Tamer Adas | 1 czerwca 2021, 11:00
Testy Lenovo Legion Tower 5i, z którymi zapoznacie się poprzez poniższą recenzję, zapewniła mi sporo satysfakcji z gier, ich funkcjonowania oraz... spowodowała jednak pewne problemy. Co zadziałało, a co nie zafunkcjonowało jako należy?
Mocne PC-ty w ostatnich miesiącach pozyskały sobie wśród graczy sporo uznania, a recenzowany Lenovo Legion T5 bez dwóch zdań należy do grona urządzeń, które zapracowały sobie na takie miano. Dobrej jakości wykonanie, wydajne podzespoły, szereg przemyślanych oraz przydatnych rozwiązań, właśnie dla graczy. W poniższym tekście postaram się przytoczyć dla Was najważniejsze informacje, zagadnienia, aspekty oraz wskazania, dzięki którym będziecie mogli lepiej poznać Towera 5i. Co zatem warto wiedzieć o tym modelu?
Spory PC pojawił się u mnie w jeszcze większym kartonie, gdzie urządzenie znalazło się na samym środku, będąc otoczonym z każdej strony sporą ilością pianki. Za jej sprawą możemy błyskawicznie konstrukcję wyciągnąć czy schować, zachowując przy tym jednocześnie wysoki poziom bezpieczeństwa komputera oraz dodatkowych przedmiotów mu towarzyszących. Lenovo wykonało na tym poziomie dobrą pracę, realizując poprawnie wszystkie zadania i wyzwania.
Komputer wypakowujemy szybko chwytając w odpowiednim, bardzo dobrze przygotowanym do tego miejscu. Rączka jest stabilna, przemyślanie umieszczona, a w dodatku cała konstrukcja została odpowiednio zbalansowana. Tak też możemy konstrukcję błyskawicznie podnieść i postawić. Od razu czujemy, że nie tylko odważnie łamie ona swoją stonowaną, niekiedy minimalistyczną obudowę, ale także skupiony jest na zapewnieniu graczowi spokoju. Ten może sobie bez problemu urządzenie położyć, podłączyć oraz wykorzystać.
Szczerze mówiąc na grafikach nie byłem przekonany do tego typu wizualnego, ale na żywo robi on o wiele lepsze wrażenie, dostarcza atrakcyjne akcenty, nietypowe rozwiązania oraz spójny styl. Wielbiciele stonowanych konstrukcji w matowych kolorach będą zachwyceni, nie musząc się obawiać o wiele przestrzeni, gdzie będzie się przedostawać kurz. Spore, przejrzyste okienko umożliwia nam okazję do bliższego przyjrzenia się działaniu podzespołów w akcji, na czele z podświetleniem także kart i napisu RTX 2070 Super.
To wszystko napotyka tylko na jeden problem, który może się okazać dla pewnej grupy graczy sporym, nie do przeskoczenia. Otóż matowa, ale chropowata obudowa zdecydowanie się brudzi. O ile zwykłe zabrudzenia wynikające z brudnych palców możemy szybko wyczyścić, o tyle kłopoty pojawiają się na poziomie kurzu. Ten wpada w specyficzny typ mini przestrzeni, stanowiąc problem do późniejszego się jego wyzbycia. Tak też błyskawicznie szara warstwa pojawia się na obudowie, nie dość że wygląda to fatalnie, to co gorsza nie jest łatwe do pozbycia się w sposób zadowalający.
Powyższe podzespoły już teraz zapewne odpowiadają Wam na pytanie czy jest to urządzenie wydajne. Bardzo dobre parametry przekładają się bezpośrednio na poziom codziennego użytkowania. Wszystkie aplikacje oraz programy obsługujemy komfortowo, mamy błyskawiczny dostęp do wielu zasobów oraz dokumentów. Fani obróbki graficznej czy filmowej zapewne mogą nieco narzekać, na typ dysku (HDD), jednakże warianty z większym SSD także są dostępne.
Za sprawą obsługi szybkiej sieci, w tym Wi-Fi 6 możemy liczyć nie tylko na szybkie połączenie, ale dodatkowo uzyskujemy dostęp do większej wydajności połączenia bez sztucznego “zapychania się”, a co za tym idzie zmniejszą się opóźnienia czy spadki płynności przy dużym domowym wykorzystaniu. To w połączeniu z dość małym rozmiarem obudowy sprawia, że w razie konieczności będziemy mogli bez większego problemu zabrać komputer ze sobą do pracy na trening czy też na lokalne zawody e-sportowe.
Lenovo zdecydowało się zaoferować ze sprzętem pakiet aplikacji na czele z McAffe czy Microsoft 365 na 30 dni. Niemniej więcej uwagę gracza bez dwóch zdań przyciągać będzie Legion Vantage for Gaming, czyli dedykowana aplikacja ułatwiająca zarządzanie urządzeniem oraz jego aspektami obsługi gier. W jej ramach otrzymujemy szereg cennych informacji, dzięki którym podejmowanie decyzji przychodzi nam znacznie szybciej oraz wygodniej.
Producent postanowił ograniczyć swoją ingerencję do minimum, tak by gracz mógł uzyskać jak najlepszą wydajność, ograniczając się do jedynie kilku programów. W dodatku bazowo możemy liczyć na Windowsa 10 Pro, oferujący dodatkowe funkcje.
Komputer miałem okazję sprawdzić w kilku grach, w których Intel Core i5-10400F i NVIDIA GeForce RTX 2070 Super 8GB, pokazały się ze świetnej strony. W przypadku sieciowej rywalizacji w Apex Legends czy też Fortnite, nie natrafiłem na problemy z wydajnością nawet przy rozdzielczości 2560 x 1440p.
Znakomicie będziecie się bawić w takim pociągu na moce obliczeniowe jak Cyberpunk 2077 czy nieco mniej obciążającym Control, które nie tylko świetnie prezentują zalety ray tracingu, ale i bez niego oferują znakomite doznania! Najlepszym aspektem tego paradoksu okazało się It Takes Two ze swoją szaloną opowieścią oraz przygodami.
Bardzo dobrze funkcjonowało leciutkie oraz kolorowe Knockout City, gdzie kolejne zmagania wciągają swoją płynnością i efektownością na małą skalę. Jeszcze lepiej poczujecie to w amazońskiej dżungli gry Green Hell, gdzie 2070 Super radzi sobie doskonale na wielu poziomach.
Zarówno w mroźnym, izometrycznym Wasteland 3 jak również w cyberpunkowym, dynamicznym Ghostrunnerze, nie tylko nie brakowało klatek na sekundę, ale także sama warstwa wizualna błyszczała, oferowała liczne detale oraz zawiązywała przygody, które z pewnością będziemy wspominać z satysfakcją.
Legion Tower 5i z RTX 2070 Super to bez dwóch zdań naprawdę wydajny sprzęt, który oferuje graczom jednak coś więcej niż tylko ogólnikowe wyniki testów czy świetne poziomy klatek na sekundę w najważniejszych tytułach. Inżynierzy wykorzystali swoje doświadczenie realizując je w dobrym technicznym wykonaniu, doszlifowaniu poszczególnych aspektów konstrukcji, jej konserwacji oraz komunikacji ewentualnej.
Znakomite rezultaty w wielu grach, wykorzystanie nowych technologii, wysokiej jakości materiałów i zamknięcie wszystkiego w niepozornie atrakcyjnej obudowie z odważnymi pomysłami na wykonanie poszczególnych aspektów. Nie jest to co prawda idealna konstrukcja, gdyż kurzy się wręcz okropnie, chłodzenie nie ma najwyższego poziomu kultury pracy, a błyszczący front może powodować problemy z konserwacją. Jeżeli o to nie zadbamy i chcemy tylko delektować się wydajnością to znajdziemy ją właśnie w Tower 5i, z którym będziemy się doskonale bawić w okresie masowych problemów z dostępnością podzespołów.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu