Galadar | 22 września 2015, 14:00
Fani, albo po prostu zwykli gracze, na pewno kojarzą psa który towarzyszył nam podczas przygód w świecie Fallouta. Nie inaczej będzie w najnowszej odsłonie części. W sumie to trudno byłoby sobie wyobrazić tą grę bez tego miłego akcentu.
Twórcy gry chcąc nadać postaci psa jak największego realizmu, nagrywają jego ruchy w rzeczywistości i odtwarzają w grze. Ciekawostką jest że właścicielem Rivera (bo tak nazywa się prawdziwy pies), który jest owczarkiem niemieckim jest Joela Burgessa - projektanta poziomów gry.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Haha wiecej pracy wloza w psa niz w gre :D