie pewnego golfisty...
Podczas walki o tytuł najlepszego z najlepszych doszło do zdarzenia w postaci uderzenia piorunem. To w jego efekcie nasz sportowy heros zostaje wciągnięty do podziemi. Pod postacią nieco bardziej żywego zombie, próbuje powrócić na powierzchnię. Jego duchowa forma spowodowała, że ma jeszcze szansę powalczyć o przyszłość oraz mistrzostwo. Nim się to jednak stanie, musi przejść ponowny kurs gry na mistrzowskim poziomie, jednocześnie próbując wciągnąć gracza do świata wielu zagadek golfowych.
Przeczytaj również z:
W ramach demka Cursed to Golf miałem okazję nieco zapoznać się z zarysem opowieści, która objawia się w zasadzie jedynie we wstępie/samouczku. Później jedynie co jakiś czas mamy okazję dowiedzieć się czegoś więcej o naszym zadaniu. Generalnie tego typu treści nie ma praktycznie w ogóle, co może część graczy szybko odrzucić. Interesujący na papierze pomysł, niestety całościowo nie zostaje rozwinięty, a pisane dialogi mogą jedynie pogłębić to wrażenie.
Całość uwagi została skoncentrowana na rozgrywce, mającej w zasadzie swoje momenty, choć i jasno powiedzieć sobie musimy, że rewelacji również tutaj nie uświadczymy. Rozgrywka stara się połączyć zręcznościowego golfa, dość mocno kojarzącego się z produkcjami na urządzenia mobilne, z karcianką oraz rogalikiem. W efekcie otrzymujemy całość kształtującą się bardziej w stronę gry logicznej, aniżeli zręcznościowej platformówki z elementami przygodówki. Krok po kroku przenosimy się z etapu do etapu, gdzie próbujemy w ramach poszczególnych uderzeń maksymalnie wykorzystać swoją turę. W ekwipunku otrzymujemy także karty, dzięki którym będziemy w stanie zrealizować swoje wyzwanie.
Do dyspozycji otrzymujemy trzy podstawowe style uderzenia, możliwość doboru odpowiedniej mocy oraz wysokości i kierunku posłania piłeczki. Na naszej drodze do celu stać będą piętrowe platformy, oczka wodne czy dziury z piaskiem, modyfikujące czy zatrzymujące dokonywany przez nas postęp. Nie brakuje również specjalnych wiatraków, wpływających na to jak pokonamy daną przestrzeń czy teleportów, mogących przenieść nas na inną ścieżkę. Uzupełnieniem są specjalne ruchy oraz karty, które w ograniczony sposób możemy wykorzystywać, aby uzyskać określone przewagi czy efekty, takie jak zatrzymanie piłki w powietrzu i zrzucenie ich w tym miejscu centralnie w dół.
Zapoznaj się też z: Cursed to Golf z nowymzwiastun i zapowiedzią debiutu latem 2022 - FGSSS 2022
Zabawa okazuje się dość przyjemna, ale poziom trudności niestety jest dość odczuwalny, a swego rodzaju powtarzalność formuły powoduje, że początek będzie dla nas nieprzyjemny. W dodatku nie brakuje tutaj rozwiązań, którym brakuje dopracowania. Nawet tak istotne aspekty jak sygnalizacja gdzie trafi piłka, nie są do końca dopracowane. W efekcie wielokrotnie posłana piłeczka trafia na niewidoczny pixel lub leci niżej, niż wcześniej prezentowany symbol miejsca, w której zamierzamy ją posłać. Początkowy zalew informacji jest przytłaczający, a interfejs ma swój urok oraz klimat, ale... ostatecznie nie spisuje się o należycie ze swojego zadania. Końcowo zdarzyło mi się kilka razy wywołać inny dodatek, niż planowałem. Najbardziej żal jest specjalnej kamery, którą otrzymujemy na minutę, powracającą do użycia dopiero po wykonaniu kolejnego strzału/tury. To wszystko złożyło się w efekcie na spore zmęczenie, jakie odczuwałem z każdym kolejnym działaniem w grze. W ramach demka niestety Cursed to Golf potrafiło być powtarzalne oraz zbędnie obciążające niedobrze rozwiązanymi mechanikami.
Oprawa graficzna od pierwszych chwil stanowi w zasadzie piękny list wspominkowy względem gier retro, czuć to na każdym kroku. Efektowne, spore pixele, umieszczenie w ich ramach sporej ilości szczegółów, zabawy różnymi ujęciami, próby wzbogacenia ich o odpowiednie efekty... to wszystko kreuje atrakcyjne połączenie piękna oraz przejrzystości. Ten ostatni aspekt znacząco obniża agresywnie występujący interfejs, rozszerzony o szereg pomniejszych, ładnych animacji. Wyrazista kolorystyka w takich okolicznościach jeszcze bardziej wpada w oko, a jak dodamy do tego świetne udźwiękowienie, otrzymujemy ostatecznie znakomitą całość. Najlepiej w dziedzinie audiowizualnej moim zdaniem spisała się jednak muzyka, doskonale budująca atmosferę oraz co ważne, aktywnie reagującą na konkretne zdarzenia w trakcie naszej zabawy z Cursed to Golf.
O ile same założenia najnowszej gry Chuhai Labs zapowiadało się na potencjalne trafienie w moje gusta, o tyle weryfikacja w trakcie rozgrywki niestety mocno zderzyła oczekiwania z rzeczywistością. Rozgrywka w praktyce okazała się dla mnie elementem, odbijającym od całego pomysłu. Niedokładności, toporność, liczne, nieprzemijalne animacje, przedłużanie niektórymi elementami rozgrywki czy dziwnie funkcjonujące karty powodują, że całość ślamazarnie się przedłuża oraz odbiera nam pewnie zadowolenia. Niektóre elementy, takie jak pozyskanie większej ilości tur czy odblokowywanie specjalnych przejść, nie zostały w pełni wykorzystane, nie dając nam tyle satysfakcji, ile by całościowo mogły. W chwili obecnej w zasadzie Cursed to Golf zniechęciło mnie do siebie, choć fani gier zręcznościowych być może odnajdą coś dla siebie w tego typu podejściu do eleganckiego sportu.
Dziękujemy Thunderful Publishin za udostępnienie kluczyka do wersji demonstracyjnej Cursed to Golf!
Cursed to Golf oficjalnie ukaże się latem 2022 roku na komputerach osobistych, Nintendo Switch, Xbox Series X, Xbox Series S and Xbox One.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu