InFamous 2: Festival of Blood

inFamous 2: Festival of Blood to kolejna odsłona sandboksowej gry akcji, w której wcielamy się w bohatera o potężnych mocach. Choć tytuł mógłby się wydawać dodatkiem do drugiej części serii, to twórcy nazywają go pełnoprawną produkcją, oferującą kilka godzin rozgrywki dla fanów spragnionych dalszych przygód Cole’a McGratha. Za jej stworzenie po raz kolejny odpowiada studio Sucker Punch, które tym razem zdecydowało się na dystrybucję swojego dzieła jedynie za pośrednictwem PlayStation Network. Trwa inwazja wampirów na znane z „dwójki” miasto New Marais. W jej wyniku zainfekowany został główny bohater Cole McGrath, któremu pozostały 24 godziny na zlikwidowanie przywódcy krwiożerczych bestii. Klimatycznie całość przypomina zatem Red Dead Redemption: Undead Nightmare – dodatek DLC do wielkiego hitu Rockstar Games z 2010 roku. Wampiry zachowują się bowiem bardzo podobnie jak obecne w tamtej pozycji zombiaki. Pod względem atmosfery, inFamous 2: Festival of Blood jest najmroczniejszą częścią cyklu. Rozgrywka nie zmieniła się znacząco od tego, czego doświadczyliśmy w poprzedniczkach. Cole znowu może się pochwalić wieloma mocami robiącymi odpowiedni użytek z żywiołu elektryczności. Wielokrotnie okazują się nieocenione w pokonaniu danego etapu, a także bardzo ułatwiają walkę z przeciwnikami. W głównej mierze poruszamy się po doskonale znanych miejscówkach, ale nie brakuje też zupełnie nowych lokacji, które twórcy przygotowali specjalnie na potrzeby tego tytułu. Jego ukończenie starcza na kilka godzin intensywnej zabawy. Graficznie całość wygląda bliźniaczo podobnie do inFamous 2. Krótki czas dzielący premiery obu gier sprawił, że deweloper nie miał nawet czasu w zauważalny sposób poprawić oprawy. Mimo to, wirtualny świat nadal prezentuje się bardzo ładnie, a osadzenie go w dość mrocznych realiach sprawia, że znajome miejsca odwiedzamy w pewien sposób na nowo.