Agata Dudek | 17 marca 2021, 18:00
Seria przygodówek detektywistycznych Sherlock Holmes autorstwa Frogwares - opis gier, kolejność, mechanika, najlepsza z serii. Krótkie podsumowanie.
Pora na jedną z największych przygodowych serii, jaką jest cykl detektywistycznych propozycji od ukraińskiego studia Frogwares o wspólnym tytule Sherlock Holmes. Seria ma na karku już prawie 20 lat, a jednak wciąż jest na nią zapotrzebowanie i wciąż powstaje. Kolejną grę poznamy już w tym roku. A co mają do zaoferowania poprzednie? Przyjrzyjmy się im nieco bliżej!
Seria Sherlock Holmes, bazująca na postaci jednego z najbardziej popularnych książkowych detektywów, tytułowego Sherlocka Holmesa, z książek Sir Arthura Conan Doyle’a, produkcja wspomnianego studia Frogwares, swój początek miała w roku 2002. Wtedy to światło dzienne ujrzała pierwsza gra z serii o tytule Sherlock Holmes: Tajemnica Mumii, która może nie zyskała takiego rozgłosu jak kolejne produkcje z cyklu, ale rozpoczęła swojego rodzaju bum na takowe, detektywistyczne opowieści.
Czytaj również: Seria klasycznych przygodówek Pendulo Studios o wspólnym tytule Runaway - opis, gry z serii, mechanika, najlepsza z cyklu
Od tego czasu gracze z utęsknieniem czekali na kolejną odsłoną, przygodówkę, w której nie tylko będą mogli zanurzyć się w ciekawą historię, ale przede wszystkim zmierzyć z wyzwaniami umysłowymi w przeróżnych zagadkach logicznych. I tak oto na kontynuację gracze doczekali się dwa lata później, w roku 2004. Wtedy to studio Frogwares oddało w ich ręce Sherlock Holmes i tajemnica srebrnego kolczyka, które nie tylko opowiadała nową kryminalną opowieść, ale kontynuowała styl graficzny, formę rozgrywki i dawała możliwość zmierzenia się z kolejnymi zagadkami.
Na kolejny tytuł przygodowy o Sherlocku Holmesie przyszło czekać kolejne dwa lata. W roku 2006 na rynku growym zagościła jedna z najbardziej (według mnie i chyba nie tyko mnie), klimatycznych części. Jej tytuł brzmiał Sherlock Holmes: Przebudzenie i szybko stał się początkiem sukcesu ukraińskiego dewelopera, gdyż gracze dosłownie chłonęli momentami przerażającą, bazującą na mitologii Cthulhu opowieść, która była zagadkowa niemal do końca. Poza świetnym klimatem, niosła ze sobą także wiele wyzwań natury czystko przygodowej, mam na myśli oczywiście zagadki logiczne.
Na kolejny tytuł nie musieliśmy czekać długo. Tym razem twórcy nieco odbiegli od standardów do jakich graczy przyzwyczaili i w roku 2007 zaproponowali graczom przygodówkę o tytule Sherlock Holmes kontra Arsene Lupin. Była i jest o produkcja, której bohaterem jest oczywiście słynny detektyw, ale ważną postacią stał się w niej słynny złodziej, Lupin, będący wielkim wyzwaniem dla Holmesa. Ta część znacznie różniła się od pozostałych, gdyż stawiała na zagadki, a nieco mniej na warstwę fabularną. Gra wyglądała troszkę jak na eksperyment studia Frogwares, który zapewne chciało coś w części odmienić.
W 2008 studio Frogwares zrobiło ukłon w stronę zwolenników casuali i na growym rynku zadebiutowała produkcja, której bohaterem był wprawdzie Sherlock Holmes i jego przyjaciel doktor John Watson, ale nie był to klasyczny tytuł point and click, a przygodówka z elementami hidden-object. Jej tytuł brzmiał Sherlock Holmes: The Mystery of the Persian Carpet i skupiał się na typowych zagadkach, ale te przeplatał zadaniami polegającymi na odnajdywaniu w lokacjach ukrytych przedmiotów. Gra była swoistym dodatkiem do serii i niewielu graczy uważa ją za pełnoprawną część serii Sherlock Holmes.
Kolejna odsłona przygód sławnego detektywa, o tytule Sherlock Holmes kontra Kuba Rozpruwacz zadebiutowała w roku 2009. Gracze zatem nie musieli długo czekać na kolejne emocjonujące przygody detektywa i jego pomagiera lekarza. Tym razem, jedna z lepszych gier z serii pozwoliła wniknąć w opowieść znaną każdemu. Mogliśmy się w niej spotkać, prawie twarzą w twarz z najbardziej znanym mordercą. Gra była naprawdę wymagająca, intrygująca i w miarę długa. Była to także produkcja, jedna z ostatnich na starym silniku. Wkrótce miało wiele się zmienić.
Gracze zmiany odczuli w roku 2012, czyli dopiero trzy lata później, kiedy to na rynku pojawiła się pierwsza gra, która prezentowała zupełnie inny styl graficzny. Jej tytuł brzmiał Testament Sherlocka Holmesa i oprócz tego, że przynosił zupełnie nową, zaskakującą opowieść, to jeszcze zupełnie nową szatę graficzną, która prezentowała się cudownie, jak na te czasy. Gra była wciągająca, długa i piękna i zdecydowanie podsyciła apetyty graczy.
Czytaj również: Seria Black Mirror, mroczna przygodowa historia klątwy rodziny Gordonów. Początki, kolejność, najlepsza gra z serii, postacie
Jakiś było ich zdziwienie, kiedy to w 2014 roku wkroczyliśmy w nowe przygody Sherlocka Holmesa, w grze o tytule Sherlock Holmes: Crimes & Punishments (Zbrodnia i kara), która raz, nie była już tak do końca klasycznym point and clickiem, dwa zawierała kilka spraw do zbadania i rozwiązania, trzy, można ją było przejść nawet jak źle się wytypowało sprawcę, cztery graficznie prezentowała się zupełnie inaczej. Ta część stała się pierwszą grą z serii, która stawiały nie tylko na graczy typowo PC-owych, ale także było skierowana do tych, którzy grywają jedynie na konsolach. Wiązało się to z wieloma zmianami w serii, które od tej gry stały się normą.
W roku 2016 pojawiła się kolejna gra z tegoż cyklu, o tytule Sherlock Holmes: The Devil's Daughter (Córka Diabła), która była wyraźną kopią jej poprzedniczki, oferując wszystko to z czym mieliśmy do czynienia w Zbrodni i Karze. Dodatkowo fabuła była zdecydowanie bardziej mroczna, miała o wiele więcej elementów zręcznościowych i prezentowała się trochę jak film, który wielu graczom kojarzył się z znaną produkcją z Robertem Downey Jr. i Judem Law. Podobny styl graficzny został jeszcze bardziej dopracowany, przez co gracze zyskali taką jego szczegółowość, jakiej nie było jeszcze w żadnej innej grze wspomnianego wyżej studia.
Na jakieś czas o serii zrobiło się cicho. Studio Frogwares borykało się z problemami z wydawcą i jako niezależny deweloper, nie miało łatwo. Wielu graczy myślało, że seria Sherlock została porzucona, tym bardziej, ze pojawiły się inne gry i zapowiedzi. Tymczasem siec internetową obiegła wiadomość o kolejnej odsłonie przygodowego cyklu o znanym detektywie, która ma się pojawić w tym roku. Tytuł jej Sherlock Holmes Chapter One i ta, choć w znajomym stylu graficznych, podobnej rozgrywce co dwie poprzedniczki, ma zdecydowanie cofnąć się w czasie, do lat młodości Sherlocka, jego początków, jeszcze sprzed znajomości, przyjaźni z doktorem Watsonem.
Pora przyjrzeć się każdej grze z cyklu, od strony fabularnej, oczywiście zaczynając od początku. A ten to oczywiście Sherlock Holmes: Tajemnica Mumii, opowieść, w której detektyw Sherlock Holmes otrzymuje zbadanie sprawy śmierci lorda Montcalfe, którą zleca mu jego córka, Elisabeth. Akcja pozwala graczom zmierzyć się z opowieścią zarówno zagadkową, jak i pełną zagadek, choć nieco za bardzo trudną i niestety nie pozbawioną niedociągnięć. W grę możecie zagrać za darmo za pośrednictwem Steam.
Sherlock Holmes i tajemnica srebrnego kolczyka to druga odsłona serii, która rozpoczyna się na przyjęciu w Sherringford Hal. Organizatorem owego balu jest magnat budowlany Sir Melvy Bromsby, który organizuje go z okazji powrotu swojej córki, do domu. Niestety przyjęcie zaczyna się od tragedii. Pan domu, stojąc na mównicy i przemawiając do gości, zostaje zastrzelony. Sprawę przejmuje oczywiście Sherlock Holmes oraz jego wierny kompan, doktor John Watson.
Sherlock Holmes: The Awakened Remastered to kolejna sprawa, niezwykle tajemnicza, inspirowana mitologią Cthulhu. Fabuła rozpoczyna się od snów Watsona, a raczej koszmarów i bardzo szybko nabiera realnego oblicza. Tłem opowieści są tajemnicze zaginięcia, których sprawcami może być równie tajemnicza sekta na jakiej trop wpada niezawodny detektyw, Sherlock Holmes.
Czwarta część z serii nowi tytuł Sherlock Holmes kontra Arsene Lupin i jak sam tytuł mówi, jest odsłoną, w której detektyw Sherlock Holmes, przy pomocy doktora Watsona mierzy się z rzuconym mu wyzwaniem. Te stawia przez nim najbardziej znany dżentelmen złodziej, Arsene Lupin. Przestępca ma dokonać w Londynie zuchwałych kradzieży, które nie tylko osłabią miasto, ale i wpłyną negatywnie na szacunek do niezawodnego, jak do tej pory, detektywa.
Czytaj również: Seria przygodowa Syberia - kolejność gier, najlepsza z cyklu, tytuł odbiegający nieco od głównego nurtu fabularnego, bohaterowie
Kolejna odsłona, nie będąca klasyczną przygodówką, a przygodowym hidden-object, o tytule Sherlock Holmes: The Mystery of the Persian Carpet. Tym razem detektyw zostaje poproszony o wyjaśnienie sprawy zamordowania malarza, którego ciało zostało zawinięte w dywan. Fabuła przeplatana jest zagadkami i poszukiwaniem ukrytych przedmiotów.
Sherlock Holmes kontra Kuba Rozpruwacz, to jak z tytułu wynika próba schwytania przez detektywa Sherlocka Holmesa i jego pomocnika, doktora Johna Watsona, nieuchwytnego mordercy prostytutek, zwanego Kubom Rozpruwaczem. Morderca zwabia kobiety, dusi, a następnie pozbawia niektórych narządów, robiąc to z chirurgiczną precyzją.
Kolejna już odsłona serii, o tytule Testament Sherlocka Holmesa to dość wyjątkowa sprawa, bo dotycząca samego detektywa Sherlocka Holmesa. Otóż on sam zostaje posądzony o mord a swojej niewinności nie umie udowodnić. Zniszczenie ważnych dowodów, a potem jego zniknięcie, nie ułatwia sprawy. Powoduje także, że nawet jego przyjaciel, doktor Watson, zaczyna w niego wątpić.
Sherlock Holmes: Crimes & Punishments (Zbrodnia i Kara) to pierwsza z gier stworzonych w nowym stylu, czyli mająca do zaoferowania graczowi nie jedną, ciągnącą się przez całą grę sprawę, a kilka, dosłownie sześć, z którymi niezależnie przyjdzie się graczowi zmierzyć. Pojawią się zabójstwa, porwania, kradzież i wiele więcej, a każdą ze spraw można zakończyć w prawidłowy lub nieprawidłowy sposób, wsadzając do więzienia niewłaściwą osobą.
Sherlock Holmes: The Devil's Daughter (Córka Diabła) to gra zrealizowana w podobnym stylu co jej poprzedniczka, z tą różnicą, że do zbadania i wyjaśnienia jest pięć spraw, a każda z nich, choć zupełnie inna ma pewien wspólny mianownik. Jest nim wspomniana Córka Diabła, a z nią związana mroczna tajemnica, której bliżej się przyglądamy.
Ostatnia część (przynajmniej jak na razie), które jeszcze nie miała swojej premiery to Sherlock Holmes: Chapter One. Tu opowieść przenosi nas w przeszłość, do lat młodości Holmesa, który zaczyna dopiero swoją karierę w branży detektywistycznej i jeszcze nie zna doktora Watsona. Wraz z nim przybywamy na wyspę, gdzie się wychowywał, by nie tylko poznać tajemnicę jego matki, ale i zmierzyć się z innymi sprawami.
Nie bez powodu połączyłam warstwę interfejsową z pytaniem o to, która z tych gier jest tą najlepszą. Chcemy czy czy, należy przyznać, że jeśli chodzi o ten właśnie przygodowy cykl, to poprzez lata sporo się on zmienił. Przeszedł swoistą przemianę od klasyki „wskaż i kliknij”, po styl growy, który można nazwać przygodową grą akcji, z mnóstwem elementów zręcznościowych, w tym walki, a w ostatniej, zapowiadanej odsłonie, także strzelania.
Cykl rozpoczynał się klasycznie teoretycznego point and click w grze Sherlock Holmes: Tajemnica Mumii, która niestety nie uniknęła błędów, a sterowanie, choć miało być intuicyjne, mocno większość graczy irytowało.
W międzyczasie pojawiło się Przebudzenie, które uległo ulepszeniu w wersji remastered i Tajemnica Srebrnego Kolczyka. Obie zawierały elementy zręcznościowo czasowe, mnóstwo zagadek i łamigłówek, ale ta druga (przynajmniej w mojej wersji pudełkowej) naszpikowana była licznymi błędami, które mocno uprzykrzały w nią granie.
Dodatkowa gra skierowana do casualowych graczy, Sherlock Holmes: The Mystery of the Persian Carpet, nie była niczym odkrywczym, w miarę prosta, krótsza, choć pełna zagadek, nie wniosła nic nowego do przygodowego świata, oprócz tego, że stała się modowym odpowiednikiem tych czasów, które stawiały na okazjonalnych graczy, lubiących pograć sobie w gry z ukrytymi obiektami.
Czytaj również: Seria Broken Sword, klasyka przygodowa w każdym calu. Początki, kolejność serii, najlepsza gra z serii, fabuła, postaci i dodatki
Zmiany, nie tylko graficzne, które były ogromne, ale i względem sterowania, sposobu rozgrywki i całej interfejsowej otoczki zaczęły się od Testamentu Sherlocka Holmesa, uważanego, przynajmniej przeze mnie za najlepszą grę z serii. Przygodówka była po pierwsze zagadkowa, bardzo wciągająca, miała świetne zagadki, bez nadmiernego ich utrudniania i stanowiła klasykę przygodową, co stanowiło jej największy plus.
Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany szczególnie mocno widoczne stały się w dwóch przedostatnich grach z serii, czyli: Sherlock Holmes: Zbrodnia i kara oraz Córka Diabła. Grafika, zupełnie nowa, zupełnie inna, przepiękna, niewiarygodnie dokładna. Sterowanie, niby klasyczne, ale ubarwione licznymi ukłonami w stronę graczy konsolowych. To jedne z tych gier, w które zdecydowanie lepiej gra się za pomocą pada, a nie klawiszy WSAD i myszy. Do tego doszły, nie jedna, a szereg spraw do zbadania, dodatkowe czynności w postaci dedukcji, ale w czymś co przypomina zwoje mózgowe i konieczność typowania właściwego przestępcy. A to wcale nie było takie oczywiste, gdyż twórcy dali możliwość pomyłki i zakończenia gry w sposób niewłaściwy. Przez nasze niewłaściwe decyzje i wybory, do więzienia trafić może niewinny człowiek.
Na koniec należy jeszcze zaznaczyć, że część kolejna, którą powoli w kolejnych zwiastunach, przybliżają nam twórcy, będzie zbliżona do wspomnianych wyżej dwóch ostatnich gier, z dodatkowymi elementami zręcznościowymi, a nawet z użyciem broni. Czy będzie to już klasyczna przygodówka akcji? O tym przekonamy się w tym roku.
Zapewne większość z Was doskonale wie co to za gry, ten Sherlock Holmes i z czy to się je. Seria przez prawie dwadzieścia lat przeszła wiele, bardzo się zmieniła, przeobraziła się w klasycznej przygodówki logicznej w przygodową grę akcji. Dalej jednak Frogwares zostało wierne zwolennikom przygodowych wyzwań, stawiając na zagadki. Z tą różnicą jednak, że te z czasem stały się jakby łatwiejsze, bardziej stawiające na kombinowanie, a nie na logiczne wyzwania. Zmiany graficzne, wymuszone zwyczajnie lepszymi sprzętami na jakich teraz przyszło je ogrywać, dopasowanie do gier konsolowych, a niebawem powrót do przeszłości, to coś co wydaje się być naturalnym posunięciem dewelopera. Cóż, pozostaje czekać na nową przygodówkę w uniwersum Sherlocka Holmesa, licząc, że przyniesie wiele pozytywnych i tylko takich chwil.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu