Tamer Adas | 16 października 2023, 20:55
Targi Poznań Game Arena 2023 są już za nami i po kilku słabszych latach w końcu odbyła się odsłona, która poradziła sobie zdecydowanie lepiej, aniżeli poprzednie i to nawet pomimo faktu, że niektóre z głośnych tytułów już się ukazały na rynku. Co jednak sprawiło, że PGA 23 wypadło tak dobrze? Jak duże było zainteresowanie inicjatywą? Oto nasze subiektywne podsumowanie oraz ocena tegorocznej edycji!
Kolejna edycja najbardziej znanych i jednocześnie największych targów w Polsce jest już za nami, a ze względu na problemy poprzednich edycji można było mieć obawy dotyczące tego, jak wypadnie najnowsza odsłona. Gdy dochodzi do tego kwestia małej ilości dużych gier na imprezie, oczekiwania mogły nie być najwyższe. Na szczęście w tym roku organizatorom udało się zaoferować naprawdę udaną edycję, która może i nie porażała rozmiarem, ale poziomem zdecydowanie nie odstępowała. Wiele stanowisk wypełnionych różną treścią, atrakcjami oraz niespodziankami wraz ze stałymi punktami programu takimi jak konferencja Game Industry Conference oraz liczne zawody i prelekcje sprawiły, że obecni na miejscu gracze mogli znaleźć dla siebie jakąś atrakcję.
W tym roku w stolicy wielkopolski pojawiło się tradycyjnie kilka naprawdę mocnych marek w postaci Lenovo/Komputeronik, Bethesdy i Xboxa, Ubisoftu, Genesisa oraz CD Projektu RED, obok których nie zabrakło także Bandai Namco, Nintendo czy Wargamingu. Spoza standardowej części świata growego nie zabrakło przestrzeni na Doritosy, Rockstara czy KitKata.
Mniejsze tytuły twardo reprezentowało 11 bit studios, agencja Galaktus zadbała o obszerne stanowisko Polish Indie Booth, a ponownie na miejscu pojawił się między innymi ekipy Star Drifters, MGP Studios, Live Motion Games czy Awesome Game Studio.
Lista wydawców oraz stanowisk była nieco lepsza aniżeli w poprzedniej edycji, która niestety mocno cierpiała ze względu na sytuację branżową, która niewiele się poprawiła. Niemniej podczas poznańskiego wydarzenia można było się zapoznać z wydanym niedawno dodatkiem Widmo Wolności, Starfield czy Assassin's Creed Mirage.
W Poznaniu była druga na świecie okazja, aby zapoznać się ze S.T.A.L.K.E.R.-em 2. Na poszczególnych halach udostępniono także Just Dance 2024, zmierzające na przyszły rok Prince of Persia The Lost Crown, nadciągające The Invincile, The Thaumaturge czy obiecująco zapowiadający się Ghostrunner 2. Zapomnieć nie sposób także o tym, że osobiście można było wskoczyć do rywalizacji bohaterów Heroes of Might and Magic III w World of Warships.
W tym roku mieliśmy możliwość ujrzenia efektownej strefy ELGO, gdzie imponująco prezentował się nie tylko 4-metrowy Bowser znany z gier Super Mario. Znacząco rozbudowana została rodzinna strefa, a bardzo dobrze wypadły Sceny Family oraz Geek, które stale gromadziły niemałą grupę zainteresowanych osób. Odniosłem jednak wrażenie, że dość kiepsko komunikowane były atrakcje w ramach tych dwóch inicjatyw.
Zapoznaj się również z: Potężny Omni-Man gwiazdą nowego zwiastuna Mortal Kombat 1! Jak ojciec Invinicible prezentuje się w akcji?
W trakcie Poznań Game Arena 2023 nie zabrakło tradycyjnego konkursu Cosplayowego, odbyło się kilka e-sportowych zawodów czy gali rozdania nagród CEEGA oraz Best Indie. Dodatkowo równoległe miał miejsce kolejny koncert z serii Epic Game Music. Nie zabrakło także klasycznych konkursów, fotobudek, zawodów, stref zakupowych oraz pomniejszych niespodzianek, których można było doświadczać u licznych wystawców.
Tym razem o wiele lepiej przeprowadzono organizację, atrakcje w ramach hal były lepiej wyeksponowane, choć nie zawsze informacje były dobrze oraz czytelnie prezentowane, przez co na miejscu można się było nieco zdziwić. Tym razem o wiele łatwiej i skuteczniej można się było poruszać na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, dzięki czemu nie tylko sprawniej można się było poruszać pomiędzy obiektami, ale również atrakcyjniej można było się zapoznać z poszczególnymi tytułami.
Lepsze rozstawienie sprawiło, że każdy typ gracza mógł znaleźć się w przestrzeni, która bardziej mu odpowiadała. Luźne stanowiska były oblegane, strefa indie i zakupowa mogłyby się pochwalić sporym zainteresowaniem, a kolejnej nie brakowało do największych hitów, które były szeroko dostępne (tylko S.T.A.L.K.E.R. 2 był udostępniony poprzez małą liczbę stanowisk).
Prawie 53 tysiące uczestników to wynik naprawdę niezły, choć powiedzieć sobie musimy szczerze, że Poznań Game Arena 2023 jeszcze nie może się porównywać z najbardziej popularnymi odsłonami. Niemniej warto było się pojawić w minionym tygodniu w Poznaniu, gdyż udostępniono szereg jakościowych tytułów, przygotowane atrakcje były naprawdę ciekawe oraz różnorodne, a całość pod względem organizacyjnym miała wyraźny pomysł oraz lepsze wykonanie. Ponownie można by w sferze informacyjnej zrobić lepiej, ale wprowadzone małe, ale i skuteczny zmiany sprawiły, że ostatnie PGA można postrzegać jako sukces.
Pozostaje mieć nadzieję na to, że kolejne edycje imprezy okażą się jeszcze lepsze, doczekają się rozbudowy sekcji indie czy retro, a także być może przyciągną ponownie kilku innych, większych wydawców, których dawno nie było widać w stolicy wielkopolski. Dobre sygnały na przyszłość sprawiają, że zdecydowanie warto już teraz wypatrywać przyszłorocznej edycji targów...
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu