Recenzja Shazam! - Oto prawdziwie potężny i magiczny Kapitan Marvel!

 

Przez lata DC i Marvel toczyły konflikt o pseudonim bohatera "Kapitan Marvel" (ang. Captain Marvel). Sprawa tak naprawdę po dziś dzień nie została ostatecznie rozwiązana czy nawet rozjaśniona, jednakże Disney intensywnie z niej korzysta, o czym mogliście przekonać się w filmie Kapitan Marvel o Carol Danvers. Recenzję na naszych łamach mogliście przeczytać jakiś czas temu, tymczasem w ostatnich dniach miałem okazję wybrać się do kina na seans najlepszego do tej pory filmu z (?) uniwersum należącego do Warner Bros. Skąd taka zmiana i jak poradził sobie ich Kapitan... znaczy się Shazam?

Billy Batson to młody chłopiec, który swoją energią mógłby się dzielić z innymi ludźmi. Młodziak wychowywał się w rodzinach zastępczych, z których z resztą często uciekał. Poszukiwanie biologicznych rodziców, a w szczególności matki, wiedzie go do Filadelfii. Własnie tam po raz kolejny wpada, lecz tym razem trafia pod strzechy wyjątkowych rodziców zastępczych, którzy poświęcili się, aby stworzyć swoją rodzinę właśnie z zagubionych i pozostawionych samym sobie dzieciakom. Piątka młodych osób stara się żyć swoim życiem, przy okazji próbując pomóc "nowemu" lepiej się w innych okolicznościach. Pewnego dnia podejmuje kolejną próbę poszukiwania swojej mamy, a po niej dochodzi również do pewnych wydarzeń, które ostatecznie przełożą się na wycieczkę metrem, kończącą się... stacją w jaskini potężnego, choć podstarzałego maga. To właśnie wtedy zasadnicza akcja na dobre się rozpoczyna, a co za tym idzie Czempion powstaje i oficjalnie powraca.

 

W trakcie tego głównego wątku, pojawiają się równolegle kolejne dotyczące trochę innych aspektów, które w większym czy mniejszym znaczeniu będą wpływać na główny przebieg, przy okazji przyciągając naszą uwagę w tę czy w inną stronę. W każdym bądź razie nudzić się nie będziemy, ponieważ przez cały czas coś się dzieje i ma to dobry wpływ na naszą koncentrację.

Opowieść w Shazam! równolegle przedstawia nam historię antagonisty, dzięki czemu także i młodsze dzieci będą mogły się lepiej poczuć się w realiach, które bywają trochę trudniejsze w odbiorze. Nie brakuje momentów dla dorosłych do przemyśleń, ale forma została zaprojektowana w taki sposób, abyśmy mogli mocniej się zbliżyć z emocjami i zacięciem danych scen. Warto zwrócić uwagę na to jak skutecznie budowane jest napięcie oraz jak doskonale zobaczyć możemy zmiany charakteru oraz proces rozumienia z czym wiążą się moce. To wszystko razem składa się w świetną całość, która przez cały czas przyciąga nas do ekranu.

 

Scenariusz spisuje się znakomicie nie tylko w kwestii budowania atmosfery, przedstawiania kreatywnie unikatowego bohatera, ale także zapewnia całą masę przestrzeni dla aktorów. Mogą oni się doskonale pobawić swoją rolą, dzięki czemu praktycznie przez cały czas możemy się cieszyć znakomitą grą i doskonałym odwzorowaniem emocji im towarzyszącym. Wymienianie wszystkich bardzo dobre występujących aktorów zajęłoby prawie cały czas, ale zdecydowanie docenić należy duet Asher Angel i Zachary Levi, którzy idealnie wpasowali się w Billy'ego Batsona oraz jego superbohaterskie alter ego Shazam! Niektórym osobom może przeszkadzać lekko nastoletni model, jednakże to właśnie dzięki temu o wiele lepiej możemy poczuć tę zwykłą frajdę z potężnej mocy.

Wizualnie Shazam! przez długi czas bardzo mocno i intensywnie prezentuje nam wiele barw i kolorów, które doskonale oddają charakter Batsona, ale wraz ze wzrostem jego siły oraz zagrożeń, dostrzegamy zbliżający się jednak mrok. Należy zauważyć, że zdecydowano nawiązać do wcześniejszej stylistyki, choć w tym wypadku jest ona raczej dopełnieniem całości. Warner Bros. tym razem dał więcej swobody twórcom, którzy uzyskali znakomitą kontrastową wizualnie formę. Miasto stanowi tło dla naszych postaci, ale z czasem i po przemyśleniu możemy odkryć, że wydarzenia doskonale i pozwalają nam się przyjrzeć pięknu tego miejsca oraz jego wyjątkowej charakterystyce. Do tego dochodzi także wyśmienita muzyka, która nie jest w moim guście, ale i tak podobała mi się w tym kontekście. 

 

Warner Bros. od samego początku zapewniło twórcom sporo swobody, także w kwestii klimatu oraz stylistyki, dzięki czemu otrzymaliśmy znakomitą i przede wszystkim przemyślaną produkcją, która bez wątpienia zapewni nam wiele, wiele godzin doskonałej zabawy z atrakcyjnym humorem dla wszystkich oraz z miłym przekazem, który jest łatwy do odebrania. Seans miewa bardziej dynamiczne i wolniejsze chwile, być może nawet lekko nudne, lecz całość jest tak satysfakcjonująca oraz przyjemna, że zdecydowanie warto będzie poświęcić trochę swojego czasu na jego zobaczenie. Kolorom towarzyszy w późniejszym etapie mrok, lecz jest to tak dobrze połączone, że możemy czerpać wiele z tego satysfakcji. Przy okazji skutecznie zbudowano moment finałowy, który znakomicie wszystko zwieńcza. 

 

Shazam! to znakomita produkcja, którą powinniście zobaczyć, szczególnie jeżeli będziecie czuć głód superbohaterski po Avengers: Endgame. Szkoda, że nie zdecydowano się postawić na większy i bardziej intensywny marketing, ponieważ jest to film, zdecydowanie zasługujący na uwagę. Nawet klasyczne i nużąca powoli formuła opowieści o początkach w tym wypadku okazuje się wyjątkowo wciągająca, zabawa oraz satysfakcjonująca!