Raszczak | 30 grudnia 2025, 17:16
Marjorie Liu i Sana Takeda za sprawą Monstressy zawojowały komiksowy rynek, o czym może świadczyć zdobycie licznych (!) nagród Eisnera i Hugo. Chociaż nie czytałem tej serii, to nie ukrywam, że opinie o niej mocno zaostrzyły mój apetyt na najnowszy komiks tych autorek, czyli Pożeracze Nocy. Co więcej, on również zdążył już zdobyć nagrodę Eisnera!
Ciągle czekam na komiksowy horror, który mnie przestraszy. No dobrze, niech chociaż solidnie mną wstrząśnie i pozostawi z jakimś głębszym niepokojem. Dotychczas udawało się to filmom na dużym i małym ekranie albo grom z dreszczykiem. Pomimo kilku ciekawych komiksowych horrorów brakowało mi w nich jednak właśnie tej szczypty mocniejszych emocji.
W recenzowanej pozycji scenarzystka Marjorie Liu opowiada nam historię chińskich imigrantów, których dzieci prowadzą małą knajpkę w Stanach Zjednoczonych. Już wiemy, że komiks ten stanowić będzie (przynajmniej) trylogię, a w pierwszym tomie zatytułowanym Pożeraczka Nocy niespiesznie poznajemy bohaterów oraz niepokojący nawiedzony dom, obok którego mieszkają. Historia miała tu potencjał pozostać zakotwiczona w realizmie. Nie chcę zdradzić Wam za wiele, ale poszła w dosyć niespodziewanym kierunku, a na tę chwilę nie mogę się jednoznacznie określić, czy to dobrze czy źle. Długi wstęp, jaki tu obserwujemy, może dać bardzo satysfakcjonujące rozwinięcie i zakończenie w przyszłych tomach. Żeby to sprawdzić, przyjdzie nam jednak zapewne poczekać.
Tak jak scenariusz obierał czasem mniej realne tony, tak i styl Sany Takedy traci niekiedy swoją mroczną formę, ukazując karykaturalną mimikę postaci. Nie mogę napisać, że jestem fanem takiego rozwiązania w kontekście, wydawałoby się, ponurej i klimatycznej historii. Pomimo tego rysunki dalekie są od pogodnych, głównie ze względu na kolorystykę. Zaryzykuję nawet twierdzenie, że wydają się brudne i zniekształcone. Dzieje się tak głównie przez zastosowanie rastra, składającego się z wielu krótkich linii. Kiedy jest nałożony na postaci, wygląda jak zmarszczki... z tym że nie pojawia się tylko na osobach. Oprócz świetnej okładki niewiele było tu scen, na których dłużej zatrzymałem swój wzrok.
A oto najważniejsze informacje dotyczące komiksu Pożeracze Nocy oraz opis ze strony Non Stop Comics:
Pierwszy tom komiksowej trylogii grozy, stworzonej przez autorki obsypanej nagrodami serii “Monstressa” – Marjorie Liu i Sanę Takedę!
Amerykanie chińskiego pochodzenia – bliźnięta Milly i Billy – przeżywają ciężki czas. Ich życie, zarówno osobiste, jak i zawodowe, to pasmo niepowodzeń, a przy tym muszą walczyć o przetrwanie restauracji, którą prowadzą w Nowym Yorku. Na szczęście ich rodzice, Ipo i Keon, akurat składają w mieście coroczną wizytę. Wyemigrowali z Hong Kongu jeszcze przed narodzeniem dzieci i zawsze je wspierali, na dobre i złe. Teraz też są gotowi wyciągnąć pomocną dłoń, ale zaczynają się zastanawiać, czy wspierając Milly i Billy’ego, nie utrudnili im stanięcia na własnych nogach.
Kiedy Ipo zmusza ich do posprzątania sąsiedniego domu – piekielnej, zaniedbanej rudery, w której doszło do morderstwa – bliźnięta czeka makabryczna niespodzianka. Noc przerażenia, krwi i nadprzyrodzonego szaleństwa ujawnia, że Ipo i jej dzieci kryją w sobie więcej, niż się wydaje.
Laureatka nagrody Eisnera – scenarzystka Marjorie Liu i ilustratorka Sana Takeda stworzyły szaloną i przewrotną opowieść, która obudzi w czytelnikach apetyt na więcej. “Pożeraczka Nocy” to doskonały start trylogii “Pożeracze Nocy” – połączenie “Potworów” Barry’ego Windsor-Smitha, “Bajecznie bogatych Azjatów” Kevina Kwana i filmu “Przepraszam, że przeszkadzam” z 2018 roku.
Seria zdobyła Nagrodę Einsera w kategorii najlepsza nowa powieść graficzna (2024) oraz najlepszy twórca multimedialny (2024).
Komiks jest wydany w miękkiej oprawie na dobrej jakości kredowym papierze. Nie ma w nim materiałów dodatkowych poza notkami biograficznymi na odwrocie okładki i dedykacjami autorek.
W Pożeraczach Nocy sam miałem wielki apetyt na soczystą i mroczą historię. Już wiem, że nie będzie tu mowy o realistycznej opowieści, choć dotychczasowa ekspozycja bohaterów daje pewną nadzieję na dalsze solidne prowadzenie akcji. Na razie jest dobrze, bez ochów i achów, których spodziewałem się po laureatkach prestiżowych nagród. Zdecydowanie kluczowy będzie tutaj kolejny tom.
Egzemplarz recenzencki dostarczył wydawca, firma Non Stop Comics
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu