Recenzja komiksu Batman nie tylko Biały Rycerz - Czy Bruce Wayne oczyści swoje imię?

Tamer Adas | 1 lutego 2024, 17:15

Gorąco zapraszamy Was do recenzji trzeciego tomu serii White Knight, czyli do komiksu Batman nie tylko Biały Rycerz. Tym razem czytelnicy mogą się zapoznać z futurystyczną opowieścią, prezentującą powrót Bruce'a Wayne'a do swojej mrocznej postaci w Neo-Gotham, aby w ten sposób powstrzymać nadciągające zło ze strony niemalże niepowstrzymanego Dereka Powersa. Czy warto zapoznać się z tę historią?

O czym opowiada Batman nie tylko Biały Rycerz?

Batman nie tylko Biały Rycerz stanowi kolejny rozdział opowieści o Białym Rycerzu, rozgrywający się jakiś czas później po wydarzeniach z drugiego tomu. Od razu pozwolę sobie zaznaczyć, że fabuła została opracowana w taki sposób, aby dostarczyć czytelnikom uniwersalną narrację. W ten sposób nie znając konkretnych wydarzeń z poprzedniczki, ale dysponując ogólną wiedzą o postaciach ze świata DC i samego Batmana, spokojnie poradzimy sobie ze zrozumieniem podstaw tej historii, która z czasem płynnie będzie operować pomiędzy poszczególnymi wydarzeniami Seana Murphy'ego.

W wyniku określonych wydarzeń Bruce Wayne zostaje skazany oraz przez kilka dobrych lat znajduje się w więzieniu, poświęcając się dla Gotham oraz swoich bliskich. Powoli zaczyna jednak docierać do niego fakt, że miasto, które kocha znajduje się w sporym niebezpieczeństwie. Neo-Gotham już niebawem będzie skazane na absolutną dominację ze strony Dereka Powersa, który przejął w zasadzie wszystkie zasoby swojego byłego przełożonego. Z ich pomocą dąży do odszukania wszystkich sekretów oraz największych wynalazków Mrocznego Rycerza. To właśnie one mają zapewnić mu pełną kontrolę oraz doprowadzić do całkowitego pokonania nadnaturalnych i szaleńczych zbrodni. Teoretycznie taki stan już panuje za sprawą GTO kierowanego przez Dicka Grysona, ale... to dla niego za mało.

Dawne i niezałatwione sprawy zaczynają wychodzić na wierzch, w związku z czym tytułowy heros musi powrócić do służby, aby opanować sytuację oraz powstrzymać milicyjny terror, jaki zapanował na ulicach. Pod pozorami bezpieczeństwa, zwykli obywatele muszą samodzielnie walczyć o przetrwanie...

 

Cała historia Nie tylko Białego Rycerza ma na przestrzeni całej lektury dość nierówny poziom. Z jednej strony mamy chwilami niezłą intrygę, a z drugiej czasem rozwiązania niektórych sytuacji są prostackie, a niektóre relacje wydają się zupełnie nie pasować do określonych postaci. Najlepszym tego przykładem jest niestety Batman, który... jedynie chwilami przypomina samego siebie. Z tego też względu niestety nie można z pełną satysfakcją wczytywać się w kolejne strony, gdyż w ich ramach prezentowana jest dość luźna opowieść, mieszająca niektóre motywy chyba dla samego mieszania. Miłym faktem jest to, że część lubianych person powraca, a niektóre naprawdę skutecznie rozwinięto, czy po prostu osadzono w ramach świata przedstawionego.

Scenariusz pomimo swojej solidności zdaje się zawierać zbyt wiele własnych, niekiedy po prostu niepasujących pomysłów, które w dłuższej perspektywie czasu okazują się naprawdę nie pasować do całości. Jasne, nie trzeba na siłę ponownie opisywać tego samego, ale warto nowości szukać w ramach kanonów, a nie na siłę je łamać, tworząc w ten sposób jedną z wielu opowieści, które zostaną zapomniane z czasem. Niemniej lektura Batman nie tylko Biały Rycerz potrafi przełożyć się na solidnie spędzony czas, przy czym nie wszystkie wątki i zdarzenia nas zadowolą.

Zapraszamy Was do lektury... Recenzja Predator Connect W6 Wi-Fi 6E - Router dla graczy poszukujących topowej jakości  

Batman nie tylko Biały Rycerz - Jak się prezentuje?

Już na poziomie okładki możemy się przekonać, że rysownicy będą się starali eksperymentować z licznymi postaciami w ramach Batman nie tylko Biały Rycerz. Tak też faktycznie się zdarza, choć wbrew pozorom autorzy dość wiernie starają się trzymać swojej stylistyki. Gorzej jest w sferze eksponowania między innymi Gotham, które jest nijakie i w zasadzie nie przypomina samo siebie. Wyraźnie lepiej jest w sferze postaci, choć powiedzieć sobie jednak musimy jasno, że niektóre decyzje mogą się wydawać fanom kontrowersyjne, a inne rozwiązania zwyczajnie do siebie nie przekonują.

Na przestrzeni poszczególnych stron wyraźnie jednak możemy dostrzec, że spora przestrzeń pozytywnie wpływa na odbiór kadrów. Te są zazwyczaj dość standardowe, ale ich rozłożenie czy sposób funkcjonowania powoduje, że niektóre sceny nabierają atrakcyjniejszego wymiaru, większej głębi czy też po prostu oferują nam więcej przyjemności z poszczególnych zdarzeń i detali.

 

 

Wydanie Batman nie tylko Biały Rycerz

Batman nie tylko Biały Rycerz doczekało się wydania premium, które w efektownej, większej postaci wzbogacone zostało o twardą okładkę z dodatkowym, śliskim wykończeniem. W ten sposób komiks bardzo przyjemnie trzyma się w rękach, a w trakcie lektury z przyjemnością możemy całość chwycić w dłoń oraz delektować się lekturą. Zapoznać się możemy nie tylko z samą zasadniczą częścią treści, ale także z pakietem dodatkowych okładek, które przygotowano w ramach oryginalnych serii wydawanych w znanych, amerykańskich zeszytach.

Przeczytaj też:

• Recenzja komiksu Wiedźmin Ballada o dwóch Wilkach - To nowa, niezwykła ballada o Geralcie?
• Recenzja komiksu Assassin's Creed Valhalla Zapomniane Mity - Nie na taką historię czekaliście?
• Jeden growy akcent znalazł się w styczniowych nowościach komiksowych Egmontu

 

 

Podsumowanie recenzji komiksu Batman nie tylko Biały Rycerz - Kolejna dobra historia z Batmanem?

Przyznam się szczerze, że początkowo miałem wrażenie, że Batman nie tylko Biały Rycerz nie przekona mnie do siebie i... tak trochę się stało. O ile początkowo byłem raczej niezadowolony z lektury, z czasem wrażenia nieco falowały, a całość ładnie zwieńczono, choć odbyło się to w dość baśniowy sposób. Z tego też względu czuję pewien niesmak. Podobnie będą miały z pewnością osoby, którym akurat ten tom trafi się jako pierwszy. Fani poprzednich tomów z pewnością będą z innymi emocjami podchodzić do lektury tej historii osadzonej w innej wersji Gotham oraz całego świata DC. To kawałek niezłej lektury, która nieco inaczej, specyficznie podchodzi do samego Mrocznego Rycerza czy jego relacji z innymi członkami Bat-Rodziny.

Dziękujemy Story House Egmont za recenzencki egzemplarz komiksu Batman nie tylko Biały Rycerz!

Strona wydawnictwa

 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Komentarze [0]: