Dzięki uprzejmości Jujubee na Poznań Game Arena 2017 miałem wielką przyjemność zobaczyć w akcji kilka nowych rzeczy odnośnie Kurska, który nabiera kształtów i staje się coraz lepszy i ciekawszy.
Zapowiedziany jakiś już czas temu Kursk wzbudził sporo emocji, ale przede wszystkim zaintrygował graczy swoją atmosferę oraz koncentracją na wydarzeniach owianych tajemnicą. Dostępne chociażby rok temu demo w dużej mierze skupiało się na przygodowych elementach, napięciu oraz dynamicznej akcji w trakcie odbywającej się katastrofy.
Tym razem miałem okazję ujrzeć kilka nowych etapów, które zabiorą nas do innych miejsc jeszcze przed zjawieniem się na tytułowym okręcie. Początkowy etap zaprezentował się bardzo ładnie, przyciągał oczy obrazem kilku miejsc i oferował wyrazisty klimat. Śliczne widoczki stanowiły jednak tło dla pierwszych interakcji i chwil wprowadzenia do rozgrywki i jej zasad, w ramach których będziemy operować przez następne kilka godzin. Powoli poznajemy swojego bohatera oraz jego zadanie, które w praktyce nie będzie łatwe i doprowadzi nas do wielu różnych sytuacji.
Następne sceny odbywały się w podróży do portu wojskowego, gdzie wyczekiwał na nas potężny okręt wojskowy. W między czasie wraz z protagonistą mieliśmy okazję dowiedzieć się trochę więcej o tym co za chwilę się wydarzy, przy okazji podziwiając szare bloki tak dobrze znane wielu z nas. Czuliśmy tutaj już taką typową atmosferę w armii, gdzie wszystko jest ułożone niemalże od A do Z. Zanim trafiliśmy na pokład okrętu mogliśmy jeszcze przejść się po okolicy, przy okazji poznając członków załogi, dowiadując się czegoś o nich i ich dotychczasowym życiu.
Na koniec miałem okazję poznać Kursk od środka, dostrzegając i czując jak bardzo klaustrofobiczny klimat obowiązywać będzie wewnątrz podwodnego giganta. Ten etap był w bardzo wczesnej fazie, lecz już teraz można było zauważyć jak bardzo rozbudowany jest to projekt oraz jak wiele miejsca będziemy mieli, nawet pomimo tego, że wolnej przestrzeni zbyt wiele nie uświadczymy. Ścisk pod wodą będzie nam cały czas towarzyszyć, lecz to właśnie tam będziemy świadkami wielkich wydarzeń. Pomimo bardzo wczesnej fazy już teraz można było poczuć charakterystyczne uczucie przebywania w zamknięciu, gdy do tego dodamy, że brakowało tekstur, elementów otoczenia oraz ludzi, to obraz wersji końcowej może być piekielnie interesujący.
Na przestrzeni kilku scen mogłem doświadczyć różnorodności od kolorowych i żyjących miast, przez ponure oraz niemalże puste przestrzenie terenów wojskowych, która będą stanowić dobrą podstawę pod fabułę napędzającą nasze poczynania. Oczywiście nie zabraknie scen akcji i wydarzeń bardzo dynamicznych, lecz to nie one dominują. Historia ukazana przez Jujubee będzie stanowić ładne spojrzenie na te wydarzenia w oparciu o wiele informacji, niejako przy okazji cyfrowo archiwizując wiedzę, która teoretycznie tylko jest nam bliska (pod względem czasu). Zbierając poboczne zadania oraz wątki otrzymamy obraz gry, która pozwoli nam mocno zagłębić się w rolę agenta infiltrującego pewne środowisko. Studio stawia cały czas na opowiedzenie pewnej wizji i zaryzykuję stwierdzenie, że część osób będzie musiała się grze lepiej przyjrzeć, aby nie zawieść się pewnymi przestojami tempa.
Graficznie Kursk stoi na bardzo wysokim poziomie. Zważywszy na to, że miałem okazję trochę bliżej przyjrzeć się procesowi produkcji, mogę stwierdzić, że również pod tym względem zdecydowanie jest na co czekać. Obrazki będą świetnie uzupełniać całość, która tak jak wspomniałem skoncentrowana jest na przedstawieniu nam pewnej wizji czegoś co mogło się przydarzyć w tym miejscu i czasie.
Tajemnica tych wydarzeń jeszcze przez wiele lat będzie budzić kontrowersje, lecz nowa produkcja Jujubee z pewnością nie będzie stanowić kolejnego punktu zapalnego dla każdej zdrowo myślącej osoby. Polskie studio tak naprawdę może w piękny sposób uporządkować niektóre informacje oraz wiedzę archiwizując oraz po części oddając hołd ofiarom, każdemu z nich z osobna. Oczywiście jest to jedynie wizja bazująca na pewnym tle ukształtowanym przez wydarzenia, a to jak to wszystko się potoczy zależeć będzie od nas. Jeżeli poszukujecie czegoś ze sporą głębią oraz chcecie wziąć udział w interesującym odwzorowaniu niedawnej przeszłości to koniecznie śledźcie kolejne informacje wokół tego tytułu, który za jakiś czas przyciągnie nas na kilka wieczorów przed ekrany monitorów przenosząc do Rosji sprzed kilkunastu lat.
Ciągle czekam i czekam na ten tytuł. Grałem w demo na PGA 2016 i wówczas było jeszcze kupe roboty przed ekipą twórców. Oby dużo poprawili i wiele dołożyli od tamtego czasu i niecierpliwie czekam na wydanie oby z Techlandem ;) Pozdrawiam.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Np. z metalową małą łodzią podwodną :)