Batman: Return to Arkham - recenzja

Uniwersum Batmana jest o tyle elastyczne, że pozwala wielu twórcom na tworzenie swoich dzieł masowej kultury niezależnie od siebie. Komiksy, filmy, seriale czy gry, mogą spokojnie podzielić się bardzo długim okresem działania Mrocznego Rycerza i nie tylko. Wszystkie historie mogę w ogóle nie wchodzić sobie wzajemnie w drogę. Studio Rocksteady nie chciało nam po raz kolejny serwować debiutanckiego roku Bruce’a Wayne’a. Batman: Arkham Asylum oraz Arkham City to okres najwyższej formy wielkiego detektywa. Return to Arkham to wydanie zbiorcze, w którym zobaczymy co się stało po umieszczeniu Jokera w Azylu Arkham. 

Początek w psychiatryku….

Obrońca Gotham udaje się do tytułowego azylu, łączącego więzienie ze szpitalem psychiatrycznym, aby umieścić w nim swojego największego wroga. Nasz wesoły jegomość ma jednak trochę inne plany, które bardzo szybko zaczyna realizować. W placówce zaczyna panować chaos, strażnicy nie dają sobie rady z przeważającą siłą przestępców. Jedynie nasz bohater jest w stanie poradzić sobie z tym wszystkim. Bezradny personel w panice ucieka, bądź zostaje porwany przez największe sławy podziemnego pół świadka. Aż trudno uwierzyć jak świetnie radząca sobie instytucja, w krótkim czasie zmienia się nie do poznania Miejsce to przeistacza się wręcz w przerażający obraz, wyciągnięty wprost z horroru. Niestabilna sytuacja w Azylu może okazać się wielkim zagrożeniem dla miasta, w związku z czym samotny Batman będzie musiał znów zmierzyć się ze wszystkimi swoimi odwiecznymi rywalami. Po raz kolejny odpowiedzialność za bezpieczeństwo spoczywa na barkach jednego człowieka, człowieka zwanego Mrocznym Rycerzem…

...a potem czas na wypad na miasto!

Po tragicznych wydarzeniach z Azylu Arkham, zdecydowano się na zamknięcie tego obiektu i otwarcie czegoś nowego, czegoś na większą skalę! Arkham City, miało być nie tylko dzielnicą pełną zbirów, ale także miejscem ich odkupienia, nad którym miał czuwać sam Hugo Strange. Największe tuzy Gotham postanowiły zainwestować w ten projekt, ponieważ od jego sukcesu miało zależeć bezpieczeństwo miasta. Rzecz jasna na ich czele stał Bruce Wayne. Multimiliarder miał swoje osobiste powody, aby działać na rzecz jego przedsięwzięcia. Nowy obszar działań, to nie tylko nowi przeciwnicy, gadżety czy zestaw niespotykanych zdarzeń, ale także wiele więcej zadań czy przygód, które poprowadzi pewien znany gość - Joker! W tej dzielnicy Gotham nie brakuje mitów, legend czy “pamiątek” pozostawionych po kilku “znajomych” z Azylu. Arkham City to miejsce, które tylko z pozoru prosperuje tak jak powinno…

Batman: Return to Arkham to zestaw dwóch pierwszych odsłon cyklu w odświeżonym wydaniu. Poza podstawowymi opowieściami poznamy także poboczne wątki z Arkham. Batmanowi będziemy towarzyszyć z zza jego pleców (3 osoba). Wraz z nim (a raczej jako on) będziemy walczyć, skradać się, szybować oraz rozwiązywać śledztwa z pomocą “Zmysłu Detektywa”. System związany z bójkami to coś wspaniałego! Prosta, acz efektowna i satysfakcjonująca mechanika, rozkochała w sobie nie tylko miliony graczy, ale także setki deweloperów z całego świata. Postać Mrocznego Rycerza i jego wyposażenie otrzymała idealnie pasujący do koncepcji system.

Wakacje w Chinach

Powrót do Arkham to nowe wydanie dwóch legendarnych odsłon, nad którymi obecnie pieczę piastowało studio Virtuos. To właśnie oni są odpowiedzialni za przeniesienie tego tytułu na zupełnie nowe platformy (Playstation 4 i Xbox One). To także za ich sprawą tekstury doczekały się wyższej rozdzielczości oraz poprawy całej oprawy wizualnej. Po pierwszym zwiastunie, wielu ludzi miało wielkie wątpliwości związane z jakością portu na mocniejsze PS4 i XB1. Ostatecznie po publicznych narzekaniach zwiększono starania i można spokojnie przyznać, że wykonano połowiczną robotę. Rewelacji nie ma, ale nie wszystkie elementy zostały poprawione, niektóre (jak włosy) zostały słabo zrealizowane, a inne elementy doczekały się znacznego postępu.

Muzyka od zawsze stanowiła istotny element budowania napięcia, którego w tej grze nie może brakować, szczególnie gdy głównym rywalem jest Joker. Nie tylko on zresztą fenomenalnie wygląda i brzmi, wszystkie najważniejsze postacie zostały genialnie odwzorowane. Każda potyczka czy dialog wydają się być wyciągnięte z komiksów. Rocksteady zadbało, aby wszystko zostało udźwiękowione tak jak należy.

Podstawa Return to Arkham są to dwie fenomenalne pod każdym względem gry, docenione nie tylko przez fanów, ale także przez wielu recenzentów na całym świecie. Dzięki temu wydaniu, jeszcze przez wiele lat będziemy mogli czerpać dużo przyjemności i satysfakcji z każdej godziny spędzonej z świetną fabułą i mechaniką. W kwestii tych dokonań, nie można zapominać o całym dziedzictwie, które z nami zostanie. Studio Virtuos nie dorównało swoim poprzednikom, lecz nie można jednak ich za to winić. W końcu wykonali oni kawał niezłej roboty, która na pewno nie straszy tak jak Arkham Origins oraz Arkham Knight na PC...