PGA 2019 - Beat Me! może być hitem każdej imprezy! - Opinia

lubiegrac publicystyka PGA 2019 - Beat Me! może być hitem każdej imprezy! - Opinia
PGA 2019 - Beat Me! może być hitem każdej imprezy! - Opinia



Tamer Adas | 28 listopada 2019, 23:50

Podczas targów Poznań Game Arena 2019 zagościłem na stanowisku Red Limb Studio, które tym razem prezentowało swoją efektowną grę zręcznościową - Beat Me!
 
Polskie studio zdecydowało się po udanym horrorze Rise of Insanity tym razem zająć się wieloosobową zręcznościową produkcją, która szczególnie w przypadku spotkań ze znajomymi będzie wypadać niezwykle intrygująco oraz zabawnie, ze względu na bezpośrednią rywalizację, atrakcyjnie prezentujące się postacie oraz przyjemną fizykę, dzięki której doświadczymy wielu zabawnych sytuacji, które dodatkowo poprawią nam humor. To tylko kilka części składowych, które sprawiają, że Beat Me! może się okazać sporym, bardzo pozytywnym zaskoczeniem dla wielu z nas.
 
Twórcom udało się uzyskać wielką zaletę, której moim zdaniem nieco brakuje Hot Shot Burn, o którym jutro będziecie mogli przeczytać. Mianowicie chodzi tutaj o niemalże absolutną możliwością "wskoczenia" do zabawy w zasadzie ot tak. Chwytamy za pada, błyskawicznie poznajemy sterowanie oraz wkraczamy do zabawy, w której niekiedy większe umiejętności mogą się okazać nawet przeszkodą. Proste i intuicyjne rozłożenie przycisków powoduje, że nawet niedzielni gracze szybko się odnajdą, nie musząc długo zastanawiać się nad tym jak wykorzystać postać. Świetne wykorzystanie fizyki sprawia, że dochodzi do wyjątkowych sytuacji, które mogą nas zaskoczyć. Zabawy jest przy tym sporo, przy okazji obserwując jak w trakcie kolejnych rund zabawa często się mocno zmieniać oraz sprawia, że przez cały czas staramy się odpowiednio podchodzić do rozgrywki. Zapomnieć nie możemy także o tym, że pojawia się niekiedy konieczność chociażby zwalczenia najpierw jednego z graczy, którzy uzyskał możliwość zmienienia się w potężnego potwora. Tego typu aktywności co prawda nie ma najwięcej, ale być może wprowadzenie bardziej interaktywnego otoczenia spowoduje, że jeszcze częściej nasze podejście będzie się aktywnie modyfikować. Ogólna sesja jest nieco długa, ale mocne jej podzielenie powoduje, że przez cały czas możemy się delektować się często ostrą rywalizacją o miano najlepszego z graczy.
 
 
Trochę muszę jednak ponarzekać, gdyż w chwili obecnej wyraźnie dostrzec można było problemy z balansem, przez które niestety nieco rezultat ostateczny wynikał troszkę z doboru bohatera. Trochę brakowało mi negatywnych "prezentów", które mocniej wpływałyby na naszą zabawę oraz sprawiałyby, że za każdym razem musimy się lepiej pokazać w danej sytuacji. Niestety w chwili obecnej, w gruncie rzeczy nie zawsze możemy wiedzieć co się pojawiło, co może mieć wpływ na to co zrobimy i jaki będzie z tego efekt końcowy. Podobnie kwestia ma się z wizualnym rozpoznawaniem graczy posługujących się tę samą postacią, gdyż chociażby golem czy kościotrup bardzo często w ruchu nie odróżniają się w parze, a co dopiero przy większej ilości tego typu postaci.
 
ss_b073689709274155517dfffc8bbc41e7f437f6d8.1920x1080
 
Oprawa wizualna oparta została o proste kształty składające się na postacie, obiekty i etapy, które wypełnione zostały szeroką gamą wyrazistych kolorów, choć na naszej drodze pojawią się także niemalże całkowicie wypełnione w ciemności etapy. Twórcy nie boją się stawiać nas w wielu sytuacjach, dzięki czemu za każdym razem musimy zmienić swoją strategię, przy okazji wybierając taktykę na poszczególne pojedynki, zachowując również sporą dawkę przejrzystości. Bez wątpienia warto by się zastanowić nad wprowadzeniem obszarów, gdzie wyraźnie wizualne aspekty będą nas nieco wprowadzać w błąd. Przykładem może być opadający okręt, w którym niekiedy ciężko jest nam dostrzec gdzie dokładnie jesteśmy. Widać próby, ale w chwili obecnej nieco brakuje jeszcze więcej dawki typów poziomów znacząco wpływających na nasze podejście do etapu. Obecne projekty zdecydowanie nie zawodzą, dzięki czemu już w tej chwili wiele starć kończyło się w sposób znacznie bardziej niespodziewany, niekiedy ze względu na stawiane wymagania ściśle związane z mapami. Wysokiej jakości tekstury, spora dawka szczegółowości, wiele efektów oraz stabilne działanie to podstawy, które nie przeszkodziły twórcom uzyskać niezwykle ważną kwestię, czyli przejrzystość. Na poziomie bazowym wszystko jest dla nas jasne, a ewentualne problemy z nią związane są zabiegiem celowym, ściśle związanym z rozgrywką.
 
Muzyki za bardzo nie słyszałem i w gruncie rzeczy jej obecność w takiej formy sprawia, że nie tracimy koncentracji za sprawą nadmiernego przegłosu względem udźwiękowienia, które w dużej mierze dostarcza nam informacje dotyczące aktualnej sytuacji na mapie. Przydałoby się jednak, aby pojawiła się w grze sygnalizacja lepiej docierająca do nas w związku z kończącym się czasem i zacieśniającą się sytuacją, przy okazji pamiętając również o możliwym wykorzystaniu tej sfery przy okazji spadających "podarków".
 
 
Red Limb Studio nieźle połączyło ze sobą cechy, które sprawiają, że do Beat Me! może się okazać sporym hitem dotykającym skalę imprezowej rywalizacji, która w przypadku sześciu osób oferuje nam sporo przyjemnej zabawy, która mimo wszystko musi być jeszcze doszlifowana pod względem balansu na poziomie obrażeń, szybkości ataku oraz specyfiki atakowania, które w trakcie rozgrywki na targach nieco zawodziły. W chwili obecnej różnice były dość spore i postawienie na niektóre klasy sprawiało, że rozgrywka zmieniała się na znacznie cięższą i de facto. Ponadto konieczne jest wprowadzenie jeszcze wyraźniejszych elementów dekoracyjnych dla kilku postaci, ponieważ w chwili obecnej nie sposób się powiedzieć jednoznacznie czy to jest nasza postać, czy jednak to ta sama klasa należąca do innego gracza. Z pewnością przydałoby się dodać jeszcze trochę więcej power up'ów i w szczególności "kar", przez które zabawa staje się o wiele bardziej wymagająca. To jednak nie będzie odpowiednio się realizować bez poprawienia lub zmienienia wyglądu takich dodatków, gdyż w innym wypadku pomyłki będą powodować pewien stopień irytacji. Niemniej wprowadzenie tych szlifów sprawi, że na dużą skalę będziemy mieli do czynienia z zabawą, która wciągnie kilka osób oraz spowoduje, że będziemy się mogli delektować mocnym syndromem "jeszcze jednej serii". To właśnie ona wraz z dużą ilością szybkich starć oraz świetnego wykorzystania fizyki sprawia, że zawsze będziemy chcieli się upewnić, że ten tytuł będzie na naszym dysku podczas chociażby rodzinnych spotkań.
 
Beat Me! ma się pojawić w pierwszym kwartale 2020 roku.
 
 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Gra: Beat Me!
Komentarze [0]:
Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners