Kontakt z obcą cywilizacją będzie nie lada problemem dla całego świata, dlatego warto o tym myśleć. Oto nasza recenzja filmu Nowy Początek (Arrival).
Kino science-fiction zdecydowanie częściej kojarzy nam się z efektownymi filmami akcji z masą kosmicznych walk oraz polityką wielkich imperiów, które w jakiś sposób cały czas ze sobą rywalizują. Zdecydowanie zbyt rzadko jesteśmy świadkami oraz widzami takich filmów jak Nowy Początek (Arrival), który potrafi przedstawić pewną wizję w bardzo inteligenty sposób, osadzoną w tym wypadku w naprawdę niedalekiej przyszłości. Historia koncentruje się na pojawieniu obcych form życia, które z niejasnego powodu zjawiły się w kilku miejscach na terenie naszej planety. Akcja przenosi nas do Stanów Zjednoczonych, gdzie do prac nad próbą porozumienia się z kosmitami wynajęto doktor Lousie Banks, ekspertkę od mowy i porozumiewania się. Towarzyszyć jej będą Colonel Weber oraz fizyk Ian Donnelly, którzy wspólnymi siłami będą starali się zakończyć wszystko w pozytywny sposób. Jak łatwo możecie się jednak domyślić nic nie jest oczywiste, a akcja tak jak i światowe napięcie będzie powoli rosnąć, aż do znakomitego finału, który uważam, że warto zobaczyć.
Fabuła rozkręca się stosunkowo wolno i dopiero po kilku istotnych momentach zaczynamy sobie wszystko układać w jedną spójną całość. Przed pewien czas będzie towarzyszyć nam niepewność, która następnie bardzo płynnie i przyjemnie przekształca się w ciekawość (można by nawet rzecz ciekawość naukową). Wątki na początku wydają się być odrobinę za bardzo poplątane i niezrozumiałe, jednakże wraz z kolejnymi scenami wszystko zaczyna powoli nabierać sensu, choć niewątpliwie największa przyjemność czerpana jest z ostatnich dwudziestu, dwudziestu pięciu minut filmu. Wyraźnie po seansie można poczuć, że ktoś miał świetny pomysł na scenariusz i doskonale go wykorzystał, dzięki czemu zabawa cały czas równie przyjemna i satysfakcjonująca. Odważną decyzją było także zamknięcie całości w formie jedynie 96 minut, co z pewnością docenią osoby poszukujących krótkich opowieści na jeden wieczór.
Bardzo istotna była także gra aktorska, która dzięki znakomitym występom Amy Adams (Lousie Banks), Jeremy Renner(Ian Donnelly) oraz Forest Whitaker (Colonel Weber), którzy pokazali wielkie umiejętności oraz wyczucie, dzięki czemu obraz jest nie tylko realistyczny, ale także interesujący pod względem przedstawiania ciekawych koncepcji naukowych, które naprawdę skutecznie potrafiąc przyciągnąć do ekranu. Świetnie rozpisane postacie oraz wyciągnięcie nas do małego obszaru miejsca akcji sprawia, że czujemy kameralność całej akcji nawet pomimo tego, że stawka cały czas jest bardzo wysoka.
Wizualnie film nie zrobił na mnie jakiegoś większego wrażenia, choć nie oznacza to, że mamy do czynienia z niskim poziomem. Wręcz przeciwnie widać, że wszystko zostało wykonane z najwyższym pietyzmem oraz sercem, dzięki czemu pomimo dosyć małego budżetu i możliwości udało się stworzyć nawet miejsce mocno obce względem tego co my znamy i kojarzymy. Największe wrażenie robią jednak przybysze, którzy cały czas są skryci w mroku, a jedyne ich wyraźne części ciała pozwalają naszej wyobraźni na stworzenie unikalnego obrazu, który koncentruje się także w wielu innych sferach, które możemy poznać w trakcie oglądania.
Nowy Początek (Arrival) zasłużenie zebrał sobie liczne grono fanów oraz uznanie recenzentów, gdyż jest to zwyczajnie bardzo dobrze wykonany film, który pokazuje jak bardzo wciąż brakuje nam inteligentnych produkcji science-fiction, które poruszałyby ważne tematy jednocześnie oferując nam pewne wizje naukowe, które potrafią nam realnie zainteresować i wciągnąć.
Mnie się podoba, sto razy wolę coś takiego niż np następnych szybkich i wściekłych. Ten film tak naprawdę nie jest o kosmitach :) polecam ale jest to dosyć specyficzny film i może nie porwać więc lepiej się nie napalać
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Widziałem dobry film, z ciekawym zakończeniem takim nie oczekiwanym.