Divinity: Original Sin to prequel zapoczątkowanej przed dekadą serii RPG-ów studia Larian. Belgowie zdecydowali się sięgnąć po klasyczne rozwiązania - rozgrywka została ukazana w rzucie izometrycznym, zaś walka toczona jest w turach. Akcja gry toczy się przed wydarzeniami ukazanymi w Divine Divinity, dzięki czemu gracze dokładniej zgłębią mitologię cyklu, a przy okazji ponownie spotkają wielu starych znajomych - między innymi uwielbianego przez fanów maga Arhu, zanim ten został zamieniony w kota. Original Sin przy okazji przygotowuje również grunt pod trzecią (pod względem numeracji) część serii, dopowiadając niewyjaśnione dotąd wątki z poprzednich odsłon. W grze wcielamy się w dwoje młodych Łowców Źródła, którzy muszą zgłębić arkana zakazanej magii i przeciwdziałać jej skutkom. Oboje szybko odkrywają, że łączy ich swego rodzaju niewyjaśniona więź, która sprawia, że w parze są wyjątkowi i stworzeni do czegoś większego. W trybie dla pojedynczego gracza możemy kierować drużyną składającą się z maksymalnie czterech osób, wspomnianych powyżej bohaterów oraz kolejnych dwóch osób przyłączających do się nas na zasadzie najemników. Divinity: Original Sin wspiera też dwuosobowy tryb kooperacji. Tytuł zawiera specjalny system konwersacji grupowych pomiędzy członkami drużyny, ze szczególnym uwzględnieniem dwójki głównych bohaterów. Gdy gramy samotnie urozmaica rozgrywkę interesującymi dialogami, przywodzącymi na myśl produkcje BioWare (np. cykl Baldur's Gate). Natomiast jego znaczenie rośnie w trybie kooperacji, gdzie gracze kontrolujący dwójkę protagonistów mogą w takim samym stopniu decydować o losach kompanii, nawet jeżeli mają na dany temat zupełnie inne zdanie. Wypowiadają się na zmianę, aż w końcu losowany jest osobnik, który podejmuje w danej sytuacji ostateczną decyzję. Pełna współpraca wskazana jest za to w trakcie rozgrywanych w turach walk, ponieważ wiele umiejętności (zwłaszcza magicznych) można łączyć w potężne kombinacje, które znacznie ułatwiają zwycięstwo. Najkorzystniej jest tak poprowadzić (bezklasowy) rozwój postaci tak, aby drużyna mogła w ramach jednej kolejki np. przywołać obszarowo deszcz, po czym świeżo zmoczonych przeciwników zamrozić lub porazić prądem. W trakcie potyczek możemy posłużyć się również elementami otoczenia. Wszystko, co podnieślibyśmy w prawdziwym życiu, podniesiemy też w grze. Rozbudowaną interakcję z przedmiotami wykorzystujemy zresztą nie tylko w celach ofensywnych, ale również do rozwiązywania zagadek czy tworzenia nowych przedmiotów.
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Divinity: Grzech Pierworodny - komentarze (3):
Bardzo fajny RPG. Polecam każdemu
Warta uwagi 7/10.
Ciekawy pod wieloma aspektami RPG, jednak nie jest to jakiś wielki tytuł co nie oznacza, że jest to zły tytuł, wręcz przeciwnie to bardzo dobra gra i warta uwagi dla każdego fana gier RPG.