redakcja | 5 stycznia 2025, 09:00
Dziś przygotowałem dla Was recenzję planszówki od firmy Egmont – Goblin Coaster.
To dość nietypowa gra planszowa z ciekawymi zasadami. Rozpoczyna ją intrygująca fabuła: Burmistrz Goblińskiego Miasta otwiera nową kolejkę górską, ale zapomniał o tym, że tory nie zostały jeszcze zbudowane! Wagonik wyrusza, a naszym zadaniem jest ułożenie odpowiedniego toru, aby gobliny nie zrobiły sobie krzywdy.
Gra łączy w sobie elementy zręcznościowe, logiczne i czasowe, ale przede wszystkim jest grą zespołową. Nie znajdziemy tu momentów rywalizacji – to świetna propozycja do wspólnej zabawy w gronie rodziny czy przyjaciół. Element presji czasowej często prowadzi do zabawnych pomyłek i komicznych sytuacji, co dodaje rozgrywce uroku.
Naszym głównym zadaniem jest budowa toru dla wagonika, który porusza się od stacji początkowej i musi wrócić na nią bezpiecznie. Wyzwaniem jest czas i zgranie się między graczami. Dodatkowo, gra oferuje pięć poziomów trudności, co dodaje jej smaczku.
Pierwszy, najprostszy, polega na dopasowywaniu fragmentów torów pod względem kierunku i konstrukcji. Sprawę utrudnia fakt, że co 30 sekund wagonik zmienia lokalizację, a naszym celem jest uchronienie go przed wpadnięciem w przepaść.
Na wyższych poziomach pojawiają się dodatkowe przeszkody, które trzeba usuwać, aby wagonik mógł przejechać dalej. Jeśli wpadnie na przeszkodę – gra kończy się. Najtrudniejsze poziomy to prawdziwy chaos – jedni gracze muszą milczeć, inni trzymać się za głowę, a całość jest nie tylko wymagająca, ale i niesamowicie zabawna.
Gra jest przeznaczona dla graczy od 8. roku życia i można w nią grać w gronie od 2 do 6 osób. Rozgrywkę można rozpocząć na dowolnym poziomie trudności. To czysta zabawa – brak tu elementu rywalizacji, a kluczowe jest dokończenie toru w jak najlepszym czasie, czerpiąc przy tym jak najwięcej radości z gry.
Jedynym minusem, jaki zauważyłem, jest jakość wykonania puzzli, które układamy jako tory. Na początku trudno było je dopasować, co wymagało sporo wysiłku. Z czasem jednak elementy stały się bardziej kompatybilne, co ułatwiło kolejne rozgrywki.
Zasady gry są proste i łatwe do wytłumaczenia – w ciągu dwóch minut można wprowadzić nowicjuszy w podstawowe mechaniki. Pozostałe aspekty gry poznaje się podczas samej rozgrywki. Dzięki braku rywalizacji i dużej dawce humoru jest to idealna gra dla początkujących graczy.
Przyjemność z gry najbardziej odczują osoby, które lubią rozrywkę z elementem presji czasowej i koniecznością szybkiego, logicznego myślenia. Niektórzy gracze, z którymi miałem okazję zagrać, uznali jednak, że wolą bardziej strategiczne gry, gdzie można spokojniej planować swoje ruchy. Tutaj kluczowe są tempo i zespołowe zgranie, co wymaga odpowiedniego charakteru drużyny.
Mi osobiście gra bardzo się spodobała, zwłaszcza że młodsi gracze czerpali z niej ogromną radość. Starsi uczestnicy, którzy im towarzyszyli, bawili się równie dobrze, co sprawiło, że mogliśmy wspólnie i wesoło spędzić czas z rodziną.
Grę można kupić za około 100 zł na stronie producenta, firmy Egmont. Jak na dzisiejsze realia, jest to dobra cena, szczególnie biorąc pod uwagę, ile zabawy i wartościowych doświadczeń zespołowych oferuje. Jeśli szukacie narzędzia do nauki współpracy w trudnych sytuacjach – zarówno dla znajomych, jak i dla dzieci – warto rozważyć ten zakup.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu