Linia lotnicza Belavia wraz z Wargamingiem zaprezentowały unikatowy, wspólny projekt – samolot Embraer 195 pomalowany w barwy World of Tanks. Kilka dni temu zdecydowano się zaprezentować jego wygląd oraz cechy, podczas premierowego lądowania na lotnisku w Mińsku.
Kadłub maszyny został pomalowany w stylu motywów związanych z World of Tanks oraz bizona, czyli narodowe zwierzę Białorusi. Pasażerowie, gracze i miłośnicy awiacji ciepło przyjęli jego poprzednika, który latał od 2016 roku. Ten sukces został inspiracją do stworzenia nowego projektu. W odróżnieniu od pierwszej wersji, gdzie pomalowany był tylko kadłub, w nowym sporą uwagę przywiązano również do wnętrza samolotu. Jest to pierwszy tego typu model samolotu na świecie, który został kompletnie oznakowany grą komputerową.
Samolot przede wszystkim pomalowano na czarno, co jest rzadkością w przemyśle lotniczym. Obecnie latają tylko cztery samoloty w tym kolorze, z czego dwa są we flocie właśnie Belavii. Sylwetkę uzupełniają także elementy jasnego kamuflażu World of Tanks, tworzącą czołg, w którego środek wpisany jest bizon.
Kabina jest hedyna w swoim rodzaju, ponieważ doskonale oddaje atmosferę World of Tanks. Zarówno nagrane komunikaty jak i obsługa lotu będą odnosić się do słownictwa w grze, zatem będziecie mogli poczuć się niczym w grze! Każde miejsce w samolocie wyposażone jest w historyczny opis wybranego modelu czołgu. Doświadczeni fani doskonale odnajdą się w nim, natomiast osoby do tej pory niezwiązane z grą, mogą dowiedzieć się więcej o historii inżynierii czołgowej i dokonań wielu inżynierów.
Przez ponad dwa i pół roku pierwszy samolot w barwach World of Tanks wziął udział w aż 22,457 rejsach, przyleciał do 56 krajów i obsłużył przeszło 270 000 pasażerów. Wspomniany samolot - Embraer 195, ma 107 miejsc na pokładzie.
Na pomalowanie samolotu potrzebne było 11 dni roboczych, a zespół 18 malarzy pracował przez 24 godziny na dobę. Wzór jest wynikiem pracy dwóch artystów. Do pomalowania samolotu użyto:
- 92 litry emalii
- 115 litrów lakieru
- 62 litry farby bazowej
- 150 metrów folii
- 1800 roboczo-godzin
Zespół wokół World of Tanks lubi zaskakiwać graczy i ten samolot nie jedyny prezentem dla graczy. 15 grudnia odbył się WG Fest, czyli cykliczna, duża masowa impreza dla graczy w tytuły firmy Wargaming, a zakończenie było mocne, ponieważ zwieńczeniem był koncert zespołu Sabaton. W samej grze ruszyła także „Noworoczna ofensywa”, która zaoferuje graczom mnóstwo nagród i prezentów. Każdy z graczy, któremu podoba się samolot może wziąć udział w specjalnym konkursie. Aby wziąć w nim udział wystarczy zrobić sobie zdjęcie z nowym samolotem i użyć hasztagu #tankolet. Do wygrania będą kamuflaże do gry właśnie w stylu zaprezentowanej maszyny!
- Pierwszy samolot okazał się nieoficjalnym symbolem Białorusi - mówi Anatoliy Gusarov, dyrektor generalny Belavia. - Dostaliśmy mnóstwo pozytywnych informacji zwrotnych od pasażerów, a to zainspirowało nas do kontynuacji. Chcieliśmy, aby drugi samolot był jeszcze lepszy, ciekawszy, bardziej niespotykany. Naszym głównym celem było pokazanie, że ta popularna gra pochodzi z Białorusi. -
- To wielkie, potężne i dumne zwierzę - komentuje Andrey Muravyev, szef specjalnych projektów firmy Wargaming w Rosji. - World of Tanks już od 8 lat jest obecne we wszystkich regionach świata i to połączenie dwóch symboli idealnie do siebie pasuje. -
- World of Tanks to największe na świecie, cyfrowe muzeum. Chcieliśmy pokazać tą część historii, co do której jesteśmy tak pełni pasji - podkreśla Maxim Chuvalov, dyrektor wydawniczy gry.