Tamer Adas | 28 marca 2023, 23:50
W miniony weekend Blizzard Entertainment zdecydował się opublikować otwarte beta testy Diablo IV, które udowodniły nie tylko to, że przed graczami szykuje się kolejny hit, ale tenże będzie wiązać się z naprawdę sporym zainteresowaniem graczy. Producent i wydawca muszą ponownie spróbować obronić się przed przegrzaniem się serwerów...
Czwarta numerowana odsłona ma zagwarantować graczom kolejną hitową oraz wciągającą propozycję, która mimo wszystko próbuje na wielu poziomach oferować nieco inne podejście. Tym razem pomimo spektakularności nadejścia Lilith, nasze postacie mogą wyruszyć do walki, która... wydaje się znacznie bardziej przyziemna. Podczas narastania nowego zagrożenia, podróż naszych herosów przeciwko złu wiązać się będzie z udziałem w szeregu znacznie bardziej kameralnych opowieści oraz zdarzeń, które często będą szokować. To między innymi ten element jest ewidentnie zaczerpnięty z Wiedźmina 3 Dziki Gon, pomimo zarysowanej wielkiej historii, zagrożenia nawet świata... całe doświadczenie nie zapomina o zarysowaniu lokalnych dramatów, cierpienia czy nadziei niewinnych, którzy będą potrzebować pomocy.
Wiele z tych wątków, mocno jest osadzonych na nieźle zarysowanych postaciach, każda z nich tkwi mocno w specyfice świata Sanktuarium i to nawet, mimo że nie są to jakieś super rozbudowane charaktery. Z racji jednak, że wątki nie próbują być specjalnie zawiłe, mogą się pochwalić naprawdę niezłą spójnością i obudowaniem powodując, że całość okazuje się wyraźnie lepsza, niż mogło się początkowo zdawać. Wraz z szeregiem detali całość wypada naprawdę nieźle, a gdy wkracza do tego naprawdę gęsty klimat, spora dawka ciemności, zła oraz makabry... od razu wiadome jest, że jest to właśnie Diablo.
Zapoznaj się również z: Nim zło powróci w Diablo IV i Diablo Immortal, czyli jak kształtował się fenomen serii Diablo?
Ze względu na określony rozmiar beta testów rozgrywkę można było generalnie sprawdzić, ale nie można jej całościowo ocenić. Mechanicznie jest naprawdę nieźle, ale obciążone serwery nie umożliwiały pełnego delektowania się najistotniejszymi aspektami. Problemy ze stabilnością oraz wyrzucanie graczy wskazało, że obranym kierunkiem, było także bardziej MMORPG, aniżeli RPG z nastawieniem na model hack'n'slash. To już nie musi każdemu odpowiadać, ponieważ niektóre aktywności są odczuwalnie mniej atrakcyjne od innych, a to może spowodować, że czwarta odsłona będzie się wyraźnie szybciej nudzić grającym. Są naprawdę efektowne zadania fabularne ze scenkami, licznymi i najciekawszymi dialogami oraz rozbudowanymi czynnikami, starają się do nich dołączyć także poboczne misje, które potrafią zaoferować nieco mniej wątki. Te potrafią wciągnąć, oferują niekiedy właśnie takie bardziej osobiste historie oraz dramaty zaangażowanych bohaterów, choć tutaj już znacznie większe jest nastawienie na przebijanie się przez lochy czy określone miejscówki. W ich ramach widać, że różnorodność już nieco się zmniejsza.
Na mapie bardzo szybko odkryć można, że nie brakuje także szeregu pomniejszych miejscówek, gdzie skupić się można w zasadzie tylko i wyłącznie na zabawie, ewentualnie ma ona jakąś formę zlecenia oraz wskazania, co i w jakiej ilości należy zdobyć. Jak na beta testy, tego typu atrakcji było sporo, choć ich jakość w ramach ogólnych doznań nie jest imponująca. Przypomina to właśnie znaki zapytania ze wspomnianej gry CD Projektu, kierując się także nieco mocniej w stronę Horizon Zero Dawn, co jakiś czas oferując szansę na lepsze zasoby oraz sprzęt i punkty doświadczenia.
W szczegółowo wykonanej oprawie graficznej chwilami brakuje detali, a w innych momentach jest ich imponująco sporo, szczególnie jak na niski poziom wymagań sprzętowych, to właśnie za ich sprawą delektować się możemy zabawą na szeregu sprzętów. Zauważalnie zabawa w Diablo IV wiązała się w becie z problemami z wygładzaniem krawędzi oraz wczytywaniem się tekstur, niekiedy były to problemy wnikające z konieczności zgrania się z serwerami, a niekiedy gra jako taka miewała tego typu pomniejsze problemy. To wszystko nieco gorzej prezentuje się przy przybliżeniach, które... mocno kontrastują z formułą z dużymi otwartymi obszarami. Filmiki w ten sposób niekiedy naturalniej oraz efektowniej się prezentują, nie oferując dużych różnic pod względem poziomu wykonania. Z drugiej poruszanie się pieszo jest męczące, drogi i ścieżki są chwilami naprawdę rozbudowane, przez co sporo czasu zajmuje sam transport, szczególnie przed momentem, gdy odblokujemy sobie punkty szybkiej podróży. Do tego czasu, odczuć możemy spore zmęczenie i znużenie...
"Zamieć" w nowym składzie przygotowuje kolejną grę, o której będzie głośno, która wzbudzi spore emocje oraz poruszenie. Blizzard Entertainment nie zdecydował się na rewolucję, ale postawił na ewolucję licznych aspektów, udając się jednocześnie w nieco inną stronę. Fabularnie bardziej przypomina ona klasyczne RPG-i, natomiast pod względem pozostałej zawartości, odczuwalna jest chęć pożyczenia różnego typu rozwiązań z MMORPG-ów, próbując pogodzić zabawę dla pojedynczego oraz wielu graczy. To może się udać, ale chyba nie muszę tutaj nikogo przekonać, że autorzy będą próbowali przesunąć z czasem nacisk na sezony oraz wieloosobowe doznania i wrażenia, które z pewnością odcisną swoje piętno. Oczekiwania są bardzo wysokie i wydaje się, że pod wieloma względami zostaną one spełnione, pytanie jednak brzmi czy poza zawartością z bety, nie kryje się późniejsza powtarzalność czy problemy z zachowaniem tempa lub irytującymi sekcjami wymagającymi grindu...
Wyczekiwane przez wielu Diablo IV ma ukazać się już 6 czerwca 2023 2023 roku. Gra ukaże się na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 5, PlayStation 4, Xbox One, Xbox Series X oraz Xbox Series S.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu