Agata Dudek | 10 lutego 2023, 23:00
Disney stworzy aż trzy animowane kontynuacje, Toy Story 5, Krainę Lodu 3 oraz Zwierzogród 2. Czy powrót do znanych i cenionych marek coś oznacza?
Podczas konferencji finansowej studia Disney, ogłoszono nie tylko wyniki studia, ale także dalsze plany rozwoju, które wyraźnie wskazują, że firma zamierza wrócić do znanej marki, która dostała miano franczyzy.
Zapoznaj się również z: Na GOG-u pojawiła się nowa Oferta Tygodnia, podczas której wielu graczy może liczyć na świetne przeceny!
Konferencja finansowa Disney przyniosła nie tylko ogólną ocenę stanu finansowego firmy, ale także plany dotyczące kolejnych produkcji od tak uznanego studia, które ostatnio borykało się ze sporymi problemami. Okazuje się, że doczekamy się kilku kontynuacji znanych animacji, bo firma stawia na markę, a dyrektor generalny Disney, Bob Iger nazywa ją franczyzą. Co zatem zobaczymy w kontynuacji? Co takie nastawienie na powroty może oznaczać?
O tym, że powstać mają kontynuacje znanych animowanych hitów od Disney i Pixar mówiło się już od jakiegoś czasu, a przynajmniej takie plotki krążyły w sieci. Tymczasem okazało się, że plotki to jednak prawda. Potwierdził je dyrektor generalny Disney, Bob Iger, ogłaszając chęć prac nad aż trzema znanymi filmach od wspomnianych firm. Powrócą one jako franczyza marki, co zapewne ucieszy wielu amatorów animacji, i to nie byle jakich.
Pierwszym tytułem jaki powróci jest Toy Story, które zadebiutuje już w piątej części. Film Toy Story 5 to kontynuacja flagowego tytułu animowanego od tegoż studia. Pierwsza odsłona serii pojawiła się w roku 1995, i do tej pory stała się absolutnym hitem, chętnie oglądanym do dziś, we wszystkich częściach. Na temat fabuły tejże produkcji, niestety nic nie wiemy. Opowieść zapewne po raz kolejny będzie skupiać się, jak sam tytuł mówi, na zabawkach.
Druga animacja to zdecydowanie nowsze dzieło Disneya, ale takie, które pozwoliła na zarobienie naprawdę dużej sumy. Mowa tu o Krainie lodu, która doczekała się aż dwóch części. Kraina lodu 3 powróci, choć na temat jej fabuły, także nic nam nie wiadomo.
Przeczytaj również: Netflix kasuje seriale roku 2023. Jakich produkcji nie zobaczymy wcale? Na jakie poczekamy dłużej?
Trzecią animacją, której chęć kontynuacji wyrażono jest Zwierzogród, film animowany, który miał swoją premierę w roku 2016, a od kilu lat krążyły plotki o jego kontynuacji. Dziś już wiemy, że Zwierzogród 2 powstanie, a my po raz kolejny zanurzymy się w opowieść o zwierzakach i ich planach. Szczegóły fabularne, podobnie jak w dwóch wyżej wymienionych przypadkach, nie są znane.
Zastanawia jednak fakt, dlaczego zdecydowano się na taki ruch właśnie teraz, i dlaczego właśnie takie kontynuacje, a nie inne. Odpowiedź jest prosta. Po pierwsze ostatnie produkcje Disneya nie wzbudzały takiego zainteresowania jak tego spodziewała się firma. Dziwny świat nie cieszył się zbyt wielką popularnością, a nawet był krytykowany, a co za tym idzie nie zarobił wystarczająco dużo, walcząc o kinowego widz. Niezbyt dobrze prezentowały się także seriale i produkcje Marvela, które stały się nieco odtwórcze.
Na temat kwestii finansowej nie rozwodzono się jednak za dużo, bo zapewne nie było o czym. Studio postanowiło postawić na znaną markę, na której, mają nadzieję, da się odbudować finanse i prestiż firmy. Dlatego też na liście znalazła się flagowa animacja Toy Story, bezpośrednio kojarząca się firmą. Nie zabrakło także Krainy lodu, która nadal jest wśród chętnie oglądanych tytułów, nie tylko wśród najmłodszych. Film był i jest najbardziej dochodowym produktem filmowym. To, że na liście pojawił się także Zwierzogród, który miał swoją premierę już dość dawno, to kwestia nie tylko serialu, dobrze ocenianego, ale i plotek o powrocie do filmowej opowieści, na jaką oczekiwali widzowie.
Wieść o powrotach zapewne ucieszyły widzów, i zwolenników animacji, tych i w takich filmów w ogóle. Tymczasem Disney boryka się z problemami, nie tylko finansowymi w studiu, słabą oglądalnością nowości, ale także z pierwszymi poważniejszymi tąpnięciami na dedykowanej platformie.
Przeczytaj także: Filmowy rok 2023 w pigułce, czyli na co będziemy mogli wybrać się do kina w nadchodzącym roku
Już nie tylko Netflix, czego świadkiem byliśmy w zeszłym roku, zalicza spadki subskrybentów, ale także Disney+. Ten problem dotyka właśnie ową platformę, która zaliczyła pierwszą w historii kwartalną utratę subskrybentów. W sieci pojawiają się także informacje o możliwym podniesieniu cen za abonament Disney+. Tymczasem szef Disney ogłasza także smutną informację o redukcji etatów. Jak widzicie, nie jest dobrze.
O datach premier kontynuacji aż trzech animacji, jak na razie nie możemy mówić. Dowiadujemy się, że znani aktorzy wyrażają chęć powrotów do swoich postaci, o czym chętnie dzielą się z fanami w mediach społecznościowych.
Na debiut filmów zapewne przyjdzie nam poczekać i to jeszcze dość długo. Niemniej jednak miłośnicy produkcji w tym gatunku i zwolennicy tych trzech animacji, mogą zacierać ręce. Co tego wyjdzie? Przekonamy się za jakiś czas.
See ya soon Woody, you are a sad strange little man and you have my pity. And off we go to a number 5! To infinity and beyond! pic.twitter.com/bwRzE487Vi
— Tim Allen (@ofctimallen) February 9, 2023
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu