Recenzja filmu Apokawixa, zombie komediowa historia w pandemiczno-ekologicznym stylu

lubiegrac recenzja filmow Recenzja filmu Apokawixa, zombie komediowa historia w pandemiczno-ekologicznym stylu
Recenzja filmu Apokawixa, zombie komediowa historia w pandemiczno-ekologicznym stylu



Agata Dudek | 4 marca 2023, 18:50

Recenzja filmu Apokawixa, zombie komediowy historia w pandemiczno-ekologicznym stylu. Oto nasza recenzja kolejnej polskiej produkcji filmowej. 

Zombie-ekologiczny horror od Xawerego Żuławskiego to kolejny polski film, jaki pokusiłam się sprawdzić. Przyznam się, że zrobiłam to z czystej ciekawości, z chęci sprawdzenia w jakim kierunku postanowił pójść twórca, jaki rodzaj filmu widzom zaserwował, i w końcu jaki przekaz zawarł w swoim nowym projekcie. Od razu nadmienię, że jeśli spodziewacie się klasycznego zombie-horroru z mnóstwem gore, to nie... na nic takiego nie możecie liczyć.  

Zapoznaj się również z: Wyruszyła najnowsza wyprzedaż Oferta Na Weekend w PS Store w marcu 2023!

Jest nieco ekologicznie, bardzo młodzieżowo, dość dziwnie... jest wiele nawiązań do pandemii, i niestety sporo dłużyzn, które trudno się ogląda. "To co przyszło z wody" nie straszy, i nie taka jego rola. Są i plusy. Co wypaliło, a co nie zagrało na odpowiednią nutę (przynajmniej według mnie)? Sprawdźcie w mojej recenzji!

Zombie-ekologiczna i pandemiczna opowieść

Apokawixa to polski komediowy zombie-pandemiczno-ekologiczny horror, który swoją premierę w kinach miał w październiku zeszłego roku. Film, choć ma na swoim koncie trzy nagrody, w tym wypadku między innymi dla kreacji aktorskich, nie jest projektem przeznaczonym dla każdego. Obawiam się, że również nie dla mnie. Jest to nie tylko wynikiem przeznaczenia treści bardziej ku młodszej widowni, ale także przez niepasujący mi styl mieszania wątków, z których żaden nie jest do końca zamknięty, i trąci „myszką”.

Opowieść odwołuje się zarówno do ekologii, jak i pandemii i została opowiedziana z perspektywy Kamila, nastolatka i maturzysty, któremu nie w głowie zaliczania egzaminu dojrzałości. Podczas pandemii stracił matkę, a sam przeszedł załamanie nerwowe i trafił do zakładu psychiatrycznego. Teraz jego tata, biznesmen zajmujący się nie do końca legalną działalnością, żyje w związku z terapeutką Kamila. 

Apokawixa 1 

On sam ma dość zamknięcia, podobnie jak i jego rówieśnicy. Wpada zatem na pomysł zorganizowania imprezy w kupionym przez rodziców pałacyku w malowniczym miejscu, nad polskim morzem. Na balowanie zaprasza swoich kolegów z klasy, także dziewczynę, w której się podkochuje. Ma być głośno, ma nie brakować alkoholu i innym niekoniecznie legalnych używek. Problem w tym, że w  wodach pojawiają się sinice, w sporych ilościach, które łączą się z pewnymi trującymi odpadami. Kąpiel w takiej wodzie powoduje, że ludzie umierają, a następnie rodzą się jako zombie. Po pandemiczna impreza zamienia się zatem w walkę o przetrwanie. 

Słabe aktorstwo, choć postaci ciekawe, szczególnie jedna

Reżyser Xawery Żuławski, mający na swoim koncie filmy: Wojna polsko-ruska, Mowa ptaków czy Chaos, w swoim najnowszym projekcie postanowił skupić się na początkujących aktorach młodego pokolenia, zważywszy, że jego film stawia właśnie na młodych, i o młodych opowiada. Problem w tym, że aktorstwo tej młodzieży, najłagodniej powiedziawszy, nie spełnia oczekiwań. Będąc bardziej dosadną, muszę z przykrością stwierdzić, że jest momentami drewniane, nie wyrażające emocji, płytkie, a często na poziomie teatrzyków szkolnych.

Przeczytaj również: The Manor, recenzja gotyckiego filmu grozy od Amazon Prime Video rozgrywającego się w domu spokojnej starości

Mam wrażenie, że film pod względem obsady, ról i przede wszystkim dialogów, które powielają kanony polskich produkcji, czyli nijakości, jest przeznaczony dla bardzo młodych nastolatków, powiedzmy w wieku dwunastu do maksymalnie trzynastu lat. Nasi młodzi aktorzy może mają potencjał, ale droga ku ich karierze aktorskiej jest jeszcze daleka, i wymaga sporo nauki, treningu i zaangażowania, którego ja w filmie nie widzę. 

Apokawixa 2 

Jedyną jakąś postacią, bardzo odklejoną od rzeczywistości, szaloną i wystającą poza ramy płytkości filmowych kreacji, jest Sebastian Fabijański, który wcielił się w postać Blitza, z jego barwnym tembrem głosu, związanym z pewną miłosną historią. Na uwagę zasługuje także Matylda Damięcka, w roli przywódczyni gangu. Reszta obsady, w tym główna postać, wspomnianego już Kamila, granego przez Mikołaja Kubackiego, mieści się w skali od przeciętności do poziomu bladości typu szkolnego przedstawienia. 

Sporo muzyki

Apokawixa to mało poważna, bo komediowa opowieść grozy, z przeznaczeniem dla raczej młodszego widza, która w pewnym momencie, po dość długim wstępie i takim sobie początku, skręca w stronę akcji, ale nie takiej tak myślicie… nie zombie, a imprezowania. Film skutecznie i raczej celowo mieszający gatunki jest przede wszystkim tytułem o buncie przeciwko zamknięciu i odizolowaniu, jakiego młodzi bardzo boleśnie doświadczali w czasie pandemii.

Apokawixa 5

Dlatego odreagowanie skoncentrowało się na imprezowaniu, na wielkim balowaniu, piciu, paleniu, seksie i… muzyce. Ta pełni w filmie bardzo ważną rolę. Podczas seansu doświadczymy wielu muzycznych doświadczeń, włącznie z małym koncertem, czy znanymi kawałkami w nowych aranżacjach. 

Film czysto rozrywkowy, starający się być poważną opowieścią 

Nie wiem, jakie było zamierzenie reżysera Apokawixy, poza tym, że postanowił zabawić się formą grozy, serwując ją w postaci komedii, albo tworu ją przypominającego, w zombie stylu. Twórca posiłkował się jednocześnie bardzo współczesnymi tematami, jakie towarzyszą naszej rzeczywistości. Dlatego też w filmie pojawił się temat skażenia środowiska, nie dbania o naturę i otwartego jej szkodzenia. Jednocześnie nie zabrakło odniesień, i to dosłownych do pandemii COVID-19, związanego z koronawirusem zamknięcia, izolacji i niepewności. 

 Apokawixa 3 

Problem w tym, że nawet trudne tematy, śmierć, choroba psychiczna, czy izolacja i tak zwany „ból duszy”, w tym także zawody miłosne i małżeńskie problemy, nie można w opisywanej przeze mnie produkcji traktować na tyle poważnie, by grały jakąś ważną rolę. Nie da się tego dzieła traktować w ogóle poważnie, ale jednocześnie trudno potraktować je jako coś co będzie nas bawić. Nawet chodzące trupy są mało poważne jak choćby zombie-vege.

Przeczytaj również: Carnival Row, recenzja pierwszego sezonu fantasy baśni dla dorosłych od Amazon Prime Video

Mówiąc krótko, trudno mieć o Apokawixie jakieś zdanie, bo do końca nie wiadomo, czym ten film jest. Niepozamykane wątki, braki w scenariuszu, i ogólny chaos to niestety główne problemy filmu. Do tego dochodzi przegadanie i strasznie rozciągnięty wstęp. Film tak naprawdę zaczyna się w połowie, jedynie w końcówce dając nam nieco z zombie-grozy…, ale tylko nieco, nie na tyle, by stać się straszną i poważną opowieścią. 

Podsumowanie recenzji Apokawixa

Hmm… prawdę powiedziawszy nie mam bladego pojęcia, jak i co myśleć o tym filmie. Jeśli potraktuje go jak klasyczną produkcję mającą mnie bawić, z racji horroru, ale w komediowej wersji, to nie jest najgorzej. Ale pomieszanie gatunków, nędzne aktorstwo i takie sobie zakończenie niestety nie daje mi pożądanej satysfakcji z seansu. Jedna ciekawa postać, w którą wcielił się Sebastian Fabiański, fajna muza i nieco innowacyjności, niestety nie broni tej produkcji. Jeśli nie macie co oglądać, albo po prostu kochacie polskie filmy, i jesteście subskrybentami Prime Video, to możecie sprawdzić film. Ale od razu wspomnę…..nie musicie. 

Film Apokawixa można obejrzeć na Prime Video.

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Komentarze [0]:
Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners