Tamer Adas | 28 stycznia 2024, 23:55
Niedawno na naszym rynku ukazał się komiks Wiedźmin Ballada o dwóch Wilkach, niezwykła przygoda Geralta oraz Jaska w Grimmwaldzie. Dawniej świetnie funkcjonujące miasto górnicze, świnki Schwinke pragną zmienić w stolicę turystyki. Nie wiedzą jednak, że zupełnie inną opinią o ich działaniach ma pewien tajemniczy gość... Zapraszamy Was do recenzji publikacji stworzonej przez Bartosza Sztybora oraz Mikiego Montllo. Czy warto zapoznać się z tę historią? Czy ktoś może się od niej odbić?
Fabuła Wiedźmin Ballada o dwóch Wilkach prezentuje wyprawę Geralta oraz Jaska do Grimmwaldu, gdzie dochodzi do strasznych wydarzeń z udziałem wilkołaka. Pod osłoną nocy w mieście dochodzi do ataków, napaści oraz zdarzeń, które odstraszają przybywających na miejsce gości. To niepokoi mające coraz więcej wpływów na miejscu siostry Schwinke, oskarżane o szereg nadużyć oraz dominację ekonomiczną, która na zawsze zmieniła to miejsce. To między innymi je oskarża Czerwona oraz jej babcia, o nasłanie przerażającego stwora, aby pozbyć się dotychczasowych mieszkańców.
Bardzo szybko przekonujemy się o tym, że Geralt będzie musiał mierzyć się z trudniejszym zadaniem. Nasz wiedźmin postanawia poznać prawdę, a to wiązać się będzie z koniecznością przeprowadzenia sporego śledztwa. W sieci różnego typu kłamstw nasz protagonista będzie się starał z Jaskrem dotrzeć do źródła zła, konfliktu oraz odnalezienia faktycznie winnego zamieszania oraz doprowadzenia do pokoju. Ten zdaje się być jednak niezwykle chwiejny...
Zaprezentowana historia przypomina nieco opowiadanie Andrzeja Sapkowskiego, wymieszane z baśniowym motywem oraz kilkoma mniej czy bardziej udanymi wstawkami fabularnymi. Przyznam się szczerze, że ta wersja protagonisty nie przemówiła do mnie zarówno scenariuszowo, jak i wizualnie. W zasadzie to tylko dość ograniczona jego wersja, uzupełniona o nieco dobrą opowieść główną. Co prawda jej punkty zwrotne nie powalają, ale w ramach konwencji opowiadanej ballady można nieco przymknąć na to oko. Ot, narracja może się w takich warunkach obronić.
Zapraszamy Was do lektury...
Niezwykle istotnym aspektem komiksu Wiedźmin Ballada o dwóch Wilkach jest spora praca wykonana przez Mikiego Montllo oraz wspierających go Oriola Pereza i Heleny Rossetti. Trio przygotowało nie tylko lekko baśniową, mocno przerysowaną oraz pełną magii i mroku wizualną warstwę, ale i uzupełnioną dodatkowo o szereg ciekawych zabiegów. Te czasem mają nadać opowieści nowocześniejszy rys, niekiedy oferują lepsze zarysowanie wydarzeń, wyklarowanie zwrotów akcji czy też podkreślenie tytułowej Ballady i kreacji opowieści z nieco innym charakterem niż historie Andrzeja Sapkowskiego oraz gry CD Projektu RED. Do tych drugich jednak jest komiksowi bliżej, choć wynika to raczej z możliwości opracowania pobocznej historii, nie koniecznie wymagającej pełnej spójności z głównym cyklem Wiedźmińskim.
Prowadzonej narracji towarzyszy nieco inna kolorystyka. W chwilach znacznie bardziej przyziemnych obserwujemy świat z delikatnie akcentowanymi kolorami, natomiast w momentach bardziej bajkowych, mniej realnych czy wypełnionych bardziej emocjami niż faktami obserwujemy przechylenie w stronę określonego koloru (na przykład czerwonego czy fioletowego).
Omawiana publikacja Wiedźmin Ballada o dwóch Wilkach zagościła na naszym rynku w wersji z twardą okładką oraz wysokiej jakości drukiem. Kredowy papier doczekał się sporej grubości i doskonale się w tej postaci spisuje, podkreślając efektownie dobraną kolorystykę oraz działania, podjęte przez rysownika oraz cały zespół graficzny. To bardzo ważny aspekt, ponieważ warstwa wizualna jest tutaj równie istotna co scenariusz, dialogi oraz szeroko rozumiana fabuła. Wykonanie jest bardzo dobre, dzięki czemu z przyjemnością obserwujemy i zaczytujemy się w kolejne strony komiksu.
Przeczytaj też: Recenzja Wiedźmin Stary Świat Edycja Deluxe, czyli planszówka wymagająca, ale uszyta specjalnie dla fanów!
Miałem nadzieję, że Wiedźmin Ballada o dwóch Wilkach okaże się naprawdę jakościową oraz przyjemną historią, która będzie w stanie przyciągnąć fanów książek oraz gier z serii Wiedźmin. Niestety po lekturze mam wrażenie, że jest to solidna pozycja, która miała na siebie pomysł, ale nie wykorzystała w pełni potencjału. Jaskier pełni funkcję komediową, Geralt nie do końca prezentuje siebie, a niektóre nowoczesne pomysły narracyjne nie wypalają. W efekcie mamy do czynienia z dobrym opowiadaniem, które zdecydowanie lepiej wypada wizualnie, aniżeli fabularnie. Dobry początek nie zapowiada przeciętnego zakończenia z coraz lepszymi graficznymi pomysłami i kadrami, które warto przynajmniej zobaczyć...
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu