Ocena demo Kangurek Kao (2022) z Festiwalu Steam Next 2022 - To może być znakomity powrót legendy!

Tamer Adas | 21 lutego 2022, 19:05

Już dziś startuje Festiwal Steam Next, podczas którego możemy się zapoznać z wersją demonstracyjną nadchodzącej, nowej części serii Kangurek Kao. Dzięki uprzejmości Tate Multimedia mieliśmy okazję wcześniej sprawdzić demko, które... zwiastuje udany powrót marki!

Najnowszy Kangurek Kao prezentuje nam postać młodego kangurka, który śladem swojego ojca dobiera Wieczne Rękawice, z których pomocą mierzy się z licznymi, brzydawymi przeciwnikami. Wraz ze swoim duchowym mentorem przemierzamy kolejne przestrzenie, pokonując po drodze między innymi Ropuchy oraz odkrywając, że... nawet te dwie czerwone rękawice, mają swój charakter i sekrety.

Fabuły w ramach 30-minutowego demka nie było wiele, niemniej nasz bohater ze swoim przyjacielem-nauczycielem, prowadzi zabawne i przyjemne dialogi. Te już teraz dostępne były również z polskim dubbingiem, póki co stojącym na naprawdę wysokim poziomie, przypominającym najlepsze animacje kinowe. W trakcie rozgrywki wszystko wykonane było technicznie na dobrym poziomie, dzięki czemu mogliśmy delektować się atrakcyjną relacją pomiędzy bohaterami.

Zapoznaj się także z: Kao the Kangaroo, czyli Kangurek Kao w reboocie serii powróci już tego lata. Jest i nowy zwiastun

Najważniejszy zakres zawartości, koncentrował się na zaprezentowaniu podstawowych mechanik gry oraz jej charakteru, łączącego zarówno najdalsze korzenie marki, jak i również obecne standardy. Z tego też względu nadchodzący Kangurek Kao zapewnia przyjemną rozgrywkę z zachowaniem podstawowego charakteru gatunku gier zręcznościowo-platformowych. Nie brakuje w grze, chociażby licznych znajdziek, występujących z kilku wersjach. Zgodnie z najnowszymi schematami oraz rozwiązaniami, w zasadzie na każdym kroku liczyć możemy na atrakcyjną walkę, szeroki zakres umiejętności oraz liczne sposoby wykorzystania poszczególnych aspektów.

Walka często łączy się płynnie z różnego typu zagadkami, jednocześnie zachowując przy tym wszystkim wymiar utrzymania sporej atrakcyjności zabawy. Ciosy posyłamy nie tylko w stronę przeciwników, ale także odblokowujemy dostęp do zamkniętych miejsc czy uruchamiamy w ten sposób mechanizmy związane z platformami. Te pojawiają się na przykład poprzez dedykowane magiczne kryształy czy też w ramach infrastruktury, wybudowanej pod kątem tajnych pokoi czy przejść, gdzie znajdziemy skarby. Tych jest sporo, co nie oznacza, że wszystko łatwo znajdziemy czy do nich się dostaniemy. O ile sama zabawa zadowala mniejszych i większych, o tyle po nagrody sięgać będziemy po wykonaniu faktycznej pracy.

Walka na tym etapie była prosta, ale nie prostacka, frontalny atak na wielu przeciwników być może tutaj się uda, ale już na etapie wersji demo mierzymy się z różnorodnymi rywalami. W dodatku przyznam się szczerze, że w różnych miejscach mapy zdarzało mi się kilka razy utracić serduszko czy całe jedno z żyć Kao. Mechanik i systemów było... zaskakująco wiele, w zasadzie na każdym kroku odkrywałem coś, co budziło uśmiech na mojej twarzy. Fani odkrywania tajemnic, z pewnością się nie zawiedziona na nowym Kangurku Kao.

O ile techniczne wykonanie zdecydowanej większości elementów nie zawodziło, o tyle odnosiłem wrażenie, że w gruncie rzeczy mam problem z niektórymi krawędziami tekstur. Z tego względu zdarzyło mi się niepotrzebnie polec, co już wprowadzało pewien element irytacji oraz zmęczenia kolejnymi próbami. Niektóre elementy granic map sugerowały błędnie, że być może w tym czy innym miejscu jest wejście do jednego z sekretów. Niestety nie dość, że tak nie było, to jeszcze w dodatku nasz bohater po spadku w tych okolicach kończył się odebraniem graczowi serca.

Przeczytaj też:

Tate Multimedia, może i nie dysponuje budżetami, jakie Activision zdecydowało się przeznaczyć na odświeżenie marek Crash czy też Spyro, niemniej w dalszym ciągu nadchodzący Kao nie będzie miał się czego wstydzić. Nowa gra prezentuje się pięknie, oferuje atrakcyjną i szczegółowe mapy, wiele z nich ma swój wyrazisty charakter oraz kryje liczne małe aktywności, czyniące przebieg zabawy jeszcze bardziej satysfakcjonującą i zachęcającą do zaglądania w różne kąty. Atrakcyjne i wyraziste kolory tworzą przyjemną całość, przy której nigdy się nie nudzimy, nie ograniczając się do żadnego typu zabawy w kolorystycznym naznaczaniem miejsc do wspinania się czy przechodzenia dalej. Stylizowana oprawa wizualna doskonale spisuje się zarówno w dynamicznych oraz zabawnych scenkach fabularnych, ale także w super płynnej walce.

Połączenie przyjemnej muzyki, atrakcyjnego udźwiękowienia oraz znakomitych animacji, uzupełnionych delikatnymi efektami graficznymi czy narzędziami pokroju spowolnienia czasu sprawia, że całość prezentuje się jeszcze efektowniej! W 60 klatkach na sekundę całość staje się niczym faktyczny obraz wspomnień z lat dzieciństwa czy młodości, gdy ukazywały się pierwsze odsłony cyklu.

Powrót Kangurka Kao w 2022 roku zapowiada się świetnie, po wersji demonstracyjnej jestem przekonany, że w razie utrzymania poziomu, doczekamy się znakomitej polskiej gry zręcznościowo-platformowej. Kolejna odsłona cyklu będzie stanowić doskonałą zabawę zarówno dla "dużych" jak i "małych" graczy. Z pewnością będziecie się świetnie bawić w ramach przygotowanych 30 minut rozgrywki, mając okazję do skosztowania i przekonania się o tym, jak mocno Tate Multimedia kocha swojego kangurka i jak znakomity szykuje mu powrót!

Kangurek Kao zadebiutuje PS5, PS4, XB1, XSX, XSS, NSH oraz na PC latem 2022 roku.

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!