Microsoft od jakiegoś czasu stara się, abyśmy zapomnieli o niejakim Marcusie "Notch" Perssonie - twórcy gry Minecraft.
17 maja 2009 roku miała miejsce premiera kultowej już gry - Minecraft. Przedstawiać jej nie trzeba, ale przypomnę, że jest to survivalowa gra, w której mamy ogromne możliwości działania. Możemy tworzyć swój świat dowolnie kształtując otoczenie. Począwszy od pojedynczych budynków, na miastach skończywszy. Twórca gry - niejaki Marcus "Notch" Persson w roku 2012 uległ namowom giganta jakim jest Microsoft i sprzedał wszelkie prawa do Minecrafta za kwotę 2,4 mln dolarów. Jak łatwo obliczyć, tytuł obchodzi swoje 10 urodziny już wkrótce. Z tej okazji kolos z Redmont organizuje wielką uroczystość, będącą ukoronowaniem ostatnich 10 lat i wszystkich sukcesów. Jest jednak jedno ale...
Microsoft przy wysyłaniu zaproszeń pominął wcześniej wspomnianego Notcha. Obchody tej wielkiej uroczystości maja więc odbyć się bez osoby, dzięki której wszystko powstało. Jest to dość niecodzienna taktyka, nie zaskakuje ona mimo to. Już od jakiegoś czasu twórca zostawał sukcesywnie oddalany od swojego "dziecka". W ubiegłym miesiącu na przykład Notcha usunięto z ekranu startowego Minecrafta. Zaistniała sytuacja więc tym bardziej nikogo nie dziwi. Jak swoje decyzje tłumaczy Microsoft? W rozmowie z dziennikarzami przedstawiciel giganta z Redmont przyznał, że pewne wypowiedzi Notcha mijają się z wartościami wyznawanymi przez firmy, które są obecnymi właścicielami Minecrafta. Czy jest to powód jednak, aby tak bezceremonialnie traktować człowieka, dzięki któremu powstał tak wielki kawałek historii świata gier?
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu