Onechanbara Z: Kagura

Kolejna część słynnej serii pojedynków kowbojek-samurajów z hordami zombie. Tym razem zmieniono jednak założenia, silnik graficzny oraz wprowadzono zupełnie nowe rozwiązania w sferze rozgrywki, czyniąc Kagure Z zupełnie nowym produktem. Tytuł nadal pozostaje grą akcji z widokiem zza pleców, jednak oferuje znacznie lepsze wykonanie od reszty serii. Podobnie jak w poprzednikach, naszym głównym celem jest eksterminacja hord zombie. Onechanbara Z: Kagura przedstawia konkretnego przeciwnika w postaci mrocznej kobiety, której służą legiony demonów oraz nieumarłych. Zmiany dotknęły także bohaterek, które stały się wampirami. Tym samym seria wkracza w nową fazę, gdzie nie eksterminujemy już tylko hord takich samych wrogów, lecz mierzymy się z demonami oraz mutantami w różnorodnych lokacjach. Rozgrywka nadal polega na podążaniu przez zamknięte etapy oraz ciągłej eksterminacji zagrożenia. Każda z bohaterek posiada wachlarz różnorodnych ciosów podzielonych na ataki szybkie, średnie oraz wolne, a także specjalne. Dodatkowo bohaterki musza czasami wykonać jakieś dodatkowe zadanie, i dbać o swoją broń, która staje się mniej skuteczna od nadmiaru krwi. Autorzy zmienili konwencję gry, zamieniając ją ze słabo wykonanego klona Dynasty Warriors w grę bliższą mieszance takich hitów jak Devil May Cry czy Shinobi. Nowy silnik graficzny pozwolił na znacznie bardziej dynamiczne walki, w tym pojedynki z ogromnymi bossami, zniszczenia środowiska oraz lepszą oprawę graficzną. Nie oznacza to, że nagle mamy do czynienia z bardzo ładną grą, lecz w porównaniu do poprzedniczek, poprawie uległ każdy aspekt oprawy wizualnej. Onechanbara Z: Kagura ponownie atakuje gracza sugestywną erotyką, wymieszaną z klimatem charakterystycznym dla produkcji typu grind. W czasie eksterminacji hord wrogów w tle przygrywa nam elektroniczna muzyka oraz remiksy utworów z poprzednich części.