Dying Light Bad Blood doczekało się zupełnie nowych informacji o dacie startu Wczesnego Dostępu oraz sporej dawki szczegółów dotyczących formy, testów i....
Techland poinformował graczy o wielu szczegółach i nie tylko dotyczących Dying Light Bad Blood, które jak się okazuje już we wrześniu zagości we Wczesnym Dostępie na Steamie. To właśnie za pośrednictwem tej platformy będziemy mogli wziąć udział w efektownych starciach zarówno z innymi graczami jak i ze sztuczną inteligencją w postaci różnorodnych zombie.
Techland chce rozwijać Bad Blood wraz ze społecznością, w czym Early Access będzie najbardziej przydatny. Konsolowcy muszą uzbroić się w cierpliwość, ponieważ wersja dla nich pojawi się w późniejszym okresie.
Jeżeli czekacie na ten tytuł to może skusicie się na zakupienie kosztującego niecałe 20 dolarów (polska cena będzie znana później) Pakietu Fundatora oferującego w swoim zestawie specjalne przedmioty oraz Przepustkę Fundatora z 3 legendarnymi skórkami w ciągu 3 miesięcy od premiery testowego etapu.
Jeżeli uważacie tę kwotę za zbyt wysoką, a i nie macie parcia na ten tytuł to musicie uzbroić się w cierpliwość, ponieważ gra będzie w oferowana w ramach modelu free-to-play na wszystkich platformach, choć odbędzie ię to dopiero po zamknięciu Wczesnego Dostępu.
Dying Light Bad Blood pozwoli 12 graczom zmierzyć się ze sobą, zdobywając po drodze specjalne próbki wzmacniające naszą postać oraz umożliwiające nam uzyskać przewagę nad innymi graczami. Wygrać może tylko najlepszy, a pierwszoosobowa perspektywa, unikalne mechaniki z DY oraz emocjonujące zmagania, w których tylko najlepszy gracz przetrwa.
Produkcję możecie dodać do listy życzeń na Steam (odnośnik poniżej).
- Zawsze chcielibyśmy dodać do Dying Light więcej sieciowej rozgrywki PvP. Słuchaliśmy próśb graczy w mediach społecznościowych, na forach i rozgrywka wieloosobowa była gorącym tematem. Widzieliśmy też, jak gracze reagowali na tryb Be The Zombie i to zainspirowało nas do rozwinięcie trybu multiplayer. Chcieliśmy to jednak zrobić w stylu Dying Light, w którym świat pełen jest zarażonych, stanowiących takie samo zagrożenie jak inni gracze - mówi Maciej Łączny, Executive Producer . - Tak narodził się Dying Light: Bad Blood, bazujący na trzech filarach: wolności wynikającej z szybkiego parkouru, ciągłym zagrożeniu, jakie reprezentują stale obecni na mapie zarażeni, i brutalnej walce wręcz.To wszystko składa się na nowe doświadczenie, które ochrzciliśmy mianem brutal royale. I zachęcamy społeczność, by pomogła nam z udoskonalaniu gry przed premierą. -
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Fajnie, że tak rozwijają tą grę. Jest ona przede mną i to bardzo nie moge sie doczekac.