Tamer Adas | 27 marca 2023, 10:35
Zapraszamy Was gorąco do naszej recenzja komiksu Legendy Wrót Baldura, pierwszej z dwóch publikacji, którymi Egmont rozszerza swoje portfolio historii w świecie gier wideo. Czym jest publikacja ze scenariuszem Jima Zuba oraz rysunkami Maxa Dunbara? Kogo powinna zainteresować historia? Czy to jedynie opowieść dla największych fanów Dungeons & Dragons? Kto może sięgnąć po tę przygodę w świecie papierowego świata fantasy? Czy widzowie filmu Dungeons & Dragons: Złodziejski honor odnajdą tu coś dla siebie?
Komiksowa opowieść Legend Wrót Baldura przenosi czytelników do wspomnianego, słynnego miasta, gdzie zdarza się okazja poznać Delinę, niezwykle utalentowaną czarodziejkę skutecznie potrafiącą wykorzystywać dziką, starożytną magię. Dziewczyna ledwie przybywa do bram, gdy nagle zostaje zaatakowana przez dwa gargulce, które stara się powstrzymać. Elfka próbuje sobie z nimi poradzić sama, ale... przypadkowo udaje jej się... zmienić stojącą niedaleko figurę Minsca w... jego samego! Nierozumiejący tego, co się wokół niego dzieje wojownik od razu próbuje powstrzymać potwory. Oboje wpadają jednak w tarapaty, z których zostają uratowani przez nieznaną grupkę rabusiów. Jeszcze tego samego wieczora odkrywają, że mają podobne potrzeby oraz możliwości... pomożenia sobie nawzajem!
Scenariusz na przestrzeni pięciu rozdziałów w zasadzie rozkręca się bardzo przyjemnie, wieńcząc się niezłym zakończeniem oraz przygodą godną legend Dungeons & Dragons. Autorska opowieść ze znanymi twarzami wypada bardzo przyjemnie, nie jest to nic super spektakularnego, nikt tutaj nie walczy o uratowanie świata... ale całość zachowuje niezły klimat oraz zadowalające motywy. To sprawia, że lektura przebiega sprawnie, nie gubiąc czytelnika ani przez moment. Nawet jeżeli styczność z D&D mieliście wiele lat temu, wszystko stanie się dla Was jasne. Postacie można polubić, nie są zbyt przerysowane oraz zwyczajnie można się z nimi zżyć. Zeszyt ładnie prezentuje, że Wrota Baldura to miejsce niezwykłych historii, potrafiących zaskoczyć przy jednoczesnym ładnym zaszkicowaniu sytuacji panującej w tym świecie. Jim Zub wykonał sporą pracę, aby nieźle otworzyć swoją przygodę, potrafiąc zaintrygować wieloma zarysowanymi wątkami oraz zwrotami akcji.
Max Dunbar zdecydował się postawić na ładne połączenie ze sobą wyrazistego przeglądu kolorów, różnorodności Wrót Baldura, charakteru miasta oraz jeszcze górnego oraz dolnego poziomu. Od razu wyczuć można, gdzie znajdują się aktualnie bohaterzy oraz co może ich niebawem czekać. Szereg budynków doczekało się imponującej wręcz ilości detali, których... chwilami brakuje bohaterom. Nie we wszystkich scenach możemy w pełni odczuć to, jakie emocje im towarzyszą, choć spora dynamika sprawia, że nie jest to dla nas aż tak duży problem. Szczególnie mocno ta kwestia objawia się w przypadku pań czy pobocznych postaci, a także w scenach, gdzie tło jest rozmazane oraz bazuje jedynie na przejściu czy zderzeniu ze sobą dwóch kolorów (zazwyczaj są to jedna ciemniejsza oraz druga jaśniejsza barwa).
Całość Legend Wrót Baldura w mojej ocenie wypadła naprawdę nieźle, zapewniając szeroki przegląd niespodzianek oraz skali miasta, w którym nie brakuje licznych niespodzianek oraz atrakcji. Na każdym kroku znajduje się coś, co przyciąga wzrok, a liczne ciekawe ujęcia zamknięte w komiksowych kwadratach wypadają efektownie jako całość. Spójność wraz z zabawami konwencją, motywami, kolorystyką i pomysłami, pokazuje w jaki sposób można całość komiksu rozbudować, aby zadowolić także fanów uniwersum. Szczególnie oni docenią dodatkowe szkice oraz rysunki, które wspólnie intrygują oraz zachęcają do lektury kolejnych rozdziałów opowieści, którą rozwiną Cienie Wampira...
Egmont ponownie pokazał klasę, dzięki czemu zeszyt wydany został w bardzo atrakcyjny sposób. Na dobrej jakości papierze świetnie przyjmującym atrakcyjną i pełną intensywności gamę kolorów poczuć możemy wyjątkowy klimat fantasy oraz RPG, doskonale znany ze świata gier papierowych oraz wideo. Świetnie wykonana okładka otwiera przed czytelnikami matowe karty opowieści, uzupełnionej o ładnie wykorzystane okładki oryginalnych serii ze Stanów Zjednoczonych oraz uzupełnienie w postaci szkiców. Za ich sprawą delikatnie możemy zajrzeć za kulisy procesu twórczego. To wszystko sprawia, że bardzo szybko potrafimy się zagłębić w komiksowe doświadczenie. Polskie tłumaczenie wykonane zostało bardzo dobrze, oferując niezłe przeniesienie opowieści oraz jej charakteru, jednocześnie zachowując spójność z dotychczasowymi nazwami, znanymi z rodzimych wydań podręczników oraz gier czy filmów.
Autorska opowieść rozgrywająca się w tytułowym mieście to kawałek naprawdę niezłej przygody, która z jednej strony zachowuje niezłą dynamikę akcji i nakreśla intrygująco świat, choć jednocześnie skupia się na małym gronie bohaterów. To powoduje, że osoby nie mające szczegółowej wiedzy, fani na przykład jedynie gier ze świata Dungeons & Dragons z pewnością nie zgubią się w zarysowanej intrydze oraz zwrotach akcji. Fani otrzymują dla siebie między innymi Minsca, znane postacie, grupy oraz świetnie odwzorowany charakter ciemnych zaułków Wrót Baldura. Co prawda tych ostatnich aspektów nie ma wiele, ale otwierająca publikacja delikatnie stara się wprowadzić wszystkich czytelników, intrygujących ich niezwykłą magią, relacjami, napięciami oraz powiązaniami. W pierwszym tomie sagi świetnie odnajdą się wszyscy wielbiciele fantasy, mogąc sobie przypomnieć to, skąd się wziął sukces opowieści ze świata D&D.
Legendy Wrót Baldura to kawałek naprawdę niezłego komiksu otwierającego serię opowieści oraz wątków, które z przyjemnością będą odkrywać nie tylko fani tego uniwersum. Spora dynamika, ciekawe pomysły, nieźle zarysowane nowe oraz znane postacie razem sprawiają, że tego typu przedsmak przez Baldur's Gate 3 dostarczy oczekiwanych emocji oraz atmosferę z wielu wyjątkowych sesji papierowych.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu