Tamer Adas | 23 kwietnia 2024, 17:50
Fani poszukujących dobrej myszki dla graczy od dziś mają okazję do zapoznania się z zupełnie nową, mocną propozycją. Recenzowany Razer Viper V3 Pro to zupełnie nowy model słynnego producenta, dostarczającego sprzęt przemyślany na kilku poziomach. Efektowna, minimalistyczna obudowa zachowuje gamingowy charakter, okazuje się niezwykle komfortowa nawet podczas najdłuższych sesji. Kolejny przedstawiciel rodziny Viper dostarcza świetny czujnik, wsparty szybko działającymi przełącznikami oraz detalami, robiącymi różnicę. Czego można się dokładnie spodziewać po tej propozycji? Czy i dlaczego warto w nią zainwestować? Co wyróżnia model Pro?
Tradycyjnie pierwsze chwile z urządzeniami Razera są naprawdę przyjemne ze względu na zastosowanie licznych detali, które potwierdzają, że za ten sprzęt zabrali się gracze dla innych graczy. Z tego też względu rozpakowanie Razer Viper V3 Pro daje satysfakcję, gdy podniesiemy górną pokrywkę, naszym oczom objawia się model oraz nadajnik bezprzewodowy, które pod specjalną podstawą kryją dodatkowo przewód ładujący, instrukcje czy naklejane gripy, które zwiększają nasz komfort użytkowania oraz stabilność chwytu. To miłe, że w czasach, gdy ze smartfonem nie dostajemy niekiedy nic poza przewodem, producenci peryferiów komputerowych z flagowego segmentu, potrafią zachwycać sporą zawartością zestawu, jak ma to miejsce także w przypadku niedawno przez nas recenzowanych słuchawek Razer Blackshark v2 Pro (dla PlayStation).
Przyznam się szczerze, że bezpośredni poprzednik Razer Viper V2 Pro, jak i wiele modeli z tej rodziny… w ogóle nie przemawiały do mnie pod względem swojego designu. Projekt często zupełnie nie trafiał w moje gusta, a jedynym wyjątkiem był model przygotowany w ramach współpracy z CD Projektem RED oraz ich Cyberpunkiem 2077. Aż dziw bierze, że mamy do czynienia z przedstawicielem tej samej serii Viper. … Niemniej zupełnie inaczej sprawa ma się z recenzowanym właśnie Razer Viper V3 Pro. Gracze mają możliwość zapoznać się ze sprzętem, który czerpie i zyskuje pełnymi garściami z matowej czerni, uzupełnionej o kilka detali oraz wysokiej jakości materiały.
Kluczowe w konstrukcji są liczne zaoblenia, które powodują, że sprzęt w swojej górnej części nie tylko podkreśla wizualne zalety matowej czerni z lekko przebijającym się logiem producenta, ale także przyjemnie są one odbierane przez naszą dłoń. Aż chce się je mocno chwycić, co przekłada się na lepszą z naszej strony kontrolę. Podobnie pozytywnie funkcjonuje delikatne zwężenie u spodu, poprzez które mimowolnie mocniej całość trzymamy. Tymi zabiegami uzyskujemy pozytywny efekt, który nie powoduje u nas żadnego większego zmęczenia, nawet podczas kilku czy kilkunastogodzinnych sesji.
Skoro już przy tym jesteśmy, to warto zauważyć, że to właśnie tuż nad podkładką dzieje się w obudowie myszki najwięcej. V3 Pro w tym momencie dysponujemy odczuwalnym w dłoni przełamaniem, podkreślonym dodatkowo odblaskowym plastikiem. Spód jest dodatkowo zwężony, skupiając się mocno na dwóch sporych białych ślizgaczach oraz znajdującej się pomiędzy nimi strefy z nazwą modelu, oznakowaniem technicznym, końcówką czujnika oraz przyciskiem, który przy przytrzymaniu służy jako włącznik/wyłącznik, natomiast przy tradycyjnym kliknięciu jest przełącznikiem poziomu DPI (do dyspozycji jest podstawowe 5 progów). Osobiście nie jestem zwolnieniem podnoszenia urządzenia w innych przypadkach niż wyłączenie go, ale drugiej strony sam też nie bawię się często ustawieniami, zatem spokojnie mogę zrozumieć, skąd wzięła się taka, a nie inna decyzja projektowa.
Myszka Razer Viper V3 Pro to model klasycznie skonstruowany bardziej dla praworęcznych, choć odejście od uniwersalności wynika z ułożenia przycisków po lewej stronie. Niemniej jeżeli ograniczyć się do dwóch głównych, komfort użytkowania jest spory. Niezła wysokość oraz szerokość powodują, że dłoń naprawdę wygodnie kładzie się na myszce, jednocześnie mogąc się dobrze na niej osadzić. W ten sposób waga jest przez nas lepiej odbierana, a my dysponujemy większą kontrolą nad jej zachowaniem. Zaledwie 54 gramy radują nas podwójnie ze względu na to, że w przeciwieństwie do niedawno omawianego konkurenta w postaci Glorious D 2 PRO, nie mamy przeczucia, że zastosowane materiały są zbyt delikatne.
Wspomniana lekkość w połączeniu z płynnym ruchem ma podkładkach oraz wygodnie rozłożonymi przyciskami powodują, że jest to naprawdę niezły model do pracy. Mocne zaoblenie górnej części zdaje się doskonale pasować do wielu rozmiarów dłoni, umożliwiając wygodne rozstawienie palców na całej szerokości. Spory komfort uzyskujemy także poprzez fakt zastosowania sporego przewodu w oplocie, który zagwarantuje nam komfortowe działanie, także w ramach tego sposobu użytkowania.
O poziomie naładowania w wersji bezprzewodowej informuje nas zarówno nadajnik z czterema ustawieniami od 100% (zielony) przez kolory żółty, pomarańczowy po czerwony, gdy akumulator jest bliski uzyskania 0% poziomu dostępnej energii. Gdy jesteśmy najbliżsi temu ostatniemu poziomowi, dodatkowo dioda na froncie samej myszki zaczyna migotać barwą czerwieni. To cenny aspekt, gdyż na bieżąco na swoim biurku możemy śledzić czy jeszcze możemy spokojnie grać/trenować czy pracować, czy też powinniśmy zacząć myśleć o sięgnięciu po przewód.
Podstawowe ustawienia myszki sprawiają, że przeciętny użytkownik od razu będzie mógł czerpać swoją przyjemność z grania w zdecydowaną większość gier. Staranne wykorzystanie, niezła wytrzymałość oraz zabiegi powodujące, że twardo trzymamy “gryzonia” zapewniają nam satysfakcję z użytkowania. Wbrew pozorom nie przepadam za takim sposobem grania czy przeglądania sieci, ale tutaj sytuacja okazała się całościowo inna. Tak jakby Razer zaprojektował Razer Viper V3 Pro właśnie pod użytkowników ze średnimi czy mniejszymi dłońmi. Wysokiej jakości materiały praktycznie w ogóle nie reagują negatywnie na spore użytkowanie, doskonale obudowa radzi sobie z gromadzeniem się kurzu, choć jest już gorzej w dziedzinie pozostawiania śladów po pocie czy na przykład kremie. W tym przypadku konieczne będzie wyposażenie się w odpowiednie środki do czyszczenia.
Jak łatwo możecie się domyślić, skoro mamy do czynienia z Razerem, to nie mogło być inaczej, aniżeli przygotowaniem się do spełnienia potrzeb graczy spędzających swój wolny czas z e-sportowymi tytułami czy wieloosobowymi hitami. Z tego też względu z pewnością tym modelem powinni się zainteresować fani między innymi Counter Strike’a 2, MOBY League of Legends czy też hitowego Fortnite’a oraz Call of Duty. Szeroki zakres dostosowania poszczególnych funkcji oraz parametrów powoduje, że zarówno snajperzy, łowcy pomiędzy liniami, a nawet i łowcy graczy z użyciem shotguna będą mogli dostosować myszkę do swoich preferencji.
Niskie opóźnienia przy wartości nawet 8000 Hz przy bezprzewodowym połączeniu to jeden z najwyższych wartości w sekcji bezprzewodowej, zapewniającej atrakcyjne doznania i wrażenia. Jednocześnie specyfika dołączonego nadajnika powoduje, że w zasadzie w sekundę możemy przejść do przewodowego grania, dysponując jeszcze większym polem do zabawy. Przy sporym czasie, gdy jesteśmy informowani o kończącym się poziomie naładowania, możemy spokojnie wszystko sobie dostosować w spokojniejszej chwili, gdy nie musimy się już wcelowywać w określony punkt. To ważne, gdyż wpadka wynikająca z braku świadomości potrafi zirytować nawet najbardziej spokojnych.
Znakomicie wypada płynność na podkładce, za co odpowiadają spore ślizgacze dominujące na spodzie urządzenia. Urządzenie możemy w pełni kontrolować, choć odczuwalna jest lekkość ruchu, trochę kontrastująca z kontrolą. Mniejsza ilość siły konieczna do włożenia w ruch, może nie być wystarczająca dla użytkowników, stawiających bardziej na precyzję, aniżeli szybkość jako taką. Dołączone w zestawie gripy powodują, że użytkownicy mogą poprawić na stabilność preferowanego przez nas chwytu.
Poprzez jeszcze bardziej skuteczną optymalizację, Razerowi udało się zaoferować jeszcze skuteczniejsze wykorzystanie poszczególnych podzespołów. W ten też sposób możliwe było dostarczenie myszki potrafiącej bezprzewodowo pracować przez około 90 godzin (40% jesteśmy w stanie załadować w około 40 minut). To rezultat sprawiający, że spokojnie przez tydzień będziemy mogli zapomnieć o sięganiu po przewód. Oczywiście uwzględnić należy fakt, że w zależności od tego, jakie ustawienia wybierzemy, czas użytkowania może ulec zmianie. Warto jednak docenić, że przy niskiej wadze udało się zaoferować dobre ogniwo, które jest naprawdę dobrze wykorzystywane przez oprogramowanie!
Od pewnego czasu producent uczynił ze swojej aplikacji Razer Synapse swoje centrum dla wszystkich usług oraz peryferiów, oferując w tej chwili kilka różnych sekcji. Te niekiedy możemy sobie zupełnie odpuścić, ale trudno nie uznać przynajmniej części z nich za naprawdę kompetentne narzędzia. Nie zawsze działają one, tak jak powinny, miewają problemy w niektórych konfiguracjach, ale całościowo mamy jednak do czynienia z oprogramowaniem wykonanym bardzo starannie oraz spójnie w ramach ogólnej stylistyki Razerowej.
Nie inaczej jest w przypadku Razer Viper V3 Pro, który jest błyskawicznie wykrywany w ramach przewodowego podłączenia. Z miejsca Synapse zapewnia w ten sposób dostęp do szeregu parametrów do wybrania i dostosowania, zgodnie z naszymi preferencjami. Całość nie tylko graficznie jest spójna, ale także przejrzysta w użytkowaniu, dzięki czemu w jej ramach odnajdą się także mniej zaawansowani użytkownicy, dla których sprzęt tej klasy będzie pierwszym w swoim życiu.
Producent na swojej stronie oferuje także dostępne zupełnie za darmo oprogramowanie, umożliwiające sprawdzenie jak polling rate spisuje się w praktyce. Podczas użytkowania tego systemu warto zwrócić uwagę na fakt, że najlepsze rezultaty są uzyskiwane poprzez połączenie bezpośrednio z gniazdami USB dołączonymi do płyty głównej. Te znajdujące się na monitorze czy obudowie, mogą powodować pewne opóźnienie oraz zakłócenia wyniku.
Wbrew pozorom Razer Viper V3 Pro potrafi naprawdę skutecznie przebić schemat, gdzie urządzenia z już kilku generacji, potrafią się znacząco zmienić. Co prawda omawiany design był już dostępny w modelu Razer Viper V3 Hyperspeed, po raz kolejny tworząc spore wrażenie swoim wykonanie, atrakcyjnym balansem, rozmiarem oraz wagą. Całość znakomicie płynie po naszej podkładce, oferując nam okazję do uzyskania atrakcyjnego ruchu ze sporą szybkością. Fani e-sportowego grania z pewnością docenią precyzyjny i stabilnie działający przy sporym przyspieszeniu sensor, który zamknięto w eleganckiej obudowie z growym zacięciem. Jeżeli preferujecie spokojniejsze doświadczenia z pewnością docenicie wytrzymałość, lekkość oraz jakość wykonania, które będą gwarancją satysfakcji z użytkowania przez długi czas.
Dziękujemy marce Razer za zaoferowanie sprzętu do przeprowadzenia testów!
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Spis treści:
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu