Death Skid Marks to należąca do oldskulowego gatunku „car combat” brutalna gra akcji, łącząca cechy gier wyścigowych z elementami RPG i roguelike. Za jej powstanie odpowiada debiutujące Studio Whisky Tango, założone przez dwóch doświadczonych deweloperów, mających na swoim koncie prace przy szeregu wysokobudżetowych tytułów na różne sprzętowe.
Głównym bohaterem gry jest niejaki Mark Skid – zamieszkujący obskurną przyczepę leń, który wraz z grupką przyjaciół wybiera się na wielki koncert rockowy. Aby tam dotrzeć, będzie musiał przemierzyć 666 km wzdłuż legendarnej drogi nr 666. I nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, iż tą samą drogą na ten sam koncert zmierzają tłumy agresywnych fanów, znacząc swą trasę krwią i zniszczeniem. Chcąc stać się częścią wielkiego muzycznego wydarzenia, kontrolowana przez gracza ekipa będzie musiała wykazać się nie lada sprytem, pomysłowością i …wolą przetrwania.
W grze zasiadamy za kierownicą jednego z kilku samochodów i podążając do celu podróży walczymy z zastępami różnorakich przeciwników, wśród których znajdą się nie tylko groupies, gangi motocyklowe, anarchiści, neo-naziści, fanatycy religijni czy stróże prawa, ale także roboty, obcy, piloci samobójcy itd. W kontrolowanym przez nas pojeździe może znaleźć się czterech pasażerów, z których każdy dysponuje jedną bronią tradycyjną i jedną bronią specjalną. Podczas wędrówki natrafimy na specjalne sklepy, w których będziemy mogli nabyć rozmaite przydatne ulepszenia, zarówno dla naszego samochodu (bronie i osłony) jak i postaci (dopalacze). Podejmiemy się również rozmaitych zadań, które pozwolą na zarobienie niezbędnej gotówki. Każdy z samochodów oraz każda z postaci opisana jest czterema współczynnikami, a obrażenia przyjmuje zarówno maszyna jak i znajdujący się wewnątrz pasażerowie. W przypadku śmierci któregoś z członków zespołu gra toczy się dalej do czasu, aż przynajmniej jeden z nich pozostanie przy życiu. Na najtwardszych i najbardziej wytrwałych graczy w każdym wyścigu czekają losowo generowani bossowie i cztery alternatywne zakończenia.
Wedle zapewnień twórców, dojechanie do upragnionego celu powinno zająć graczom ok. 1-1,5 godziny. Myli się jednak ten kto sądzi, iż w tym czasie ukończy grę i będzie mógł bez żalu usunąć ją ze swojego dysku. Po pierwsze cała trasa przejazdu generowana jest losowo co sprawia, iż każde kolejne podejście do gry zaowocuje zupełnie nowymi przygodami. Po drugie na odblokowanie czeka szereg elementów, takich jak samochody, bronie, postacie czy zadania specjalne – i nie sposób zdobyć je wszystkie podczas jednego tylko przejazdu. Po trzecie, do dyspozycji graczy oddano tylko jeden zapis stanu gry. Tak więc do celu uda się dotrzeć tylko najlepszym z najlepszych, a do osiągnięcia perfekcji wymagane będą godziny ćwiczeń.
Death Skid Marks zostało stworzone na autorskim silniku graficznym, nazwanym przez twórców przewrotnie 0ldsch00l3n9in3 (czyt. Oldschoolengine). Akcja gry ukazana jest w perspektywie top-down, a otoczenie i modele samochodów budzą skojarzenia z kultową pierwszą odsłoną serii Grand Theft Auto. Rozgrywka przesycona jest brutalnością, ale także ironią i tonami absurdalnego humoru, który widać zarówno w warstwie graficznej jak i fabularnej. Podczas zabawy towarzyszy nam oryginalna ścieżka dźwiękowa, utrzymana w stylistyce punk, rocka i metalu.
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Death Skid Marks - komentarze (0):