Alfawise to jeden z najnowszych produktów dalekowschodniego producenta, który operuje na naprawdę wielu polach, włącznie z klawiaturami do komputerów. Mechaniczny model, który trafił w nasze ręce to
Alfawise V2 oferujący sporą ilość personalizacyjnych narzędzi do użycia. Czy obszerny zestaw funkcji okazuje się przydatny podczas grania i przy codziennych aktywnościach? Odpowiedź udzielamy w poniższej recenzji, do której Was gorąco zapraszamy!
Pierwszy kontakt z Alfawise V2
Niestety zdarzyło się tak, że przesyłka która powędrowała w moje ręce była uszkodzona, jednakże prawdziwe problemy zawitały po… drugiej stronie! Otóż w prawym górnym rogu swoje miejsce miała rolka, która niestety została wyłamana i nie mogłem z niej w żaden sposób skorzystać. Na szczęście ten stan rzeczy nie miał żadnego wpływu na inne aktywności sprawiając, że pozostałe funkcje działały należycie.
Design oraz prezentacja
Alfawise zdecydowało się postawić na niski profil, który wraz z ciekawym przejściem dodatkowo uwidacznia lekkie przejście zaoblone w kilku miejscach z efektownymi, bocznymi krawędziami. Obudowa jest plastikowa i prezentuje się tak sobie w dotyku, choć konstrukcja niewątpliwie została dobrze dopasowana i posiada naprawdę dobre wykonanie. Znajdujące się na boku prześwitujące “
skrzydełka” całkowicie zawodzą zasłaniając niemalże w 100% efekt uzyskiwany przez podświetlenie. Co innego tyczy się samych przycisków, które radzą sobie naprawdę dobrze i potrafią dostarczyć odpowiedni poziom jasności i wyrazistości.
Całość posiada niezły, świeży styl, przy okazji wprowadzając różnorodność i starając się, aby wszystko było spójne i przydatne jednocześnie. Przykładem są przyciski dodatkowe umieszczone nad standardowym zestawem, których multimedialna funkcjonalność towarzyszy dotykowi zupełnie innego, bardziej gumowatego materiału. Niski profil klawiszy z jednej strony nieźle spisuje się do pisania, z drugiej niestety przy graniu narzekać możemy na małe przestrzenie pomiędzy przyciskami.
Testy i ich przebieg
Alfawise V2 miałem okazję tradycyjnie testować zarówno podczas spokojnego czy bardziej dynamicznego pisania. W tej roli klawiatura spisuje się bardzo dobrze, choć nie można zapomnieć także o graniu, które jest kluczową aktywnością dla tego sprzętu. W ramach testów miałem okazję do zapoznania się z dynamicznymi akcjami pokroju
Overwatch czy zręcznościowego
The King’s Bird nie wspominając już o spokojniejszym
Phantom Doctrine. W pierwszych dwóch wypadkach mogłem cieszyć się sporą dokładnością oraz responsywnością sprawiającą, że możemy bardzo dobrze bawić się podczas efektownych akcji, w których każda milisekunda jest istotna.
Klawisze funkcyjne umożliwiają nam niekiedy uzyskanie odpowiedniej przewagi, choć osobiście nie jestem zwolennikiem tego typu rozwiązań, gdyż nie potrzebuję takich rzeczy. Fani e-sportu mogą jednak w jednej chwili przejść do ulubionych ustawień, dzięki czemu zaoszczędzić można sporo czasu.
Podświetlenie poza fatalnymi bocznymi, spisuje się tak jak należy operując w kilku trybach, choć poczułem się trochę zawiedziony tym, że mój ulubiony tryb umożliwiający podświetlenie przycisku jedynie w momencie gdy został już wciśnięty nie jest tutaj obecny. Opcji jest słownie kilka i jeżeli szukacie bardzo dynamicznie działającej pod tym względem klawiatury to lepiej wybierzcie inny model.
Coś jeszcze?
Kabel do
Alfawise V2 to najzwyklejszej formy przedstawiciel tego typu części, którego jednak wyraźną ideą jest spora grubość i wytrzymałość. Długość jest odpowiednia (1,5 metra) i może się pochwalić złoconym zakończeniem.
Recenzja Alfawise V2 - Solidny mechanik w dobrej cenie.
Alfawise V2, który trafił do mnie jakiś czas temu okazał się solidną pozycją, która niestety jest jedynie solidna nie w każdym aspekcie. Miałem dodatkowego pecha związanego z uszkodzeniem w transporcie, który sprawił, że nawet jedna funkcja przestała być w niej użyteczna czy nawet możliwa do wykorzystania. Niemniej dostępne w ramach tej mechanicznej klawiatury narzędzia bywają bardzo przydatne dla osób mających duże wymagania dotyczące personalizacji. Odniosłem jednak wrażenie, że testowane przeze mnie wcześniej modele Motospeed - tu i tu, posiadały większą wyrazistość oraz lepszą przydatność w kontekście skutecznego korzystania ze swoich zalet. Niestety
V2 ma tak dużą uniwersalność, że może niekiedy nawet tym lekko odrzucać.
Bardzo dziękujemy firmie Gearbest za udostępnienie klawiatury do testów!
Jakoś nie mam zaufania do tego typu nonameów... Nie zaryzykowałbym. To jak Hyker z Biedronki.