District Wars
District Wars to gra akcji wyprodukowana przez polskiego dewelopera Destan Entertainment, będącego częścią krakowskiej firmy Teyon. Ten deweloper znany jest już z kilku produkcji (np. sieciowej strzelanki BURN, czy Battle Rage), wydanych na kilka popularnych platform. Tym razem twórcy postanowili uraczyć nas własną wersją tytułu bazującego na pomyśle kojarzącym się mocno z serią GTA.
W District Wars wcielamy się w niejakiego Tyrusa Jonesa (zwanego też T.J.), młodzieńca zamieszkującego fikcyjne miasto New Valley i udzielającego się aktywnie w jednym z lokalnych gangów (Skorpiony). Nasz protagonista pomimo niezbyt społecznie akceptowanych zainteresowań (gang) może wyszedłby na prostą i stał się porządnym obywatelem, pozostawiając za sobą młodzieńcze wybryki. Niestety los (czyli właściwie scenarzyści gry) nie okazał się dla niego tak łaskawy. Spokojne bytowanie (o ile można tak nazwać działanie w grupie przestępczej) naszego bohatera zakłócił bowiem nagły atak wrogiego gangu, który wybił wszystkich znajomych Tyrusa. Jako ostatniemu żywemu członkowi Skorpionów, nie pozostało mu już nic innego jak zemsta. I tym właśnie zajmujemy się w tym produkcie.
Sama gra swą mechaniką przypomina mniej więcej wspomniane już GTA. Otrzymujemy miasto, które możemy swobodnie eksplorować. Na tyle, na ile pozwolą nam przedstawiciele wrogich gangów, z którymi niejednokrotnie mamy do czynienia. Możemy spotkać około trzydzieści rodzajów przeciwników i postaci, a wśród nich: handlarzy narkotykami, skorumpowanych policjantów oraz starych znajomych głównego bohatera. Naszym zadaniem jest oczywiście odnalezienie kryjówki sprawców i wyeliminowanie ich.
Na miasto składa się kilka stref. Przeważnie poruszamy się po zwykłych ulicach – są też i inne miejsca, jak np. więzienie czy podziemia metra. Prócz zwykłych i łatwo dostępnych lokacji, możemy odkryć także mnóstwo sekretów.
Tytuł wykorzystuje silnik Waterfall i jak sama nazwa wskazuje (wodospad) oferuje mnóstwo wodotrysków, czyli rozmaitych efektów specjalnych. Chociaż grafika nie jest najmocniejszą stroną tego produktu to prezentuje się całkiem porządnie. Prócz trybu dla pojedynczego gracza producenci zaimplementowali tryb rozgrywki sieciowej.
District Wars - komentarze (2):
Bardzo słaba gra, ale tak to już jest gdy w kraju produkuje się mnóstwo gier, zdarzają się też takie porażki
Mierna, może i ktoś miał wizję, ale zabrakło kasy. 4/10.