Recenzja komiksu Assassin's Creed Valhalla Zapomniane Mity

Tamer Adas | 23 stycznia 2024, 23:55

A oto i nasza nowa, recenzja komiksu Assassin's Creed Valhalla Zapomniane Mity. To kolejna publikacja wydana w ramach rozwinięcia świata przedstawionego, znanego z gry prezentującej zmagania wikingów na terenie średniowiecznych Wysp Brytyjskich. Tym razem czytelnicy mogą się zapoznać z publikacją, skupiającą się bardziej na aspektach mitologii nordyckiej. Jak w mojej opinii ten zabieg wypada?

O czym opowiada Assassin's Creed Valhalla Zapomniane Mity?

Assassin's Creed Valhalla Zapomniane Mity jest co prawda kolejnym komiksem odnoszącym się do gry Assassin's Creed Valhalla, choć sama fabuła skupia się tym razem w pełni na wątkach mitologicznych. Z tego też względu już w tym miejscu muszę Was ostrzec, że fani oczekujący w tej publikacji klasycznego zmagania Skrytobójców i Templariuszy zdecydowanie się zawiodą. W zasadzie tego typu elementy tu nie występują, co w moich odczuciach oraz ocenie jest jedną z największych wad tego tomu.

Fabuła prezentuje nam postać Baldura, który jako piękny i ideowy Baldr stara się nieść dobro wszystkim krainom, niczym jego matka. Młody As zmaga się również z dziwnymi snami oraz wizjami, które pobudzają go do pragnienia odkrywania świata oraz rozwiązania problemów, uniemożliwiających zapanowanie pokoju w świecie.

Coraz mocniej pragnąc się usamodzielnić, postanawia wyruszyć na wyprawę po odpowiedzi, ale... jako swojego sojusznika decyduje się wybrać przebiegłego i bezwzględnego Lokiego. Co prawda bardzo szybko nawiązują nić przyjaźni i chęć coraz lepszego zapoznawania się ze sobą... ale to nie zmienia faktu, że obaj trwają przy swoich cechach i celach.

Zderzenie mistrza kłamstw i intryg z młodym, naiwnym oraz empatycznym synem Odyna, sprawia, że przeżywają wielką przygodę, w której tle znajduje się spore zagrożenie ze Muspelheimu, gdzie gromadzą się siły, pragnące napaść Svartalfheim oraz zamieszkujące go krasnoludy. Zawarte intrygi nie tylko ładnie ze sobą spleciono, ale także nadano im atrakcyjny wymiar oraz niezłe zwroty akcji.

Zapraszamy Was do lektury... Recenzja komiksu Assassin's Creed Valhalla Pieśń Chwały - Niezła opowieść poprzedzająca wielką wyprawę Eivor?

AC_Valhalla_Zapomniane_mity_recenzja_6_

AC_Valhalla_Zapomniane_mity_recenzja_5_

Assassin's Creed Valhalla Zapomniane Mity - Jak się prezentuje?

Tym razem czytelnicy poprzez Assassin's Creed Valhalla Zapomniane Mity mogą zapoznać się z wizualnym stylem znanym z Pieśni Chwały, przy czym w tym przypadku graficzne przybliżenie do gry w zasadzie nie występuje. Co prawda niektóre elementy mogą być podobne, ale dostrzegalna jest tutaj mniej spójna wizja. W zamian otrzymujemy spore przywiązanie do detali, znanych z dodatku Świt Ragnaroku, który miał już nieco inny charakter, aniżeli podstawowa rozgrywka.

Rysownicy zdecydowali się nadać Baldurowi piękną postać, podczas gdy Loki już na poziomie wizualnym potrafi nas odstraszyć swoim wizerunkiem. Wizualność świetnie się uzupełnia z zarysowanymi charakterami scen czy postaci, co wypada bardzo dobrze. Tego typu zabiegów nie ma jednak zbyt wiele, w wyniku czego graficznie mamy do czynienia z dość standardowym obrazem, nie dostarczającym żadnych nowych sposobów ukazywania akcji, ot Zapomniane Mity reprezentują solidny poziom.

Być może zainteresuje Was również komiks Assassin's Creed Valhalla Ukryta Księga

AC_Valhalla_Zapomniane_mity_recenzja_4_

Wydanie Assassin's Creed Valhalla Zapomniane Mity

Assassin's Creed Valhalla Zapomniane Mity doczekał się eleganckiego i niezwykle klimatycznego wydania, które bardzo dobrze dopasowuje się także do wątków mitologicznych. Delikatne akcenty oraz zabawy mitami spowodowały, że lektura przebiega sprawnie, a sam komiks ładnie prezentuje się na półce. Wraz z Pieśnią Chwały tworzą naprawdę dobre towarzystwo na półce.

Przeczytaj też:

AC_Valhalla_Zapomniane_mity_recenzja_3_