DMC: Devil May Cry to reboot jednej z najsłynniejszych marek sygnowanych przez koncern Capcom. Po ponad 10 latach od momentu wydania pierwszej części japoński potentat postanowił odświeżyć serię, powierzając prace nad jej nową odsłoną brytyjskiemu studiu Ninja Theory, które w dorobku ma takie tytuły jak Heavenly Sword i Enslaved: Odyssey to the West. Warto zaznaczyć, że nad dewelopingiem czuwały japońskie i amerykańskie oddziały Capcomu, dzięki czemu weterani serii mogą poczuć się znajomo, a nowi gracze nie martwić koniecznością znajomości fabuły poprzednich odsłon cyklu.
Akcja DMC: Devil May Cry toczy się równolegle w dwóch światach – ludzkim i piekielnym (Limbo), skąd przez międzywymiarowe bramy przedostają się hordy demonów. Niebezpieczeństwu stawić czoła może tylko bezkompromisowy i żądny zemsty wojownik. Gracze wcielają się w postać Dantego, młodzieńca o trudnym i wybuchowym charakterze żyjącego nieco na uboczu społeczeństwa. Jego nietuzinkowe umiejętności w posługiwaniu się wszelkiego rodzaju bronią okazują się bezcenne w obliczu zagrożenia z innego wymiaru. Właściwa gra rozpoczyna się niedługo po tym jak Dante zostaje zaatakowany przez potężnego demona zwanego Łowcą, zaś pomoc w wyjściu z opresji ofiarowuje mu tajemnicza dziewczyna o imieniu Kat.
DMC: Devil May Cry nie odbiega konwencją od pierwowzoru z 2001 roku. Gra jest pełnym akcji, spektakularnym slasherem z widokiem z perspektywy trzeciej osoby. Główny bohater wyprowadza serie efektownych ciosów, rozprawiając się z demonicznymi istotami zarówno na ziemi jak i w powietrzu. W skutecznej eliminacji potworów sterowanej postaci pomaga zróżnicowany wachlarz broni, na który składają się między innymi miecz Rebellion, pistolety Ebony i Ivory, topór Arbiter czy kosa Osiris.
Jednym z ciekawszych elementów gry jest możliwość aktywacji dwóch specjalnych trybów - anielskiego i demonicznego. Funkcja ta pomaga nie tylko w eliminowaniu specyficznych odmian potworów, ale i w rozwiązywaniu zagadek. Dante może mianowicie używać łańcuchów do przyciągania się do interaktywnych obiektów. W niezmienionej formie autorzy gry przniesisli z kolei znany z poprzednich części tryb Devil Trigger, w którym sterowany wojownik na kilka sekund staje się niezwyciężony.
Oprawa wizualna DMC: Devil May Cry prezentuje wysoki poziom wykonania i dodatkowo wyróżnia się ciekawymi projektami poziomów. Akcja większości etapów rozgrywa się w piekielnym wymiarze limbo, który rządzi się swoimi specyficznymi prawami. Wyprowadzanym przez Dantego atakom towarzyszą miłe dla oka efekty wizualne, zaś całość ubarwia dynamiczny dubstepowy soundtrack.
Definitive Edition oferuje podrasowaną grafikę, wyświetlaną w 60 klatkach na sekundę i w rozdzielczości 1080p. Oprócz tego nie zabrakło wszystkich dodatków, jakie DMC: Devil May Cry kiedykolwiek otrzymał, a także zawartości przygotowanej ekskluzywnie z myślą o nowym wydaniu. Ta ostatnia to: pozwalający odpierać fale wrogów w skórze Vergila tryb Bloody Palace, bardziej hardkorowe poziomy trudności o nazwach Gods Must Die i Must Style Mode, podkręcający tempo rozgrywki tryb Turbo, upodabniający zabawę do poprzednich odsłon cyklu tryb Hardcore, a także paczkę inspirowanych starszymi grami z serii strojów dla Dantego i Vergila. Twórcy wzięli sobie również do serca krytykę pod adresem pierwowzoru, m.in. eliminując więcej błędów, wprowadzając poprawki w balansie systemu walki i dając opcję ręcznego namierzania celów.
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
DmC: Devil May Cry Definitive Edition - komentarze (0):