Agata Dudek | 8 grudnia 2021, 18:00
W naszym cyklu przedstawiania przygodowych serii, tym razem przygodowe gry detektywistyczne o wspólnym tytule Art of Mudrer. Doczekały się dodatków.
Pora na kolejną serię ze świata przygodowego. Tym razem w klimacie detektywistycznym, stworzonych przez polskich deweloperów, klasycznych gier przygodowych z serii Art of Murder. Cykl składa się z tradycyjnych przygodówek "wskaż i kliknij" oraz z dodatków, będących klasyczną grą hidden-object. Oto jak prezentuje się kolejna przygodowa seria.
Art of Murder to seria gier detektywistycznych, która została stworzona przez rodzime studio CI Games / City Interactive, które przeniosło na ekrany naszym monitorów i na nasze komputery gry, które po raz kolejny, po niezwykle znanej serii Sherlock Holmes, zabierały gracza w detektywistyczną podróż.
Zapoznaj się również z: Gang Beasts w pudełku na Switchu, zadebiutował zasilacz Deepcool PQ-M, a After the Fall otrzymało premierowy zwiastun - Krótkie Info
Cała seria liczy sobie części pięć, ale tylko trzy z nich to dzieła przygodowe w formie klasycznej. Ich pojawienie się w świecie gier przyniosło graczom wiele frajdy, ciesząc przygodowo, dając wyzwania natury logicznej i naprawdę dobrą, jak na te czasy grafikę.
Polacy tworzyli raz za razem coraz bardziej ciekawe gry z wspomnianej serii, w której skład weszły: Art of Murder: Sztuka Zbrodni, Art of Murder: Klątwa Lalkarza oraz Art of Murder: Karty przeznaczenia. Te trzy gry cieszyły się popularnością, przede wszystkim dlatego, że były klasykami point&click, niczego nie udawały, a gracze mogli zmierzyć się wraz z nimi, ze swoim umysłem w zagadkach logicznych. Miłośnicy przygodówek chłonęli opowieść o agentce FBI Nicole Bonnet z zapartym tchem, wyczekując czwartej odsłony z przygodowego cyklu.
Piękny początek zakończył się jednak niemiłym rozczarowaniem, bowiem po klasyce, przyszedł czas zupełniej odmiany. Deweloperzy zrezygnowali z klasyki na rzecz typowego hidden -object w dwóch banalnych, przesadnie napakowanych poszukiwaniem przedmiotów i przerażająco płytkich grach. Na rynku growym pojawiły się gry Art of Murder: Tajne Akta oraz Art of Murder: Zabójcze Sekrety. I to był koniec dobrze rozwijającej się serii, która polega tonąc w morze beznadziejności.
Historię całej serii, w wielkim skrócie przedstawiliśmy już powyżej. Teraz pora przyjrzeć się jej kolejności, od świetnego początku, po tragiczny finał. Historia serii Art of Murder rozpoczyna się od gry Art of Murder: Sztuka Zbrodni, którą studio CI Games / City Interactive oddało w ręce graczy w roku 2007. Była i jest to klasyczna przygodówka, w której po raz pierwszy zanurzyliśmy się w przygody agentki FBI, wspomnianej Nicole Bonnet.
Przeczytaj również: Seria Sherlock Holmes - opis gier, kolejność, mechanika, najlepsza z serii. Krótkie podsumowanie znanej serii detektywistycznej
Dobrze przejęta gra miała swoją kontynuację dwa lata później. W roku 2009 pojawiła się bowiem na growym rynku kolejna klasyczna gra "wskaż i kliknij", pełna typowych zadań znanych z gatunku, opowiadająca dalsze przygody Nicole. Mogliśmy zanurzyć się w opowieść tego samego studia, o tytule Art of Murder: Klątwa Lalkarza.
Na kolejną grę z serii nie czekaliśmy zbyt długo. Pojawiła się w sprzedaży już nieco ponad rok po wydaniu swojej poprzedniczki. Jej tytuł brzmiał Art of Murder: Karty Przeznaczenia i podobnie jak swoje siostry, także i ta była klasykiem w każdym celu. Ta gra przez wielu uważana była za jedną z najlepszych opowieści, a przynajmniej najbardziej doceniana przez samych graczy.
Co zatem stało się później? Nie....gry nie otrzymały już klasycznej kontynuacji, a zakończyły swoją przygodę na dwóch grach hidden -object, w ich najbardziej prostym, najbardziej klasycznym, pozbawionym polotu stylu. W roku 2010 pojawi się gra o tytule Art of Murder: Tajne Akta, a rok później, w roku 2011, w identycznej niemal formie Art of Murder: Zabójcze Sekrety, ostatecznie zakończając niegdyś klasyczny przygodowy cykl.
Pora przyjrzeć się bliżej całej serii, którą raczej powinno się traktować jako trzy gry i dwa jej dodatki. Zaczynamy oczywiście od początku, czyli od gry Art of Murder: Sztuka Zbrodni, w której to po raz pierwszy spotykamy świeżo upieczoną agentkę FBI Nicole Bonnet. Jej pierwsze zadanie rzuca ją od razu na głębokie wody. Zostaje jej bowiem przydzielone zadanie rozwikłania zabójstwa jednego z agentów, Jamesa Scotta. Tłem opowieści są rytualne mordy, dla których inspiracją stały się starożytne obrzędy Inków. Trup ścieli się gęsto. Znakiem rozpoznawczym zabójstw jest wycięte serce, które usuwane jest za pomocą narzędzia skradzionego z Muzeum Sztuki Prekolumbijskiej.
Przeczytaj również: Seria gier Agatha Christie - opis, kolejność, rozgrywka i mechanika, najlepsza z serii. Kolejny cykl detektywistyczny!
Druga gra z serii, o tytule Art of Murder: Klątwa Lalkarza, ponownie pozwala przejąć kontrolę nad agentką FBI Nicole Bonnet, która po raz kolejny musi zmierzyć się z seryjnym zabójcą. Tym razem akcja przenosi się aż do trzech państw. Wraz z Nicole wędrujemy po Francji, Hiszpanii oraz Kubie, próbując złapać mordercę, który także działa w bardzo charakterystyczny sposób. Przy ofierze zostawia bowiem laleczkę odzianą w strój z osiemnastego wieku.
Trzecia odsłona serii, której twórcy nadali tytuł Art of Murder: Karty Przeznaczenia to kolejne zmierzenie się naszej znajomej już nam dobrze agentki, z trudną kryminalną sprawą. Tym razem dostaje tajemniczą przesyłkę, która, jak się domyślacie, pochodzi od kolejnego psychopatycznego zabójcy. Tym razem przy swoich ofiarach, na kolejnych miejscach zbrodni zostawia kartę.
Cykl kończy się dwoma grami z gatunku hidden-object, Art of Murder: Tajne Akta, w której to grze wracamy do Nicole Bonnet, która ustala przyczyny śmierci jednego z agentów, mierząc się z meksykańskim kartelem narkotykowym oraz grą Art of Murder: Zabójcze Sekrety, który tym razem szuka mordercy w Nowym Jorku. Kolejne zabójstwo nie są ze sobą powiązane.
W kwestii określenia, która z gier z całej serii jest najlepsza, zapewne wielu fanów przygodówek się ze mną zgodzi, że trzy pierwsze gry trzymają poziom i stanowią niemal pewną całość, choć skupiają się na zupełnie innych kryminalnych opowieściach. Wszystkie ona są klasycznymi przygodówkami, z czynnościami jakie ma w naturze ten właśnie gatunek. Podczas gry eksplorujemy, rozmawiamy, zbieramy przedmioty, używamy je, i przede wszystkim mierzymy się z zagadkami.
Wszystkie one skupiają się na bardzo wciągającej fabule. To opowieść jest tu motorem jaki nakręca sprężynę fantastyczności tego cyklu...., ale tylko trzech pierwszych przygodówek. Jeśli natomiast ja sama miałabym wybrać, która z nich najbardziej mi pasuje, która najbardziej mnie porwała, to powiedziałabym, i nie byłoby to zapewne żadnym zaskoczeniem, że trzecia. To właśnie Art of Murder: Karty Przeznaczenia posiada najbardziej intrygującą fabułę, ciekawe zagadki i to coś.....
Przeczytaj również: Seria Sercet Files, cykl klasycznych przygodówek które znają wszyscy. Początki, kolejność, najlepsza gra z serii, postaci
Nie mniej jednak wszystkie trzy pierwsze odsłony serii zajmują w sercach graczy swoje miejsce i wielu z nich z chęcią powraca do opowieści, tym bardziej, że są to gry polskie. Szkoda, że cykl zakończył się tak ponuro i banalnie. Wielka szkoda!
Wspominając serię, należy oczywiście umieścić dwie ostatnie gry z cyku Art of Murder w osobnym dziale, jako dodatki. Nie należy bowiem, a przynajmniej według mnie, traktować wszystkich pięciu gier jako jednej całości.
Polskie studio CI Games / City Interactive oddało w ręce graczy bowiem trzy gry w klasycznej formie point and click i dołożyło do tego, z bliżej mi nie znanych przyczyn, zapewne mody, może braku finansów, albo chęci zmiany, dwie banalne i nie najwyższych lotów gry z gatunku zwanego hidden-object.
Art of Murder: Tajne Akta oraz Art of Murder: Zabójcze Sekrety tylko tytuły mają zachęcające, a poza tym są to proste, nastawione jedynie na wyszukiwanie przedmiotów z listy, pozbawiona zagadek growe twory. Nie można je przyrównywać nawet do gier z tego gatunku, bo wśród klasyków hidden-object są o niebo lepsze tytuły. Zdecydowanie nie polecam, chyba, że macie ochotę się nieco nad sobą poznęcać.
Seria Art of Murder to cykl przygodówek, który niewątpliwie wielu graczom zapadł w sercu. Wszyscy, albo przynajmniej większość z nas jeśli jeszcze w nie nie grała, to o serii z pewnością słyszała. Polskie intrygujące, klasyczne gry z detektywistycznym zacięciem i świetnymi zagadkami. Przygodówki, które zachęcają fabułą, skupiającąc się na seryjnych zabójcach, psychopatach działających w określony sposób, mających snów rozpoznawczy znak. To zawsze się przyjmuje i w przypadku opisywanej serii, było również tak samo.
Czemu opowieść zakończyła się w ten, a nie inny sposób? Dlaczego twórcy zdecydowali się skończyć z klasyką a wejść w świat poszukiwania przedmiotów, i to w taki beznadziejny sposób? Na to pytanie już zapewne nie znajdziemy odpowiedzi. Może nawet nie powinniśmy jej szukać.
Art of Murder: Sztuka Zbrodni (Art of Murder: FBI Confidential) - 2007 (PC)
Art of Murder: Klątwa Lalkarza (Art of Murder: Hunt for the Puppeteer) - 2009 (PC)
Art of Murder: Karty Przeznaczenia (Art of Murder: Cards of Destiny) - 2010 (PC)
Art of Murder: Tajne Akta (Art of Murder: The Secret Files) - 2010 (PC)
Art of Murder: Zabójcze Sekrety (Art of Murder: Deadly Secrets) - 2011 (PC)
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu